Autor |
Wiadomość |
Jusia2
Raczkujący
Dołączył: 21 Mar 2019
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Problemy z przestawianiem na nową karmę |
|
Witam! mam problem z przestawieniem 4 miesięcznego kociaka na inną mokra karmę. W hodowli dostawał Miamor dla kociąt mieszane z sheebą, jednak chciałabym mu dawać coś bardziej wartościowego. Próbowałam mieszać Miamor z Animonda dla kociąt, ale niezabardzo chce ją jeść. Ledwo skubnie, ale widać że jest głodny i szuka czegoś innego. Oprócz tego je suchą Josere bardzo chętnie oraz mięso, np wołowinę, czasem wątrobke. Nie chciałabym, żeby przeszedł całkowicie na sucha karmę, dlatego zawsze rano zabieram sucha i daje sama mokra. Ale brak mi już pomysłów. Może znacie jakąś inną karmę dla kociąt która mogłaby mu posmakować?
Ostatnio zmieniony przez Jusia2 dnia Wto 12:13, 11 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 9:53, 11 Cze 2019 |
|
|
|
|
Rai
Ambitny
Dołączył: 20 Paź 2018
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Animonda jest pełna podrobów i może być bardzo ciężkostrawna dla kota. Nie musi, ale może. Zwracaj uwagę, czy nie będzie mieć rzadszych kupek po niej.
Jeśli kot dostawał paskudztwa typu Miamor i Sheebą, nic dziwnego, że nie chce jeść porządnej karmy. Jest to zupełnie naturalne.
Josera to bardzo słaba karma dla kotów. Ma dość mocno "badziewny" skład. Jeśli chcesz koniecznie, by kot jadł suchą karmę, lepiej wybrać cos lepszego...
Ogólnie większość kotów, które mają dostęp do suchej karmy, nie chce jeść porządnej mokrej. Whiskasy i Sheeby owszem, ale porządnej typu catz finefood, grau, granata pet, wild freedom nie będzie raczej chciał jeść. Każde dziecko woli czipsy od szpinaku.
Dodatkowo zmiana ze słabej karmy na porządną (jak u Ciebie z miamorem i sheebą na animondę) praktycznie ZAWSZE spotka się z oporem u kota. Nastolatka też ciężko przestawić z picia coca-coli na picie wody niegazowanej.
Co potrzebne? Upór. Jak nie będzie jadł, niech nie je. Dzień, trzy, tydzień. Mój Loki głodził się tydzień i potem drugi tydzień jadł z niechęcią i tylko minimalne ilości, by nie paść z głodu. Zwierzę nie zagłodzi się samo, jeśli ma dostęp do jedzenia. Ja musiałam zrezygnować całkowicie z suchej karmy (Purizon), bo inaczej Loki w ogóle nie jadł mokrego. Oczywiście poza miamorem, który miał w hodowli i dostaliśmy do domu dwie saszetki. Wszystko inne musiałam wyrzucać. Zabrałam mu suche, dawałam tylko mokre. Na zmianę MAC's, Ferringe, catz finefood. Te marki, które wymieniłam. Tydzień się głodził, potem opierał. Teraz wcina jak szalony. Jak ma niechcący za długo pustą miskę, to łazi za mną po całym domu i się ociera, żebym mu dała jeść mokrego.
Dlatego moja rada jest taka. Przy Miamorze i Sheebie, nic polecanego mu smakowac nie będzie. Nie kombinuj z wydawaniem kasy i dogadzaniem mu. On chce jeść czipsy, nie chce Twojego szpinaku. Nieważne jakiej firmy. Zabierz czipsy całkowicie, czyli miamora i sheebę. Ja bym zabrała mu jeszcze suche, na jakiś czas. Żeby w dzień się nie głodził, bo na noc wie, że dostanie chrupki. Niech nie dostaje. Niech zrozumie, że jak nie zje swojego "nowego" mokrego szpinaku, to nie zje nic i będzie głodny. To mały kociak, szybko się złamie i zacznie jeść. Wówczas jak chcesz, zacznij mu dawać suche na noc (ja na noc po prostu daję miche mokrego i tyle) i zobacz, czy nie wpłynie to na jego jedzenie mokrej w dzień. To kot. Nie niemowlę. Ty jesteś jego właścicielem, a nie on Twoim albo Ty jego służącym. On ma jeść to, co mu dajesz. A nie, że Ty będziesz wydawać fortunę na puszki każdej marki w kraju, by jaśnie pańciowi dogodzić. Póki jest mały, łatwo go ustawisz. Jak nie zrobisz tego teraz, to wylądujesz z dorosłym, kapryszącym, wybrednym kotem i całe jego życie będziesz się martwić, że nie je tego, tamtego i je tylko whiskas. Trzeba być twardym.
|
|
Śro 13:02, 12 Cze 2019 |
|
|
Gość
|
|
|
Wielkie dzięki za odpowiedź. Nie zamierzam dalej mu dawać Miamor i Sheby, wykorzystuje je tylko do do mieszania, zeby gwałtownie nie zmieniać karmy. Po Animondzie nic mu się nie działo, w sensie kupy były normalne. Zatem kupię jakąś z wymienionych przez Ciebie marek i zaczne konsekwentnie wprowadzać. Największy zgryz mam z tym suchym, bo za miesiąc wyjeżdżam na tydzień na wakacje i dwa razy dziennie będzie ktoś do kota przychodził. Myslalam ze chrupki w ciągu dnia będą praktyczne, jakby był głodny.
|
|
Śro 15:31, 12 Cze 2019 |
|
|
Gość
|
|
|
Aha i jeszcze nasuwa mi się jedno pytanie, czy muszą być to karmy dla kociąt, czy bez różnicy?
|
|
Śro 15:57, 12 Cze 2019 |
|
|
Rai
Ambitny
Dołączył: 20 Paź 2018
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Ja na wyjazdy też kupuję suchą karmę. Bez paniki. W lato po prostu mokra karma jest o tyle dobra, że nawadnia kota. Sucha wręcz przeciwnie... Mój w ogóle suchej nie dostaje na co dzień, ale jak wyjeżdżam na weekend, to zostawiam mu michę pełną chrupek i wiem, że będzie miał co jeść i nie padnie z głodu. Albo jak wyjeżdżam i go teściom daję. To wolę dać suchę, przynajmniej wiem, że będzie chodził najedzony.
Co do polecanych karm, wklejałam już na forum tabelki z rankingiem karm. Odsyłam do nich. Wklejałam zarówno suche, jak i mokre.
Co do karm dla kociąt - bez różnicy. To chwyt marketingowy, by zwiększyć cenę. One różnią się tylko tym, że mają mniejsze chrupki. Skład jest taki sam poza tym. Druga sprawa jest taka, że Twój kociak będzie niedługo mleczaki wymieniał. Może mieć ciężko jeść suchą karmę wtedy. I w ogóle jeść.
|
|
Śro 17:50, 12 Cze 2019 |
|
|
Betik
Raczkujący
Dołączył: 31 Mar 2019
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Ja tak trochę napisze ze swojego doświadczenia. Nepo ma pół roku. Suchotki ma zawsze. Kiedy chce, podchodzi i podjada. Woda zawsze jest w misce. Co do mokrego....ulalalala....W zależności od humoru je mokrą karmę. Uwielbia surową wołowinę. I uwielbia wszystkie rybne smaki....aż uszy mu trzęsą się. Ja głównie daje applaws i animonda. I od czasu do czasu kupuje coś innego, oczywiście rybnego na próbę.
Pierwszy miesiąc absolutnie nie byłam twarda. Dokarmianie ręczne codziennie było, dosłownie!!! karma na palce, pod pyszczek i wtedy zjadał. Martwiłam się, że nie je, przejmowałam się, błagałam...latałam za nim jak głupia. W końcu nadszedł koniec takiego miziania się z młodym. Rai ma rację, trzeba być twardym. Teraz codziennie rano przed wyjściem do pracy wystawiam mu mokre jedzenie - zje, super..nie zje, jego problem...ma suchotki. Jak rano nie zje, to dostanie mokre wieczorem...na noc zostają suchotki...
Na szczęście lubi smakołyki....raz na dzień dostanie jakiś do porgyzienia sobie - tu o dziwo króluje suchy kurczak.
|
|
Śro 21:41, 12 Cze 2019 |
|
|
Gość
|
|
|
Dzięki za wszystkie rady, odstawilam suche na razie, wczoraj dostał 3x mokra karmę, podchodził, zjadał jakieś mini ilości ok 20gramow, ale za to sam podchodził nie było latania za nim. Widac było, że szuka suchego, ale jak nie znajdował to potrafił odnaleźć drogę do miski :)Zdecydowałam się docelowo na Feringe, bo ma lepszy skład niż ta Animonda i zobaczymy jak bedzie
|
|
Czw 6:42, 13 Cze 2019 |
|
|
Rai
Ambitny
Dołączył: 20 Paź 2018
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Mój Feringi nie lubi za bardzo, bo jest taka "zbita" i jakby "twarda" Ale może Twojemu nie będzie to przeszkadzać. GranataPet, Wild Freedom i catz finefood są tak jakby bardziej "miękkie", takie delikatne. To tak piszę Ci na przyszłość, gdybyś jeszcze kombinowała z innymi.
|
|
Czw 20:57, 13 Cze 2019 |
|
|
Jusia2
Raczkujący
Dołączył: 21 Mar 2019
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Zobaczymy, ja i tak podaję z wodą bo cholernie pić nie chce
|
|
Pią 13:36, 14 Cze 2019 |
|
|
Rai
Ambitny
Dołączył: 20 Paź 2018
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Możliwe, że jak je mokrą samą, to nie musi już pić. Pije z jedzenia po prostu. Przy mokrej karmie teoretycznie kociak nie musi pić wody. Przy suchej tak. Przy mokrej nie. Choć w takie upały fajnie, jakby pił, ale jak je samą mokrą, to i tak mu starczy.
Jak idzie jedzenie lepszych puszeczek?
|
|
Pią 20:47, 14 Cze 2019 |
|
|
Jusia2
Raczkujący
Dołączył: 21 Mar 2019
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Jeszcze nie wiem bo dopiero dziś po południu odebralam przesyłkę, za to odkąd odstawilam suche wcina Animonde aż mu się uszy trzesa. Najpierw podam Feringe, a potem spróbuję znowu trochę mieska podawac bo teraz skupiłam się żeby podawać samo mokre
|
|
Pią 22:21, 14 Cze 2019 |
|
|
Jusia2
Raczkujący
Dołączył: 21 Mar 2019
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Już wszystko jasne, kociak zakochał się w Ferindze bałam się że będzie za twarda, ale szczerze mówiąc jest bardziej miękka od Animondy. Je pięknie bez żadnego namawiania. Dziękuję za radę odnośnie do ostawiania suchego. Pomogło od razu. Spróbuję odrobinę suchego zostawić na noc, bo w dzien nie chce zaburzac jedzenia mokrej karmy.
|
|
Nie 17:56, 16 Cze 2019 |
|
|
Rai
Ambitny
Dołączył: 20 Paź 2018
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Super, cieszę się, że się udało. Powodzenia na dalszej drodze żywieniowej.
|
|
Nie 20:24, 16 Cze 2019 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|