Dyskusja o karmach

Dolewaj do karmy troche cieplej wody i dobrze wymieszaj, wtedy karma bedzie bardziej plynna.

Czytam to forum o karmieniu kota, ale po prostu głupieję.
Nie wiem już sama, co jest dobre dla mojego malucha.
Pani w Hodowli polecała Royal, jako sucha karma + 2 razy dziennie po 50 g surowej wcześniej przemrożonej wołowiny, lub podgotowana wątróbka, czy mięsko kurczaka, królika, kaczki, 2 razy w tygodniu ryba.
Dalia woli jeść mokre jedzonko, sucha karma schodzi wtedy, kiedy jest bardzo głodna.
Na początku miała royal, ale teraz zmieniłam jej na applaws.
Nie je suchej karmy za dużo. I to mnie martwi trochę. Bo wyczytałam, że ona zawiera dużo potrzebnych składników odżywczych.
Mam prośbę, czy mógłby ktoś podać w skrócie taki jadłospis dla kociaka, który jeszcze rośnie i potrzebuje dużo witamin i budulca?
Czy te gotowe mokre karmy ze sklepu zoologicznego są dobre, jeżeli tak, to które wybrać najlepiej.
Już wiem, że Wiskcasy i te KitiKety to same śmieci.
Ale w takim razie, jakiej firmy mokra karma jest dobra?

Twoja kicia jest bardzo madra, dobrej jakosci mokra karma jest dla niej duzo lepszym pokarmem niz karma sucha.

Ines ma rację kotek wie że surowe mięsko jest dla niego zdrowe, poczytaj sobie o karmieniu Barf na forum Barfny świat... tam jest wiele przepisów...mój Neoś też nie chce suchej karmy od początku jak u nas jest nawet jej nie skubnął, ja się teraz uczę jak przygotowywać dobre jedzonko dla kota właśnie na bazie surowych mięs, wołowinkę lubił od początku jednak kurczaka chciał tylko gotowanego (pewnie przez to że tak bł karmiony w hodowli ) jednak powoli przekonuje się do innego surowego mięska wczoraj np. dałam mu surowe skrzydełko z kurczaka i sobie popodgryzał...powoli mam nadzieję polubi barfne kompozycje....chcę aby kot był zdrowy i jadł to co lubi a że idzie w kierunku natury to postaram się mu to umożliwić

Mam takie pytania:

1) Moje panny nie chcą jeść za bardzo mokrych karm, na większość wybrzydzają (zamorduję je kiedyś! Wsciekly

) CFF idą w całości na bezdomne koty, z wszelkich saszetek jest wypijany sosik, a mięsko jest nie do zjedzenia. Animonda Carny i Feringa - co niektóre ooostatecznie może być, po Bozicie sraka... jedynie filetówki z Cosmy Nature budzą zachwyt. Ew. niektóre Cosma Original: kurczak, tuńczyk, bo np. łosoś, makrela i sardynka są be i też bezdomniaki mają jedzonko. Cosmę Thai i Glory mam sobie jeść sama Mruga

Puszki Thrive też wchodzą w grę, ale Cosma Nature jest ulubiona. Czy jeszcze są jakieś inne puchy tego typu?

2) Po mięsie (surowym czy gotowanym) młoda ma zazwyczaj rzadką kupę. Trisska w ogóle mięsa nie lubi. Dlatego podstawą żywienia jest niestety sucha karma. Bardzo przepraszam, bo nie chcę zaśmiecać forum, ale mam jeszcze jedno pytanie i nie mogę znaleźć gdzie to było. Wstyd

Była kiedyś poruszana kwestia zamrażania karmy suchej. Mrozić, nie mrozić? A jeśli mrozić, to jak rozmrażać i przechowywać po rozmrożeniu by nie było problemu z zawilgoceniem. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia i uwagi w tej kwestii?

1.Felicita to sa karmy filetowe.Podobne to Applaws,Porta21,Schesir,Miamor.
2. Nie mrozilam suchej karmy,wiec nie odpowiem na to pytanie.

siemka2 napisał:

Czytam to forum o karmieniu kota, ale po prostu głupieję.
Nie wiem już sama, co jest dobre dla mojego malucha.
Pani w Hodowli polecała Royal, jako sucha karma + 2 razy dziennie po 50 g surowej wcześniej przemrożonej wołowiny, lub podgotowana wątróbka, czy mięsko kurczaka, królika, kaczki, 2 razy w tygodniu ryba.
Dalia woli jeść mokre jedzonko, sucha karma schodzi wtedy, kiedy jest bardzo głodna.
Na początku miała royal, ale teraz zmieniłam jej na applaws.
Nie je suchej karmy za dużo. I to mnie martwi trochę. Bo wyczytałam, że ona zawiera dużo potrzebnych składników odżywczych.
Mam prośbę, czy mógłby ktoś podać w skrócie taki jadłospis dla kociaka, który jeszcze rośnie i potrzebuje dużo witamin i budulca?
Czy te gotowe mokre karmy ze sklepu zoologicznego są dobre, jeżeli tak, to które wybrać najlepiej.
Już wiem, że Wiskcasy i te KitiKety to same śmieci.
Ale w takim razie, jakiej firmy mokra karma jest dobra?

