Karmy, których nie polecamy

My też próbowaliśmy już różnych i faktycznie zapach qpek bywał od znośnego do takiego że trzeba było mieszkanie wietrzyć. Decydując się na karmę (niezależnie czy chodzi o suchą czy o mokrą) zawsze sprawdzam skład.
Ja np. nie polecam Gourmet Gold bo puszki mają kiepski skład (moim zdaniem). Duzo lepszy skład mają Gorumet Diamond - tutaj nawet widać prawdziwe mięsko.
Staram się nie kupować takich puszek gdzie są przemielone składniki (chodzi mi o takie a"la małe pulpeciki), bo tam może być wszystko.
Kupuję Gourmet Diamond (rózne mieska: od tunczyka, przez pierś kurczaka kończąc na kaczce). Sheba, ale tylko tzw filety.
Teodor uwielbia shebę owoce morza: faktycznie są tam małże, krewetki itd... A w shebie z pierścią kurczaka fatycznie widać prawdziwe mięsko, włókna itd a nie jakieś zmielone kawałki.
Poza tym zawsze można zamrozić kawałek piersci kurczaka poporcjowanej.
Jeżeli chodzi o karmę suchą to polecam biomill i karmy weterynaryjne

Gorąco polecam ten wątek: [link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo ciekawa dyskusja na temat żywienia kotów ogólnie, analizy różnych karm dostępnych na rynku, linki do innych tekstów i dyskusji na ten temat.
Otwiera nieco oczy Szok

Lilu masz racje gourmet gold prawie wogole nie ma miesa w skladzie, ostatnio kupilam tak bez przemyslenia puszeczke spojrzałam na sklad dopiero w domu i wszystko polecialo do kosza 4% miesa!!! a koty nawet tego wąchać nie chcialy. Za rada Niki przerzuciłam sie na miesko + sucha karma Hill's, uzywalam Royala ale przeczytalam ze zawiera skladniki rakotworcze. Hill'sa mi kociaki swietnie jedza a qpki sa w porządku.

roksana napisał:

Lilu masz racje gourmet gold prawie wogole nie ma miesa w skladzie, ostatnio kupilam tak bez przemyslenia puszeczke spojrzałam na sklad dopiero w domu i wszystko polecialo do kosza 4% miesa!!! a koty nawet tego wąchać nie chcialy. Za rada Niki przerzuciłam sie na miesko + sucha karma Hill's, uzywalam Royala ale przeczytalam ze zawiera skladniki rakotworcze. Hill'sa mi kociaki swietnie jedza a qpki sa w porządku.

*****KONIECZNIE PRZECZYTAJ******

Ja stopniowo przechodzę na BARF, nie rezygnuje jednak całkowicie z suchej karmy, gdyz moje kociaki trafiaja do róznych rodzin i muszą być nauczone jedzenia gotowych karm suchych i mokrych.

Nika juz przeczytalam, to jest poprostu swietne!!! Na pewno przejde na BARF zwlaszcza ze moje koty uwielbiaja surowe mieso. Dzieki za watek, ahhh co ja bym zrobila bez RAGDOLL'owa.

Nika świetny wątek, bardzo mi się podoba Mruga

Jakbyście czytały uważniej, to trafiłybyście na ten temat już w środę (patrzcie: mój post wyżej) Ya winkles

Zszokowała mnie nieco np. ta analiza RC Babycat/RC Weaning na pierwszej stronie wątku na miau.
Ja do tej pory najczęściej karmiłam Indiego RC Young Male, a Orijena jakoś nigdy nie zamawiałam, ale taraz koniecznie muszę sprawdzić, jak mu będzie smakował (na szczęście różne suche karmy raczej je bez problemu, to przy mięsie i saszetkach bywa wybredny Ya winkles

)

Na BARF-a całkowicie nie damy rady się przestawić, ale chyba wypróbuję te BARF-owe przepisy do produkcji domowego "mokrego" jedzonka, które Indi je rano i wieczorem.

majast napisał:

Jakbyście czytały uważniej, to trafiłybyście na ten temat już w środę (patrzcie: mój post wyżej) Ya winkles

Zszokowała mnie nieco np. ta analiza RC Babycat/RC Weaning na pierwszej stronie wątku na miau.
Ja do tej pory najczęściej karmiłam Indiego RC Young Male, a Orijena jakoś nigdy nie zamawiałam, ale taraz koniecznie muszę sprawdzić, jak mu będzie smakował (na szczęście różne suche karmy raczej je bez problemu, to przy mięsie i saszetkach bywa wybredny Ya winkles

)

Na BARF-a całkowicie nie damy rady się przestawić, ale chyba wypróbuję te BARF-owe przepisy do produkcji domowego "mokrego" jedzonka, które Indi je rano i wieczorem.

Dokłądnie majast, ja o BArfie już czytałam na miau choć nie dokładnie i się zastanawiam, ale chyba także spróbujemy, mnie zastanawia jakie warzywa i owoce najlepiej podawać do przepisów?
Mnie także sszokowały opinie i analiza royala, sama wiem, że indor nie jest za dobry po tym jak Misiu dostał po nim łupieżu na karku, jednak myślałam,że jeśli sa to karmy z fimrmy produkującej karmy weterynaryjne to sa lepsze niż te sprzedawane w sklepach zoologicznych, ostatnio sie zastanawiałm w zoologicznym nad Orijen, jednak nie wiem naprawde czy zostanie ona u nas zjedzona, dlatego nie wziełam, poniewaz najpierw wolę sie upewnić jaki kształt i kolor mają "ziarenka karmy", dlatego mam pytanko czy są ciemne i nie za małe?

