Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Znalazłam kota
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » KOCIE ABC Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Znalazłam kota
Autor Wiadomość
Elzbietonka
Ambitny



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

Post Znalazłam kota
Dzisiaj, będąc w pracy znalazłam kota, nie wiem ile może mieć lat- staruszkiem nie jest, ale to też nie młody kociaczek.
Na razie ciągle śpi, ale widać, że nie boi się ludzi (pff, ale nie jest zbyt hojny w okazywaniu uczuć, pozostaje ciągle obojętny na to co się dzieje).
Wcześniej widziałam kilka ogłoszeń, że ktoś szuka swojego norweskiego leśnego, a ja, że wcześniej takiego nie widziałam, pomyślałam, że to może być ten
Kociak jest przeogromny, jeszcze nie widziałam tak wielkiego kota.
na razie nie chce nic jeść. Dawałam mu puszkę kocią, ale tylko ją polizał. Ożywił się na dźwięk sypanego granulatu dla królika, więc siostra pojechała do sklepu po karmę- zwykłego Whiskasa, bo nic innego nie było, a deszcz lał i do miasta kawałek jest, ale też nie chciał nic ruszyć. Co mu więc spróbować dawać do jedzenia? Moja mama mówi, że jak zgłodnieje to i zje to co ma...
Co prawda wcześniej wypił trochę mleka (jak znalazłam kota, musiałam dalej pracować, więc mama wzięła go do domu, a tam się nim zaopiekowała siostra... nasza kocica lubi mleko, więc i tamten przybysz dostał)... Rolling eyes
Jutro chyba pojadę do weterynarza, zobaczymy czy nie ma chipa...
Aaa... To kocurek chyba jest Gwizdze..
Co z takim kotkiem zrobić?...

Wydaje mi się, że to jakaś mieszanka większych ras kotów... Zresztą zobaczcie:


[link widoczny dla zalogowanych]


Ma śmieszną łapkę:
[link widoczny dla zalogowanych]

I dwukolorowy brzuszek Wesoly
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ciężko go utrzymać... To wielki kocur Rolling eyes
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Elzbietonka dnia Czw 15:57, 13 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Czw 15:35, 13 Sie 2009 Zobacz profil autora
majast
Wyjadacz



Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy

Post
Fajny kocurek, rzeczywiście duży Wesoly

Z tym mlekiem jest tak, że bardzo wiele kotów go nie toleruje i picie go kończy się np. biegunką, dlatego raczej nie powinno się go często podawać, zwłaszcza jeśli kot nie jest przyzwyczajony. A co do jedzenia, myślę, że kocurek jest zestresowany i dlatego nie je, także spokojnie Wesoly

Proponuję wrzucić informację o nim na forum miau.pl - wchodzi tam masa ludzi, może ktoś będzie coś o nim wiedział, a jeśli nie, to może pomogą Ci znaleźć dla niego odpowiedni domek. Warto sprawdzić ten chip, i czy kocurek jest wykastrowany.
Czw 16:36, 13 Sie 2009 Zobacz profil autora
Elzbietonka
Ambitny



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

Post
Hmm... Co do mleka, jak pisałam, mnie nie było w domu, ale postaram się, by już go więcej nie dostawał.
Z miau jeszcze chwilkę poczekam, najpierw wolę odwiedzić weterynarza.

Miałam straszny dylemat z płcią, bo niby jąderek nie widać, ale narządy nie są takie jak u kotki- porównywałam z moją kicią- kocurek ma je przesunięte bliżej brzuszka, ona- odbytu. Mam nadzieję, że się nie pomyliłam...
Czw 16:45, 13 Sie 2009 Zobacz profil autora
Elzbietonka
Ambitny



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

Post
Hmm... i podwędziłam czyjegoś kota...
Swoją drogą wg mnie jest co najmniej nieodpowiedzialne wypuszczać kota na osiedle, gdzie mieszka dużo ludzi, jest dużo psów, dzikich kotów i wkoło ulice z dużym ruchem.
Był u mnie chłopak z ogłoszenia, ale okazało się, że to nie jego kociaczek... a później zadzwoniła pani (pewnie jakoś od tego chłopaka miała numer), która powiedziała, że wzięłam jej kota :roll:
Więcej nie biorę obcych kotów do domu...
Chciałam dobrze, myślałam, że to jakaś zguba, a znów źle wyszło... :roll:


Ostatnio zmieniony przez Elzbietonka dnia Czw 20:52, 13 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Czw 18:07, 13 Sie 2009 Zobacz profil autora
majast
Wyjadacz



Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy

Post
Nie przejmuj się, może właścicielka będzie miała nauczkę i zacznie go lepiej pilnować...
Czw 18:28, 13 Sie 2009 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post
Elzbietonka nie przejmuj się, widziałaś kota bez opieki i przygarnęłaś, ta Pani powinna Ci jeszcze podziękować, że się nim zajęłaś, może na drugi raz będzie go lepiej pilnować Mruga, tak na marginesie ładny i duży kocurro Wesoly
Czw 18:35, 13 Sie 2009 Zobacz profil autora
DoTa
Pasjonat



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post
Iza i majast mają rację, niepotrzebnie sie martwisz Ya winkles
Czw 18:51, 13 Sie 2009 Zobacz profil autora
Elzbietonka
Ambitny



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

Post
Tylko najgorsze jest to, że jak zapytałam gdzie go mam przywieźć jeśli to jej kot, ona powiedziała, "żebym go zostawiła pod sklepem, on sobie do domu sam wróci"... Hmm... kota znalazłam pół kilometra dalej, za ruchliwą ulicą...
I sama nie wiem co mam zrobić. Tzn. jak zrobić, żeby było dobrze...
Czw 20:54, 13 Sie 2009 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post
Co za babka Wsciekly, sama powinna zjawić się u Ciebie po tego kota Wsciekly. Kocurek na fajną Panią
Czw 21:26, 13 Sie 2009 Zobacz profil autora
Elzbietonka
Ambitny



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

Post
No zawieźć go raczej nie zamierzam, a przynajmniej nie wypuszczać pod sklepem...
Pią 7:31, 14 Sie 2009 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post
No i tak trzymaj Ok!, niech no się trochę Pańcia wysili i przyjedzie po swojego skarba Snakeman
Chociaż znając siebie to pewnie bym jej go do domu odwiozła , i często w moim przypadku sprawdza się powiedzenie "kto ma miękkie serce ten ma twardy..........."
Pią 10:11, 14 Sie 2009 Zobacz profil autora
Elzbietonka
Ambitny



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

Post
Co do właścicielki, teoretycznie nie wiem czy nią na prawdę jest...
Z początku nawet i bym tam pojechała, wypuściła tego kota "pod sklepem", ale później opamiętałam się... A jak to nie właścicielka... A jak kot nie trafi do domu... Albo po drodze mu się coś stanie.
Nie można przecież tak wypuścić kota!

Hmm... jeśli ktoś by znalazł mojego kociaczka, to bym po niego pojechała, a nie kazała znalazcy puścić go gdzieś tam...
Spróbuję się z nią dogadać, żeby przyjechała po kota, wraz z jego zdjęciem albo jakimś innym dokumentem... Wtedy będę miała pewność, że oddaję kota właściwej osobie...
Jakby nie było, na razie to ja jestem za kocię odpowiedzialna, w końcu jest w moim domu

Swoją drogą, ciągle zastanawia mnie skąd wytrzasnęła mój numer- przecież mam kota od wczoraj... Dzwoniłam do osoby z ogłoszenia, bo zaginął jej kociak, ale po przyjechaniu okazało się, że to nie ten... Ale przecież jakby to był kocur sąsiada tej osoby, to by go wzięli, a nie zostawili, mówiąc, że już wiele osób pokazywało im tego kota z zapytaniem czy to nie ich zguba...

Jest wiele pytań... Wiele wątpliwości...
Cóż, mam nadzieję, że się sprawa rozwiąże... dobrze Wesoly

Offtopując: Iza, co z Twoim avkiem?
Pią 12:21, 14 Sie 2009 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post
Elzbietonka napisał:
Jest wiele pytań... Wiele wątpliwości...
Cóż, mam nadzieję, że się sprawa rozwiąże... dobrze Wesoly

Offtopując: Iza, co z Twoim avkiem?


No cóż trzymam kciuki żeby sprawa, się chybko rozwiązała, i rzeczywiście niech ta Pani przedstawi jakiś dowód, że to jej kot Mruga

A co się stało z moim avkiem? Coś nie tak?
Pią 17:14, 14 Sie 2009 Zobacz profil autora
Elzbietonka
Ambitny



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

Post
iza5 napisał:

A co się stało z moim avkiem? Coś nie tak?

Raczej jego brak
Pią 18:38, 14 Sie 2009 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post
to dziwne bo ja go widzę Szok, u Ciebie brakuje mi banera na dole postu , coś tu jest nie tak.
Pią 18:42, 14 Sie 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » KOCIE ABC Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin