Polecane karmy

Dejikos napisał:

	vivienne napisał:
	Mówisz, że puszeczki Moonlight Dinner są fajne?

I to jak! Atarek oszalał jak dałam zestaw: tuńczyk, kurczak i krewetki w galarecie. Ale wszystkich jeszcze nie przetestowałam (jak dotąd tylko: kurczak i warzywa w galarecie oraz kurczak i serca kurze w sosie własnym - z tym że to drugie odradzam, jedno maciupkie serduszko na całą puszkę, lepiej kupić kurczaka z warzywami albo coś innego Mruga

)

No jak Atarek rekomenduje te puszeczki to muszą być dobre Wesoly

vivienne napisał:

Dejikos napisał:

	vivienne napisał:
	Mówisz, że puszeczki Moonlight Dinner są fajne?

I to jak! Atarek oszalał jak dałam zestaw: tuńczyk, kurczak i krewetki w galarecie. Ale wszystkich jeszcze nie przetestowałam (jak dotąd tylko: kurczak i warzywa w galarecie oraz kurczak i serca kurze w sosie własnym - z tym że to drugie odradzam, jedno maciupkie serduszko na całą puszkę, lepiej kupić kurczaka z warzywami albo coś innego Mruga

)

No jak Atarek rekomenduje te puszeczki to muszą być dobre Wesoly

Rosi też się podpisuje wszystkimi czterema łapkami

Aktualnie pożera Ziwi i Moonlight, Power też jej bardzo smakował, ale coś ja uczulało chyba, bo po kolejnych próbach podania drapała oczy, po zaprzestaniu mijało.

	Jola123 napisał:
	Power też jej bardzo smakował, ale coś ja uczulało chyba, bo po kolejnych próbach podania drapała oczy, po zaprzestaniu mijało.

To ciekawe, pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Dobrze mieć taką informację na uwadze.

Ja niestety nie pierwszy. Sabina miała takie objawy uczuleń pokarmowych. Pewnie nie wiedziałabym o co chodzi, gdyby nie to.

Czy ktoś z Was zna tą karmę: Pronature Original Chicken Supreme ? Chodzi o to, czy ktoś jej używał i jak po tym czuł się Wasz kotek... Dziękuję za opinie...

Warto przeczytać: [link widoczny dla zalogowanych]

W końcu spróbowałam Power of Nature (tzn nie ja tylko koty

) i niestety nie jestem zadowolona. Mimo, że wprowadzałam ją ponad 2 tygodnie to kociaste ciągle mają biegunki (większe lub mniejsze). Będę je chyba przestawiać na Orijena lub Acane... No cóż.. Próbowałam ale już nie wytrzymuje. Nie nadążam z wietrzeniem mieszkania a koty co chwile lądują w kąpieli. Szkoda, bo zamówiłam od razu duży worek no ale już od dzisiaj będę ją mieszać z Orijenem znowu wiec może jakoś zjedzą ją do końca

Trochę zrażona do TOTW (po zamieszaniu z felernymi liniami mamy jeszcze cały worek "złej" karmy) zamówiłam dziś Orijena. Kot moich rodziców je go od miesiąca. Racuch dostał trochę na próbę i bardzo mu smakowało.
Tak więc na jakiś czas zmieniamy karmę.

smużko i jak się sprawdza Orijen u Racucha?

U nas Orijen wywoływal bieunkę i musiałam odstawić.

A Moonlight u nas nie zrobił rewelacji -Baj w ogóle odszedł od miski a Kalinka z Pixelkiem poskubali bez przekonania.

Cosmę za to wcinają bez problemu.

U mnie Cosma to była walka z wiatrakami, głodowały, a nie ruszyły nawet kawałka. Poza tym mnie też nie odpowiadała ta karma, okropnie śmierdzi

Za to Moonlight jest na pierwszym miejscu.

No fakt, jak daję im Cosme mój mąż wchodzi dopiero jak umyje miski bo nie może znieść tego smrodu

Aga a z Porta 21 widziałam jeszcze karmy holistyczne i drugą bez zbóż (w takim zielonym opakowaniu) -próbowałaś je może na swoich futerkach ?

ja nieyalogowana bo w pracy

u mnie Cosma jest na tapecie (ale faktycznie wtedy w calym pomieszczeniu smierdi), maly tez chetnie je applaws

apropo porty to ja znalzlam nutra gold, sklad chyba bardzo podobny, ale zaniechalam zakupu, bo dziewczyny na forum mi poweidzialy ze zla, ale moze by tu jednak sprobowac

jako gosc nie moge podeslas liku ale jak cos mozna na e-karmie ja zobaczyc Ya winkles

	Lindusia napisał:
	Aga a z Porta 21 widziałam jeszcze karmy holistyczne i drugą bez zbóż (w takim zielonym opakowaniu) -próbowałaś je może na swoich futerkach ?

Oglądałam ją z zainteresowaniem, ale Acana moim służy, to nie będę zmieniać Wesoly

Jednak skład ma całkiem, całkiem, dlatego radzę spróbować.

u mnie właśnie Orijen się nie sprawdził - straszne biegunki były nawet po minimalnych ilościach i jak na razie jedziemy na tym nieszczęsnym RC żeby kota nie męczyć zbyt częstą zmiana karmy

Cosma natomiast bardzo się u nas sprawdziła (zwłaszcza cosma glory) - Buba je z apetytem (oczywiście czasami jak humor mu nie dopisze to nie ruszy) ale co najważniejsze nic się po niej nie dzieje (i chyba mam słaby węch bo jakoś mi nie śmierdzi, no może rybne)

Porta 21, Moonlight i jeszcze kilka innych, które tutaj poleciłyście nie zostały dobrze przyjęte przez moje futro - na szczęście koty w schronisku nie były takie wybredne

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Czw 9:33, 02 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz