Autor |
Wiadomość |
rag-love
Początkujący
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Jesli chodzi o owoce w diecie kota - to najwiecej odpowiedzi znajdziecie wrzucajac w Google zapytanie o diete BARF
|
|
Sob 7:10, 31 Mar 2007 |
|
|
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
Do ulubionych smakolykow Duende ostatnio dolaczylo kiwi Szalona, szalona. Orlando az sie krzywi jak widzi wszystko, co nie jest miesem, a Duendus wcina owoce jak leci. Najpierw nic nie chciala jesc, a teraz i kiwi nie pogardzi
|
|
Pon 11:32, 30 Kwi 2007 |
|
|
Montek
Początkujący
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Mój Montek ( 5 miesięcy) uwielbia zajadać pomidory. Sam próbuje kraść z talerza jak nie dostanie kilku kostek do miseczki.
|
|
Nie 11:50, 10 Paź 2010 |
|
|
POLKA INKA
Ambitny
Dołączył: 31 Sie 2012
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz _ Skandynawia
|
|
|
|
[size=18]Mój kot brytyjski Dyzio jest totalnie wszystkożerny. Interesuje go każdy smaczek. Nie je dużo owoców i warzyw, ale nie odpuści. Zawsze odrobinkę musi spróbować.
Je dobrą bezzbożową karmę oraz surowe mięso, ale lubi przekąsić nie kocie jedzenie. Na chwilę obecną z warzyw, owoców i innych lubi absolutnie wszystko a najbardziej owoce cytrusowe, mango, truskawki, szpinak, sałaty, oliwki, bakalie, buraczki, cukinię, paprykę itp. Bzika dostaje gdy widzi surowe pieczarki. Jak parzę kawę to chce lizać granulki przed zaparzeniem. Interesuje go do spróbowania wszystko. w tym momencie znam tylko jedą rzecz, której nie lubi mianowice są to surowe jabłka. Brytek jest kastratem. Nigdy nie miał problemów ze zdrowiem.
Mój nieżyjący raagdoll wychowywujący się razem z brytyjczykiem z obrzydzeniem patrzył na apetyty brytka. Jadł tylko to co kocie zdecydowanie preferując suche niż mokre. Obecnie mam nowego ragdolla malca i widzę już że nie będzie raczej wybredny. Gdy brytek pałaszował pół puszki krojonych pomidorów malec ochoczo zaczął mu w tym pomagać.
Ostatnio zmieniony przez POLKA INKA dnia Pią 15:35, 31 Sty 2014, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Pią 15:50, 05 Paź 2012 |
|
|
Zegira
Raczkujący
Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Moja kotka dachowa również za pomidorka zrobiłaby wszystko i kiedyś z ciekawości dalam jej pół plasterka ogórka zielonego i też wsunęła a później jak obierałam to już musiałam jej dawać bo miałczenie niosło się po całym domu a najgorsze miałkoty były kiedy była impreza i ludzie wódkę pili. Kotka dosłownie chciała wejść do kieliszka i trzeba było co chwile ją drapać i głaskać na kolankach bo bez tego ani rusz, ciągle właziła komuś po ramieniu żeby się napić
No a mój rudy kocurek prócz frytek uwielbiał orzechy laskowe
dziwne te kocie gusta, ale i psy tez takie mają, np mój wilczur Rino zawsze zjadał wszystkie ogryzki, a kiedy miał dostęp do orzechów włoskich to rozgryzał je i wyjadał środki ;p
chyba nic się nie stanie jak czasami pozwolimy naszym pupilkom na kilka łakoci
|
|
Sob 18:28, 06 Paź 2012 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Kończę czytać książkę Jak rozmawiać z kotem i chociaż do całości mam mieszane uczucia (o czym napiszę w innym miejscu), to rozdział poświęcony żywieniu kotów został w niej potraktowany bardzo poważnie, pomyślałam więc, że napiszę co Sonya Fitzpatrick w porozumieniu z lekarzem Joelem Hymanem przekazuje nam w swoim poradniku, może to rozwieje w jakimś stopniu Wasze wątpliwości w kwestii podawania owoców (i innych produktów) Waszym futerkom.
