FREDUŚ

Już to sobie wyobrażam !!!!
Dobrze, ze to Filemon do nas przyjedzie a nie Fredek,
bo już widzę mojego kanarka... w łapkach Fredzia Guy with axe

	Bazylia napisał:
	bo już widzę mojego kanarka... w łapkach Fredzia

No tak, piórka pewnie zółte...

Kubuś ma żółciutkie piórka, takie jak Fredek trzyma na zdjęciu

A dla Bonifacka jest obiektem telewizyjnym

Ewa_Kurz napisał:

	Bazylia napisał:
	bo już widzę mojego kanarka... w łapkach Fredzia

No tak, piórka pewnie zółte...

No tak. Wyglądało to komicznie. Na jednym końcu wędki mój mąż pękający ze śmiechu, na drugim zacięty, warczący Freduś ze skupionym zezikiem i myszką w pysku. A miały być piórka na patyku. Ale by się działo.

Dzisiaj po raz pierwszy będziemy obcinać pazurki. Troszkę się boję.
A jutro wystawa. Trzymamy kciuki za wszystkie "nasze" kociaczki!
Na dowód tego, że nasz kocik nie żartuje:

Długa przerwa, ale pozdrawiamy wszystkich! Czy ktoś może nas ukierunkować, do jakiego klubu najlepiej się zapisać i oświecić nas, jak chodzi o tutuły na wystawach? Na razie wiemy tylko, że BIS to jest Best in Show.
Nasz urwisek jest przekochany, cudowny, całuśnyi i jesteśmy z mężem "pogrążeni" w kotku. Heart

Przechodzi z łapek do łapek i od "pyska do pyska".

Ale już widać, że brakuje mu kociego towarzystwa... Trzeba się nad tym zastanowić Rolling eyes

Neta, może zadaj to pytanie w dziale Hodowla, albo załóż nowy temat w Wystawach?

Cieszę się ogromnie, że Wasze kociątko spełnia oczekiwania.
Nasz Filemon tez jest taki.... całuśny i przytulasty.
Nawet bije tym Bonifacego na głowę.
Ale obaj są pomysłowi, czasami az za bardzo

Chcielibyśmy się pochwalić, że się dokociliśmy.

Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że dołączył do nas przesłodki ragdollek. Heart

Fredka jest wniebowzięta.

Przedstaw nam go natychmiast

neta, mow wiecej! I koniecznie wrzucaj foty! A poza tym napisz prosze co u Fredka??

To wspaniale, gratuluję dokocenia! Strasznie Ci zazdroszczę!

(birma i ragdoll Heart

) Przedstaw nam go koniecznie i powstawiaj jakieś zdjątka.
Jestem bardzo ciekawa jak wygląda Freduś i oczywiście ragdollek Mruga

P.S. Jak Fred zareagował na nowego kota w domu? Po jakim czasie go zaakceptował?

Neta, już tupiemy z niecierpliwości !!!!
Nie daj się prosić, przedstaw ragusia

2 maja przywieźliśmy Rigoletta (czyt. Riggs, Riguś). Hodowla z Krakowa. Kocik jest cudny i ma 10 miesięcy. Jest naszym wymarzonym blue bicolorkiem.

Jak wypuściliśmy Rigusia po podróży był mocno wystraszony. Fredka za to zdziwiona. I oczywiście zawzięcie fukała. Ale tak było przez 3 dni, a potem już było tylko lepiej. Teraz już są gonitwy, zapasy i jedzenie razem z miski. Chłopaki są cudowne! Heart

Zdecydowaliśmy się na drugie futro (tak naprawdę to była tylko kwestia czasu), pomijając nas, ze względu właśnie na Fredkę. Samemu było mu bardzo smutno. Teraz ma braciszka. I to dwa razy większego

A my mamy kino za darmo. Tyle, że skończyło się witanie nas głośnym miauczeniem już od parteru.
Pochwalimy się jeszcze, że zaliczyliśmy już jedną wystawę, w Kościanie.

Cudne chłopaki !!!!

Teraz Wy też juz wiecie, że co dwa koty to nie jeden.
Nie ma porównania !

A raguś - piękny !!!!!!
Widziałam, ze Fred był w Kościanie, tylko nie wiem , który był na zdjęciach zrobionych przez Beri_Beri

A na jakiej stronie można zobaczyć te zdjęcia?