Autor |
Wiadomość |
mar_eczka
Wyjadacz
Dołączył: 10 Mar 2015
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
|
|
|
Jak najbardziej od małego trawka.
|
|
Nie 11:36, 10 Kwi 2016 |
|
|
|
|
Martek
Początkujący
Dołączył: 01 Lis 2015
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Jak najbardziej od małego trawka. |
Super, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Zamierzam wysiać trawkę, w osobne doniczce papirusa i myślę, żeby też zrobić dostęp do rośliny perz. Mam nadzieję, że przy takim wyborze do czegoś się przekona i będzie zajadał.
|
|
Nie 11:40, 10 Kwi 2016 |
|
|
miaukoaga
Ekspert
Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
|
|
|
Moje koty np.do trawy nie są przyzwyczaione i nie lubia trawy-nie interesują sie nią w ogóle (czego bardzo żałuję )zwiedła mi benka trawa prawie nie tknięta,Sisi tam może poszperała trochę przy niej teraz jest taki okres Lnienia że kłaki latają wszędzie i uzywam pasty miamora świetnie działa i lubią ją bardzo
|
|
Nie 12:05, 10 Kwi 2016 |
|
|
Martek
Początkujący
Dołączył: 01 Lis 2015
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Miaukoaga, z tego co wyczytałam na forum, o czym pisała Ines, to żeby pastę stosować doraźnie. Ja jeszcze nie mam futerka w domu, dopiero na nie czekam. Dlatego teraz jak najwięcej czytam Waszych porad i szkolę się, żeby zapewnić Maluszkowi od początku jak najlepszą opiekę, warunki i wiedzieć co jest dla niego wskazana, a co nie. Pastę zamierzam nabyć na wszelki wypadek, chociaż Lindusia wspominała coś o przegryzkach odkłaczających Gimpeta Kiss. Nie wiem co bardziej skuteczne, czy pasta czy przegryzka i zarazem co mniej szkodliwe dla Kotka.
Natomiast może naiwnie, ale liczę na to, że jak od małego będzie miał kontakt z zielonym, to się oswoi z regularnym skubaniem i może uda się uniknąć past, o ile to w ogóle możliwe.
|
|
Nie 12:43, 10 Kwi 2016 |
|
|
miaukoaga
Ekspert
Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
|
|
|
Moje nie miały od małego zielonego zaczełam za późno zeby się nauczyły korzystac tylko z tego stąd paste stosuję rzadko jak za długo moje koty same się nie odkłaczją to wchodzi dopiero pasta
|
|
Nie 12:53, 10 Kwi 2016 |
|
|
Anaitis
Pasjonat
Dołączył: 27 Gru 2015
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nam w piątek Pani weterynarz powiedziała, że bardzo groźne u ras długowłosych są... tu było coś w nazwie z bezoarem... od połykanych kłaczków. Mówiliśmy że od hodowcy dostaliśmy przysmak Miamora ze słodem na lepsze trawienie kłaczków, ale że bałam się stosować ją codziennie, a tak pisze na opakowaniu. I wet kazała dawać co dwa dni. I teraz kto ma rację ?
|
|
Nie 13:16, 10 Kwi 2016 |
|
|
Arya90
Pasjonat
Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września
|
|
|
|
Pasty tworzą powłokę na żołądku (chyba na żołądku) uniemożliwiającą wchłanianie się wartości odżywczych z pożywienia. Ja bym z tymi pastami nie szalała. U mnie stoi papirus, który nie jest wcale zjadany. Też mam te snacki z miamora. Dawałam raz na 3 tygodnie ale szczerze to nie wiem czy one cokolwiek dają. Teraz raz na jakiś czas mam zamiar dodawać siemię lniane do jedzenia.
|
|
Nie 19:18, 10 Kwi 2016 |
|
|
Anaitis
Pasjonat
Dołączył: 27 Gru 2015
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Jak producent pisze że codziennie, to raz na trzy tygodnie na pewno nie będzie efektu. Do roślin nie chcę kotów przyzwyczajać, bo uczymy koty że rośliny są niejadalne. Jak potem miałabym mu zarzucić że zje te których nie można, jak są takie które można?
