Autor |
Wiadomość |
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
czy ktoś może polecić skuteczne środki od kleszczy? |
|
Ratunku !
W tym roku jest jakaś inwazja kleszczy. Nasz Syberyjczyk, który wychodzi na dwór i niestety ucieka poza ogród mimo stosowania preparatu Fiprex ( substancja aktywna to fiproil 75)codziennie ma jakiegoś kleszcza. W ubiegłym roku dział lepiej a w tym słabo.
Może jest coś bardziej skutecznego na rynku?
Nie jestem w stanie wytrzymać wrzasków kota pod drzwiami i ograniczyć mu swobody a szkoda zwierzaka i chcę go jakoś lepiej zabezpieczyć przed tym obrzydlistwem.
Jeśli macie jakieś sprawdzone preparaty to proszę o informację
|
|
Pon 15:14, 25 Maj 2009 |
|
|
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
My uzywamy kropli frontline od lat i jestesmy zadowoleni. Kleszcze sie wkrecaja w duzo mniejszej ilosci a jesli juz to nie jedza bo im koty zakropione frontline'em nie smakuja. Dodatkowo do psikania na miejsca po kleszcach spray frontline.
|
|
Pon 15:30, 25 Maj 2009 |
|
|
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
dzięki Lili -frontline stosowany jest też dla psów . Może poza frontline są jeszcze inne skuteczne preparaty?
|
|
Pon 16:54, 25 Maj 2009 |
|
|
mada_j
Ambitny
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Witaj Graża,
ja polecam frontlain tak jak Lili, z innych środków polska wersja frontlainu to fiprex, jednak nie jest w 100% skuteczny na kleszcze i to potwierdza weterynarz. Frontlain jest bezpieczny i łatwy w użyciu w postaci spot on. Fiprex jest tańszym polskim odpowiednikiem frontlainu, ale ma bardziej nieprzyjemny zapach i skleja włosy, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest frontlain. Misiu miał pchłę, jak wrócił ze spaceru i ta pchła spadła na podłoge, ponieważ został porażony jej ukł. nerwowy kiedy próbowała napić się krwi, z kleszczem będzie podobnie.
Jeżeli chodzi o inne jeszcze preparaty to nie wiem, te które wymieniłam są przez nas sprawdzone.
|
|
Pon 19:16, 25 Maj 2009 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Jest jeszcze Advocate takie kropelki jak poprzednie.
Nasza przydomowa Kicia takie wczoraj dostała, bo biega po wszelkich krzaczorach
|
|
Pon 19:17, 25 Maj 2009 |
|
|
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Ja uzywałam Fripexu i nie jestem zadowolona, więc wypróbuję frontline . Kleszcze są obrzydliwe aż mnie trzęsie . Słyszałam, że dla kotów są mniej niebezpieczne niż dla ludzi - ale i tak szkoda żeby pily krew z mojego kiciusia. Dzięki serdeczne za Wasze rekomendacje - jak zwykle forumowicze są niezawodni
|
|
Pon 19:46, 25 Maj 2009 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
Graza pamietaj zeby nie kupowac preparatow na kleszcze w sklepie tylko zawszeu weta. W niektorych preparatach dla psow sa substancje dla kotow trujace i... smiertelne niestety.
|
|
Pon 21:59, 25 Maj 2009 |
|
|
kesja
Pasjonat
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek, woj.zachodniopomorskie
|
|
|
|
na lato uzywam frontline w czerwcu a przed zimą advocate - zeby zmiana była
mąż jest leśnikiem więc jest obawa że kleszcze przyniesie
|
|
Wto 5:47, 26 Maj 2009 |
|
|
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Dzięki jeszcze raz za pomoc ! Kupilam koci frontline ale w sklepie nie u weta - sprzedawany jest w ppojedynczym opakowaniu i jest na nim napisane, ze dla kota - myślicie, że mogę bez obaw zastosować?
|
|
Wto 13:23, 26 Maj 2009 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Tam powinien być zaznaczony zakres kocich kilogramów, żebyś nie podała za dużej dawki. Po drugie powinien być w oryginalnym opakowaniu, a po trzecie to już sama możesz ocenić (na podstawie tego gdzie go kupowałaś) w jakich warunkach był przechowywany. Jak wszystko jest OK to pewnie można dać.
|
|
Wto 14:04, 26 Maj 2009 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
Mysle, ze skoro dla kota to mozesz bez problemu. Jedynym minusem kocich frontlineow kupionych w sklepie nie u weta jest to, ze bardzo tluszcza siersc i zostaja na siersci duzo dluzej niz te kupione u wetow. A przynajmniej tak to wygladalo u moich kotow kiedy kupilam frontline w zoologicznym.
|
|
Wto 14:06, 26 Maj 2009 |
|
|
mada_j
Ambitny
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
| | Mysle, ze skoro dla kota to mozesz bez problemu. Jedynym minusem kocich frontlineow kupionych w sklepie nie u weta jest to, ze bardzo tluszcza siersc i zostaja na siersci duzo dluzej niz te kupione u wetow. A przynajmniej tak to wygladalo u moich kotów kiedy kupiłam frontline w zoologicznym. |
Hmm dziwne, że frontlain sklejał sierść, u nas sklejał fiprex. Nigdy nie było różnicy między frontlainem kupionym w sklepie, a tym u weterynarza, zawsze zapakowany, zamknięty oryginalnie.
Graża jak jest w pojedynczym, plastikowym opakowaniu, bo w takim teraz sprzedają, zamknięty to na pewno jest dobry, oczywiście ważna jest także data ważności.
|
|
Wto 21:00, 26 Maj 2009 |
|
|
|