| | Owoce - zwierzak może jadać winogrona, jagody, melony, kokosy i jabłka. |
| | Warzywa (surowe, tarte lub drobno pokrajane) są zasadotwórcze. Marchew (surowa, utarta) skutecznie oczyszcza krew. Można podawać brokuły, paprykę, dynię i surowe zmiażdżone awokado, a także pastę sezamową - dwie łyżeczki trzy razy tygodniowo. Lista nie jest zamknięta i można eksperymentować z innymi warzywami i podawać zwierzęciu te, które mu smakują. |
| | Orzechy - najlepsze są orzeszki ziemne, ale można również podawać orzeszki piniowe, migdały, orzechy włoskie i laskowe. Oczywiście tylko naturalne, surowe, nie solone. Najlepiej kupować na wagę w sklepach ze zdrową żywnością. Orzeszki w puszkach są bardzo słone i zawierają chemiczne środki konserwujące. |
Oczywiście jeśli macie do tych treści jakieś uwagi, mam nadzieję, że się nimi podzielicie. Ja np w innych źródłach czytałam, że kot nie powinien jeść warzyw powodujących wzdęcia, a tutaj wśród polecanych warzyw wymienione są brokuły.
|
|
Nie 15:56, 21 Paź 2012 |
|
|
POLKA INKA
Ambitny
Dołączył: 31 Sie 2012
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz _ Skandynawia
|
|
|
|
Hmm, Ines fajnie że to zacytowalaś. Mój brytek lubi wszystko co zostało wymienione.
Nurtuje mnie jednak, że jako jadalne zostały wymienione winogrona tymczasem w większości książek o żywienu kotów widnieją one jako toksyczne
(w postaci rodzynek). Dyzio o rodzynki błagał mnie już wiele razy, ale pamiętam że są wymieniane jako trujące i właśnie rodzynek i cebuli nigdy nie dałam mu spróbować.
---i badż tu człowieku mądry. Jedno źródło swoje, a inne swoje.
Ostatnio zmieniony przez POLKA INKA dnia Pią 15:41, 31 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 18:16, 23 Paź 2012 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Może z rodzynkami chodzi o to, że suszone owoce zawierają bardzo dużo cukru, a domyślam się, że to jest niezdrowe dla każdego domowego zwierzaka. Mam nadzieję, że ktoś mądrzejszy od nas się wypowie w tej kwestii i rozwieje nasze wątpliwości jeśli jeszcze w jakiejś literaturze się natknę na coś na ten temat to też wkleję dla porównania.
|
|
Wto 19:02, 23 Paź 2012 |
|
|
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Hahaha niezle
U nas jedynie ciagoty byly w strone marchewki, ale pomidor ??? o.O
|
|
Śro 13:17, 22 Maj 2013 PRZENIESIONY Czw 21:52, 30 Sty 2014 |
|
|
olencja121
Doświadczony
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
|
|
|
| | Hahaha niezle
U nas jedynie ciagoty byly w strone marchewki, ale pomidor ??? o.O |
Stwierdzam, ze mamy bardziej roslinozerce w domu papryka,sałata i kapusta też były na tapecie no i kitek jest nadwornym lizaczem denek od Danio
|
|
Śro 16:24, 22 Maj 2013 PRZENIESIONY Czw 21:52, 30 Sty 2014 |
|
|
olencja121
Doświadczony
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
|
|
|
Do rzeczy dziwnych jedzonych przez Nale dorzucam suszona żurawine ( zbierana na bagnach przez koleżanki mamę, nie sklepowa)
|
|
Sob 20:24, 25 Maj 2013 PRZENIESIONY Czw 21:52, 30 Sty 2014 |
|
|
POLKA INKA
Ambitny
Dołączył: 31 Sie 2012
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz _ Skandynawia
|
|
|
|
| | Hahaha niezle
U nas jedynie ciagoty byly w strone marchewki, ale pomidor ??? o.O |
Pytasz o pomidory? Ja Dyziowi średnio raz na dwa tygodnie daję pół puszki pokrojonych drobno pomidorów pelati. Dyzio zjada to w max 10 minut
....a gdybym jeszcze bazylią posypała to dla Dyzia istny już raj
Ostatnio zmieniony przez POLKA INKA dnia Pią 15:46, 31 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 15:45, 31 Sty 2014 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|