|
|
Nie 21:42, 10 Kwi 2016 |
|
|
Martek
Początkujący
Dołączył: 01 Lis 2015
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Do roślin nie chcę kotów przyzwyczajać, bo uczymy koty że rośliny są niejadalne. Jak potem miałabym mu zarzucić że zje te których nie można, jak są takie które można? |
Nie wiem czy dobrze myślę, ale planuję po prostu urządzić tak, żeby nie miał dostępu do roślin szkodliwych. Trawa i perz będą za to w miejscu łatwo dostępnym dla kota.
|
|
Nie 21:49, 10 Kwi 2016 |
|
|
Anaitis
Pasjonat
Dołączył: 27 Gru 2015
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ten to akurat Syberyjczyk, i to taki książkowy. Im bardziej niedostępne miejsce i wyżej położone tym ciekawiej. Ostatnio nawet próbował siąść na drzwiach... od góry, ale miał pecha bo się ruszają. No i już wskakuje ... hmm metr jeszcze nie, ale nie wiele brakuje.... więc będzie z 80 cm przy 3 miesiącach. Tak więc niedostępność dla niego nie istnieje chyba że zamknięte
|
|
Nie 22:46, 10 Kwi 2016 |
|
|
Arya90
Pasjonat
Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września
|
|
|
|
| | Jak producent pisze że codziennie, to raz na trzy tygodnie na pewno nie będzie efektu. Do roślin nie chcę kotów przyzwyczajać, bo uczymy koty że rośliny są niejadalne. Jak potem miałabym mu zarzucić że zje te których nie można, jak są takie które można? |
Możliwe
U nas odpukać problem zakłaczania nigdy nie wystąpił. Ja po prostu czeszę kota codziennie, a czasami 2x dziennie. Myślę, że codzienne podawanie pasty odkłaczajacej nie jest dla niego zdrowe. Ale to moje zdanie, a każdy robi jak uważa
|
|
Pon 8:29, 11 Kwi 2016 |
|
|
noele
Ekspert
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 3066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica
|
|
|
|
| |
Natomiast może naiwnie, ale liczę na to, że jak od małego będzie miał kontakt z zielonym, to się oswoi z regularnym skubaniem i może uda się uniknąć past, o ile to w ogóle możliwe. |
To raczej kwestia osobnicza, mój starszy pierwszy raz roślinkę dla siebie zobaczył w wieku 9 miesięcy i zaczął ją ciąć aż miło. Każdy kot ma swoje sposoby, młodsza kotka np. lubi jeść trawę na podwórku, a starszy tego nie robił nigdy.
Co do roślin szkodliwych i przeznaczonych dla kotów - u mnie wszystko stoi właściwie ogólnodostępnie. Ale koty dobrze wiedzą, które roślinki mogą skubać, a które nie (a papirusy stoją np. na parapecie, na którym czasem jedzą oraz na biurku koło okna, niedaleko misek z suchą karmą).
Chyba, że chcą zwrócić na siebie uwagę, wtedy podejmują próbę, między innymi, pobujania się na palmie
|
|
Pon 9:24, 11 Kwi 2016 |
|
|
Anaitis
Pasjonat
Dołączył: 27 Gru 2015
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Hmm, muszę dziś posłać zamówienie z zooplusa na karmę i tak właśnie myślę o tej trawce. Ktoś ma jakąś trawkę z zooplusa? Jeżeli tak to która jest godna polecenia?
|
|
Pon 9:55, 11 Kwi 2016 |
|
|
Rigore
Ambitny
Dołączył: 04 Sie 2014
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Ja zawiesiłam na balkonie skrzynkę (od wewnątrz) i tam posadziłam zwykłą mieszankę traw kupioną w castoramie. Kotka uwielbia się w niej wylegiwać a także ją podjada. Minus jest taki że trawka nie rośnie w zimie.
|
|
Pon 10:30, 11 Kwi 2016 |
|
|
miaukoaga
Ekspert
Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
|
|
|
Miałam benka trawę wyhodowałam sama() kupiłam drugą niech maja dostęp nawet jak nie jedzą ,właśnie ja im tłumaczyłam że nie mogą jeść żadnych roślin wszystko z domu usunęłam po ludzku bałam się że się zatrują a teraz im daje i pozwalam jeść te zielone które jest Sisi to się na mnie jak na wariatkę patrzyła-o pozwala a tak to krzyczała! pastę daje przez 2-3 dni raz na miesiąc półtora inaczej efektu nie ma;)Ale,sprawdzę skład bo się przestraszyłam
Ostatnio zmieniony przez miaukoaga dnia Pon 10:53, 11 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 10:52, 11 Kwi 2016 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|