Mleko i przetwory mleczne

Witam, mam pytanie, ponieważ mój Aston niesamowicie kocha mleko. Płacze i miałczy dopóki go nie dostanie i ma problem ze snem jeśli go nie dostaje.

Wiem, że nie można podawać w dużych ilościach, ale co w takim razie zrobić?

Generalnie kotom nie podajemy krowiego mleka w żadnej ilości. Nie trawi laktozy i moze miec rozwolnienia.
Co jakis czas mozna łyzeczkę śmietanki, serek typu bieluch lub tosca( bez soli i dodatków) oraz mleko przeznaczone dla kotów np. Klara, Gimpet
a to że płacze i miauczy - cóz, trzeba go wychować żeby tego nie robił i zeby nie wymuszał inaczej ze wszystkim wejdzie Tobie na głowę

Ostatnio zmieniony przez kesja dnia Sob 19:13, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

On niestety wymusza placzem wszystko:)

Czy ma jakieś problemy (np. luźne kupki) po mleku ???
Moja poprzednia kotka piła codziennie mleko. Na początku takie "od krowy" z kartonu, a poźniej kozie i było wszystko OK. Koty na wsi wypijają "morze" mleka i im nie szkodzi! Ale to koty na wsi

I szczęśliwce mają prawdziwe mleko, prosto od krowy, jeszcze cieplutkie najlepiej im smakuje

Ale co do zasady nie powinno się dawać zwykłego mleka kotom, tylko co najwyżej "kocie".
Moja Niunia codziennie wypija około 5ml mleka Gimpet, a Misia może 2ml dziennie.

Ostatnio zmieniony przez Marya dnia Nie 11:01, 10 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

Nie ma jakiś rozwolnień, choć kupki wiadomo są luźniejsze. I tak staram sie nie reagowac na jego wymuszanie i podaje male ilosci serka wiejskiego.

Fakt zastanowie sie nad kupnem mleka dla kotków i bedzie dostawal niewielkie ilosci az moze odstawie. Tlumacze sobie, ze jego upodobanie wynika z tego ze jest malutki jeszcze:)

Pozdrawiam, Justyna

	j.przybylak napisał:
	On niestety wymusza placzem wszystko:)

to kto w domu rządzi?

po prostu jak kota nie wychowasz to będziesz miała problem, bo będzie starał sie byc pierwszym w hierarchii, będzie chciał dominowac a to nie zabawa

Zartuje, oczywiscie w domu Pani jestem ja, ale on jest moim sercem wiec;)

wszystko w granicach normy

Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

wydaje mi się ,że podawanie specjalnego mleka dla kotów w rozsądnych ilościach nie będzie rozpieszczeniem

przecież to jeszcze maluch

Widzę, że Aston amma ten sam charakter co Timon... (no w końcu bracia) Mruga

Timon też stara się wszystko wymusić płaczem, czasami tak przeraźliwym, że się zastanawiam, czy jemu się aby jakaś krzywda nie dzieje - a tu się okazuje, że kot w wannie siedzi i chce, żeby mu wodę odkręcić, bo ta w misce nie jest taka smaczna, pomimo iż świeżo nalana Mruga

	j.przybylak napisał:
	Fakt zastanowie sie nad kupnem mleka dla kotków i bedzie dostawal niewielkie ilosci az moze odstawie. Tlumacze sobie, ze jego upodobanie wynika z tego ze jest malutki jeszcze:)

Justynko - spróbuj mleka dla kotów. Jeżeli Twoje słoneczko będzie chciało pić to mleko, to przecież dla urozmaicenia w żywieniu można mu podawać nawet codziennie jak zechce.
Gdyby natura uznała, że mleko nie jest dla kotów, to kotki miałyby w sutkach pewnie coś innego

Zdecydowanie Marya masz racje Wesoly

i tak tez zrobie.

Co do podobienstwa Timonka to ja widze niesamowite! Tak samo jest u nas z wanna, wlazi do lazienki i mrauczy rozpaczliwie , az biegne cala w strachu.
I nie dosc ze chce pic wode z kranu to jeszcze caly sie babra w wodzie;p

Mleko krowie (i tak amo kozie) nie powinno byc kotom podawane w ogole. I to, ze prosi nawet najpiekniej jak potrafi, meczy i nie daje spac, to niestety jest nasz a nie jego problem. Trzeba go oduczyc picia mleka albo zamienic mu je na takie, ktore kotki pic moga. A laktoza lepiej go nie truc (podawanie substancji ktorych koty nie trawia, to jakby nie bylo rodzaj trucia). Na razie jest zdrowy i mlody, wiec lepiej nie psuc mu zdrowia od pierwszych momentow.

Widzisz ja to wsyztsko rozumiem i nie podaje, gorzej z dziadkami Astona (moimi rodzicami) dla których to niesamowiet by kotek nie pil mleka;) jestem na etapie oduczania i jego i ich.

Nie ma co oduczac - trzeba powiedziec ze narazaja kota na niebezpieczenstwo podajac mu mleko. Przedstaw je jako cos na co koty sa UCZULONE. Przeciez o dobro kota a nie ludzkie przyzwyczajenia (i to te nie potwierdzone naukowo...)chodzi.

Nasz Diablunio pije mleko dla kotow 'Klara" uwielbia! On juz nie taki maluszek a tez wymusza wszystko placzem. Tylko lobuz nie chce suchego pokarmu, nadal jestesmy na etapie "wciskania" lub rozkruszania i mieszania z mieskiem. Wolalabym zeby sam gryzl ale ten aktor tylko udaje, potrzyma w pyszczku i wypluwa w calosci. Wyglada na to,ze mu sie poprostu gryzc nie chce