Autor |
Wiadomość |
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
Trawa dla kota, siemie lniane i pasty na odkłaczanie |
|
Koty to stworzenia mięsożerne. Pomimo tego faktu zaobserwować można, że zwierzęta te często podgryzają trawę, lub liście naszych kwiatów. W jakim celu to robią? Czy traktują je jako lekarstwo, przysmak, pokarm a może robią to złośliwie?
Trawa dla kotów ma wiele znaczeń. Najczęściej spotyka się stwierdzenie, że jest ona środkiem wspomagającym pracę jelit naszych futrzaków. Jest to oczywiście prawda. Zjadając źdźbła trawy koty pomagają sobie usuwać z przewodu pokarmowego zalegające tam kule futra, które połykają podczas mycia. Po zjedzeniu trawy kot wymiotuje lub „kłaczki” wydalane są „drugą stroną”. Jest to najbezpieczniejszy i najbardziej naturalny sposób odkłaczania dla kotów.
Na rynku pojawiło się wiele preparatów mających na celu zastąpienie trawy. Możemy kupić wszelkiego rodzaju pasty lub przysmaki odkłaczające. Niestety skład takich chrupków pozostawia wiele do życzenia. Jest tam mnóstwo zbędnych produktów (m.in. wszelkiego rodzaju zboża) natomiast substancji odpowiedzialnych za przypisywane im działanie są śladowe ilości. Najczęściej jedynym wartościowym składnikiem jest siemię lniane (niestety producenci nie silą się na podanie nam ile znajduje się go w takim opakowaniu). Lepiej więc podać kotu samo świeżo zmielone siemię (np. domieszane do jedzenia; ważne aby było świeżo mielone, przez nas, a nie kupowane już zmielone gdyż bardzo szybko jełczeje i traci swoje właściwości). Stosowanie past odkłaczających może pomóc kotu w usunięciu kul włosów ale środki te powinny być stosowane raczej doraźnie, w przypadku zaistnienia problemu a nie jako suplement diety. Zawierają one substancje powlekające jelita i uniemożliwiające przyswajanie składników odżywczych pobieranych z pożywienia. Podobne szkodliwe działanie wywołuje stosowanie oleju rycynowego. Długotrwałe, częste, regularne stosowanie tych preparatów może więc prowadzić do niedoborów w organizmie naszego pupila.
Jak zatem pomóc kotu, który nie ma możliwości biegania po łące i skubania trawki?
Koty niewychodzące również mogą cieszyć się świeżą trawą. Zarówno na balkonie jak i w mieszkaniu. Można już kupić gotowe pojemniki z nasionami do wysiewu (trawa kiełkuje już po kilku dniach) lub skomponować naszemu pupilowi własną mieszankę traw i ziół, którą będzie mógł podgryzać wedle swojego zapotrzebowania. Polecane są nasiona perzu (Elymus caninus), owsa, dzikiego rumianku i ostu (Silybum marianum) dodatkowo oczyszczające wątrobę. Dla wzmocnienia zainteresowania pomaga dodanie kilku ziaren kocimiętki. Niektóre koty uwielbiają zioła np. melisę czy miętę, inne szaleją na widok papirusa w doniczce na parapecie. Nie istnieje w zasadzie uniwersalny rodzaj, który będzie smakował każdemu kotu. Podobno najsmaczniejsza jest jednak taka wyrastająca na wysokość ok 5 cm czyli jeszcze nie do końca rozwinięta.
Według innej hipotezy poprzez obgryzanie i przeżuwanie trawy koty pokrywają instynktownie zapotrzebowanie na witaminy i pierwiastki. Źdźbła traw oczyszczają jelita, pomagają wydalić robaki, nadmiar śluzu i innych zanieczyszczeń. Chlorofil zawarty w trawie uśmierza ból, pomaga w leczeniu infekcji, owrzodzenia skóry, a także pomaga zwalczać niedokrwistość. Trawa jest zatem bardzo ważnym elementem diety naszych kotów.
_________________________________________________________________________
Tekst autorstwa Jadis
Zapraszamy do dyskusji, dzielenia się wątpliwościami i własnymi spostrzeżeniami
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Nie 11:45, 02 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 21:38, 26 Lut 2014 |
|
|
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Na prawde duzo przydatnych wiadomosci.
Czy kot po trawie moze dostac rozwolnienia?
|
|
Czw 19:34, 27 Lut 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Nie spotkałam się z czymś takim. Rozwolnienie pojawia się wtedy, gdy organizm chce wydalić jak najszybciej coś szkodliwego, trującego. Rozwolnienie mogłaby się ewentualnie pojawić gdyby trawa była nawożona lub spryskana jakimś wyjątkowo paskudnym paskudztwem.
|
|
Czw 19:50, 27 Lut 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Ines,bardzo mnie interesuje ten temat,bo chce przestac dawac moim kotom paste.
Trawe maja caly czas,ale sporadycznie ja podgryzaja.Dlatego boje sie,ze sie zaklacza.
|
|
Czw 20:54, 27 Lut 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Dlaczego się tego boisz? Tracą dużo sierści przez cały rok albo zakłaczały się często zanim zaczęłaś podawać pastę?