Niestety nie odpowiem na to pytanie, bo nie miałam jeszcze Orijena w rękach, dopiero będziemy zamawiać... Może Detinka będzie wiedziała, bo coś pisała o tym, że karmi nim swoje dziewczyny Wesoly

Tak czy inaczej, może jeśli będziesz tą karmę wprowadzała bardzo powoli, to się uda?

Ja tego przestawiania się raczej nie boję, bo Indi udowodnił już, że dodatek innej suchej karmy w miseczce nie robi na nim najmniejszego wrażenia Ya winkles

Gorzej jest u nas pod tym względem z mokrym - wołowinę najczęściej zjada bez większych oporów, ale z np. drobiem jest to ruletka Rolling eyes

Za to w przypadku ryb jest niezawodny - jeśli poczuje parzącą się rybkę, to pędzi z drugiego końca domu i głośno miauczy aż dostanie kawałek

Ostatnio zmieniony przez majast dnia Nie 19:11, 26 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz

mada_j napisał:

majast napisał:

Jakbyście czytały uważniej, to trafiłybyście na ten temat już w środę (patrzcie: mój post wyżej) Ya winkles

Zszokowała mnie nieco np. ta analiza RC Babycat/RC Weaning na pierwszej stronie wątku na miau.
Ja do tej pory najczęściej karmiłam Indiego RC Young Male, a Orijena jakoś nigdy nie zamawiałam, ale taraz koniecznie muszę sprawdzić, jak mu będzie smakował (na szczęście różne suche karmy raczej je bez problemu, to przy mięsie i saszetkach bywa wybredny Ya winkles

)

Na BARF-a całkowicie nie damy rady się przestawić, ale chyba wypróbuję te BARF-owe przepisy do produkcji domowego "mokrego" jedzonka, które Indi je rano i wieczorem.

Dokłądnie majast, ja o BArfie już czytałam na miau choć nie dokładnie i się zastanawiam, ale chyba także spróbujemy, mnie zastanawia jakie warzywa i owoce najlepiej podawać do przepisów?
Mnie także sszokowały opinie i analiza royala, sama wiem, że indor nie jest za dobry po tym jak Misiu dostał po nim łupieżu na karku, jednak myślałam,że jeśli sa to karmy z fimrmy produkującej karmy weterynaryjne to sa lepsze niż te sprzedawane w sklepach zoologicznych, ostatnio sie zastanawiałm w zoologicznym nad Orijen, jednak nie wiem naprawde czy zostanie ona u nas zjedzona, dlatego nie wziełam, poniewaz najpierw wolę sie upewnić jaki kształt i kolor mają "ziarenka karmy", dlatego mam pytanko czy są ciemne i nie za małe?

Orijen 6 Ryb (niebieskie opakowanie) jest trochę większy od zwykłego (pomarańczowe opakowanie). Karma jest ciemna. Ten pomarańczowy ma bardzo małe ziarenka i niektóre koty podobno je łykaja w całości.
Orijen

Po ostatnim zalozonym watku o karmie Evangers (na ktora sie napalalam), a okazalo sie ze wiele kotkow na forum zle ja tolerowalo, pomyslalam ze fajnie byloby zrobic spis karm, ktore nasze koty zle tolerowaly. Wiadomo co kot to inaczej, ale jesli jakas karma powtorzy sie wiele razy to pewnie cos z nia nie tak Ya winkles

w takim razie ja zaczne Ya winkles

APPLAWS DRY (sucha karma) - u nas wywolywal rozwolnienia
SANABELLE KITTEN (sucha karma) - nieznosny zapach, w kuwecie bardzo slabo
JOSERA MINETTE - krew w kale

PUSZKI Z TESCO FILETOWANE - rozwolnienia, wzdety brzuch
GOURMENT - nietknięty
COSMA ORIGINAL (ta zielona) - czasami rozwolnienia, malo chetnie jedzona

Ostatnio zmieniony przez Konstancja dnia Pią 22:24, 21 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy

Orijen - rozwolnienia, ekstremalnie śmierdzące kupy
Cosma (oryginal) - absolutnie niejadalna
Evanger's - niechętnie jedzona, problemy z brzuchem
Catz Finefood - niechętnie jedzona

Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Śro 14:44, 05 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz

Hehe ciekawi mnie kiedy ten temat mnie dotknie, moje łakomczuchy nie patrzą na to jaka karma jest w misce

byleby była. Swoją drogą według mnie temat trochę nie fair, może wpłynąć na kogoś i zniechęcić do zakupu generalnie dobrych karm.

	Arek napisał:
	Swoją drogą według mnie temat trochę nie fair, może wpłynąć na kogoś i zniechęcić do zakupu generalnie dobrych karm.

	Konstancja napisał:
	Wiadomo co kot to inaczej

To nie jest nakaz - nie kupuj tej karmy, tylko informacja - w moim przypadku się nie sprawdziła.

Ok, ja to rozumiem ale ktoś może się zasugerować. Dobra nie zaśmiecam wątku. Idea słuszna Little thongue man

Wszystie puszki Gourmet - zwykle luźne kupki po tym specyfiku

u Celsa