Siemka rzeczywiście samo mięso nie zapewnia odpowiednich składników. Warto włączyć pełnowartościowe puszki np. firmy Grau ( puszki w wersji kitten są rewelacyjne) . Wtedy z mokrym dostarczasz wiecej wartościowych składników. Sucha karma Applaws to bardzo dobry wybór z polecanych można jeszcze wymienić Orjen, Acana , Power of Nature ( jak dla mnie tylko wersja activ cat cookies choice) Jeśli będziesz miała jeszcze wątpliwości ( kotek będzie miał np. Brzydkie futro, mocno je gubil itp. ) można okresowo wprowadzić witaminy. Polecam VMP to jedne z najlepszy dostępnych na rynku.

	butterfly2101 napisał:
	Polecam VMP to jedne z najlepszy dostępnych na rynku.

Butterfly, a co sądzisz o calo-pet?

U nas zmiana karmy - na activ cat cookies choice przechodzi bezboleśnie:) stopniowo zwiększam proporcje.
Z mokrą jest gorzej, dodaję na razie odrobinkę Granata Pet - Judysia zjada chętnie, a Ilan wczoraj zrobił śmierdzącego qpala

Siemka2 [link widoczny dla zalogowanych] masz zestawienie dobrych mokrych karm. Mój Burbon mokre wcina że aż miło patrzeć, niezależnie od smaku. Surowe mięcho podobnie, dlatego powoli przymierzmy się do Barfa. Suchy Applaws leży w misce i kot nawet nie spojrzy, wcześniej do kosza wyrzucę niż on zje.

Kasia R calo-pet jest bardzo dobry ale to pasta z dodatkową porcją kalorii, dobra dla niejadka lub po zabiegach. VMP to tylko witaminy i minerały, i to naprawdę wartościowe. Można je kupić u dobrych wetow na sztuki lub np. W internetowym zoolo. Kuchnia Pupila. Kosztują ok. 70 zł. ale to 50 tab. na 10 kg. ( można je łatwo podzielić) i o dziwo kotom bardzo smakują . Dając okresowo przy jednym kocie starczy na duuuugggoooooo!

	szajen napisał:
	1.Felicita to sa karmy filetowe.Podobne to Applaws,Porta21,Schesir,Miamor. 2. Nie mrozilam suchej karmy,wiec nie odpowiem na to pytanie.

Dzięki serdeczne, Szajen! Mokrego Applawsa i Miamor też mam sobie zjeść sama Mruga

Spróbuję jeszcze z Portą i Schesirem. Dzisiaj wyrzuciłam niezjedzonego tuńczyka z Cosmy Original, nie wiem skąd taka nagła zmiana upodobań Kwasny

A jeśli ktoś mroził suchą karmę i ma jakieś uwagi na ten temat (przede wszystkim, czy nie ma problemów z tą karmą po rozmrożeniu, czy nie jest zawilgocona itp.) to proszę o informację, może być na priv.

Ja już odpuściłam jakiekolwiek zmuszanie do jedzenia czego nie lubią bo tylko mnie to boli jak kot cały dzień głodny chodzi -_-'
Felicita, spróbuj puszki Moonlight Dinner - u mnie kurczak, tuńczyk, krewetki i kałamarnice jest zjadany w moment! Oczywiście to też filetówka, ale z Orijenem i pastami witaminowymi myślę, że dostaje (Timon) wszystko co potrzebuje. Tami nie je nic innego niż swoje chrupki, ze swojej miski, więc to już w ogóle przypadek beznadziejny:-P
A że tak zapytam, po co chcesz mrozić suchą karmę? Ja kupuje 7 kg i trzymam w metalowych puszkach, nic się nie psuje.

Moje chrupią Applawsa. Chciałam kupić większe opakowanie i martwię się, czy się nie zepsuje, bo gdzieś wyczytałam, że sucha karma też może się zepsuć Niepewny

Mam taki duży plastikowy pojemnik, w którym przechowuję karmę.
Też oczywiście ich nie zmuszam do jedzenia puszek, które im nie podchodzą. Ale mnie nieraz szlag trafia, bo to wszystko tanie nie jest, a potem dokarmiam osiedlowe koty Kwasny

Moja w hodowli była karmiona Royalem i nic jej innego nie pasuje z suchych D: Chciałam ją przestawić, ale ona jest nieugięta. Nadal szukam, najlepiej czegoś z dużymi chrupkami.

główny powód mrożenia mi znany to ;trzymanie karmy dla alergików żeby nie było procesów ''psucia''(raczej chodzi o utlenianie witamin , wysychanie - czyli parowanie wody i jełczenie tłuszczy) i kontaktu z roztoczami ....ale to chyba nie jest potrzebne w twoim przypadku?Poporcjuj sobie na małe paczki - (np. w torobki z ikei z zamykanym plastikowym zameczkiem u gózy )oczywiście bez powietrza...potem w jeden worek duży i na koniec w szczelne pudełka ...powinno wystarczyć ...a jak dużo tej karmy chcesz kupić?