Ja pasty użyłam do tej pory kilka razy, mogę policzyć na palcach jednej ręki. Raz zatkała się Aurelka, ale nie samymi kłakami - zjadła coś jeszcze. Drugi raz, gdy myślałam że zakłaczył się Mefisto - ale okazało się, że zjadł sizalowy sznur z drapaka i to go przytkało. Trzeci i czwarty raz gdy w tym sezonie przegapiłam "ten" moment i koty dosłownie eksplodowały sierścią, oczywiście zanim się połapałam zdążyły już mnóstwo kudłów zlizać i puściły w konsekwencji kilka pawików. Krótką kurację pastą przeszły więc i Tula i Aurelka. Teraz bacznie je obserwuję, czeszę ze szczególnym uwzględnieniem tych części ciała, z których akurat intensywniej zrzucają, dbam o to, by miały dostępną trawę i obserwuję kupy, czy wychodzą kłaki i czy nie jest ich za dużo.
|
|
Czw 21:00, 27 Lut 2014 |
|
|
Iga123ana
Ekspert
Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Świetny tekst :-) dzieki
|
|
Czw 21:32, 27 Lut 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
| | Dlaczego się tego boisz? Tracą dużo sierści przez cały rok albo zakłaczały się często zanim zaczęłaś podawać pastę?
Ja pasty użyłam do tej pory kilka razy, mogę policzyć na palcach jednej ręki. Raz zatkała się Aurelka, ale nie samymi kłakami - zjadła coś jeszcze. Drugi raz, gdy myślałam że zakłaczył się Mefisto - ale okazało się, że zjadł sizalowy sznur z drapaka i to go przytkało. Trzeci i czwarty raz gdy w tym sezonie przegapiłam "ten" moment i koty dosłownie eksplodowały sierścią, oczywiście zanim się połapałam zdążyły już mnóstwo kudłów zlizać i puściły w konsekwencji kilka pawików. Krótką kurację pastą przeszły więc i Tula i Aurelka. Teraz bacznie je obserwuję, czeszę ze szczególnym uwzględnieniem tych części ciała, z których akurat intensywniej zrzucają, dbam o to, by miały dostępną trawę i obserwuję kupy, czy wychodzą kłaki i czy nie jest ich za dużo. |
Ines wlasnie zaklaczyl sie dachowiec i mial operacje.Dlatego sie tak boje.
Jednak teraz mam ciebie i jak bedzie sie cos dzialo,to mam nadzieje,ze bede mogla sie poradzic?
|
|
Czw 22:19, 27 Lut 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Chyba nie trudno zauważyć, że jak mam coś do powiedzenia to zawsze chętnie coś doradzę rozumiem Twoje obawy. Ale uważam, że jeśli będziesz uważnie obserwowała koty i stosowała te środki o których już pisałyśmy, to nic złego się nie stanie.
|
|
Czw 22:22, 27 Lut 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Ines dziekuje za rady.Bede uwaznie obserwowala koty.
|
|
Czw 22:54, 27 Lut 2014 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Dziękuję za słowa uznania.
Było już o tym mówione na forum ale i w tym temacie warto przypomnieć: przede wszystkim w takich okresach jak teraz (wymiana futra, wiosna) nie zapominajmy o częstym i regularnym czesaniu to na prawdę pomaga zapobiec zakłaczaniu.
A urządzając koci ogródek sprawdźmy dokładnie co się w nim znajduje. Zarówno w nim jak i w innych doniczkach do których koty mają dostęp. Trawy i zioła nie są szkodliwe ale wiele z naszych pięknych kwiatów jest dla kotów trujących.
|
|
Czw 23:52, 27 Lut 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Jadis jeszcze raz dziekuje,za te przydatne wiadomosci.Tak jak radzisz bede je czesala kika razy dziennie.
Kupiam trzy doniczki z trawa i kazdy kotek zajadal,ze swojej,ale wcinaly
|
|
Pią 13:35, 28 Lut 2014 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Smacznego i na zdrowie.
|
|
Pią 13:39, 28 Lut 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Dziekuje w imieniu kotkow
|
|
Pią 13:42, 28 Lut 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Jeszcze jedna kwestia - trzeba pamiętać o tym, że oprócz odfutrzania kotów, należy też odfutrzać ich otoczenie, zwłaszcza w czasie wyrzutu sierści. Drapaki, kocyki i legowiska zbierają z kotów masę futra. Jak koty znów się na nich położą, to to luźne futro się do nich przykleja i koty zlizują je myjąc się.
|
|
Pią 13:47, 28 Lut 2014 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
| | Jeszcze jedna kwestia - trzeba pamiętać o tym, że oprócz odfutrzania kotów, należy też odfutrzać ich otoczenie, zwłaszcza w czasie wyrzutu sierści. Drapaki, kocyki i legowiska zbierają z kotów masę futra. Jak koty znów się na nich położą, to to luźne futro się do nich przykleja i koty zlizują je myjąc się. |
No właśnie dobrze , ze o tym wspomniałaś. Ja mam taki odkurzacz w domu. Olek jak się wieczorem myje na łóżku leży koło niego kłaczek to potrafi go "wciągnąć" , nie poznawałam mu na to ale kilka razy zauważyłam , że coś takiego zrobił więc warto się przyjrzeć czy wasze futra tego nie robią ;/
|
|
Pią 13:52, 28 Lut 2014 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|