Karma sucha a karma mokra

Vivienne! Olśniło mnie Wesoly

Automatyczny karmnik! To jest to! Promocja w Zooplusie: [link widoczny dla zalogowanych] albo taki: [link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Wto 22:37, 12 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy

Ja mieszam, nie podaje jak sie powinno, ale nie zaobserwowałam zadnych problemów z tego powodu. Ostatnio kot regularnie dostawał rano i widziałam ze w nocy mniej wtedy zjadał, bo już się spodziewał, ale zaniechałam tej pory karmienia bo mnie budził, jak szłam na chwilę późnije, albo w weekend. Teraz karmię jak wracam, więc w sumie mogę mu odstawić na jakieś 4h suchą i dać tuż przed snem.

	Dejikos napisał:
	Vivienne! Olśniło mnie Automatyczny karmnik! To jest to! Promocja w Zooplusie: [link widoczny dla zalogowanych] albo taki: [link widoczny dla zalogowanych]

Hmm... ciekawe... Nawet się nadaje na mokrą karmę!

Witam, chciałabym zapytać jak to jest z karmieniem kota mokrą i suchą karma. Mój ma 7 miesięcy skończone i dotychczas miał suchą cały czas w misce - royal- bo tylko to chce jeść, apllawsa nawet nie wącha- rano, w południe i wieczorem daję mu jakąś mokrą- sushicat lubi najbardziej, ew. royal, cosma- ale teraz wyczytałam, że musi być odstęp między jedną i drugą karmą. Proszę jak ktoś znajdzie chwilę o podanie mi mniej więcej jak to powinno wygladać np. o 6- mokra a potem kiedy sucha? Mój kotek dobrze toleruje karmy, nie ma problemów z brzuszkiem, kupki ma normalne, raz dziennie, ale boję się czy mu nie rozreguluję brzucha jak ma dostep do suchej non stop i czasem zje mokre,zostawi bo juz nie chce i jeszcze dogryza suchą. A ile mięsa mogę mu dać na raz? Chciałabym 3 razy w tygodniu dawać mu mięsko a nie gotowe karmy, jaką porcję powinnam i ile razy. Kiciuś jest raczej szczupły, bo dużo śpi, wiec nie opycha się na okrągło. Miałam go przedstawić, ale muszę znaleźć wiecej czasu na wklejanie zdjęć. Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Teoria jest taka, że nie powinno się mieszać suchej karmy z mokrą, bo inaczej się trawią. Nie wiem jaki odstęp należy zachować między podaniem suchej i mokrej karmy. Rozsądek mówi, że powinno to być tyle czasu, ile trwa trawienie pokarmu. Jednak Mahelkova w książce "Koci doktor" pisze, że całkowity cykl trawienia od przyswojenia pokarmu do wydalenia jego resztek przez kota trwa nawet 24 godziny.

Ja szczerze mówiąc nie dbam o ten odstęp. Jedyne co robię w sprawie tego, by dziewczyny nie mieszały karm, to podawanie mokrej o stałej porze - wtedy ignorują o tej porze suchą i zasiadają do niej dopiero gdy zgłodnieją, po kilku godzinach. Czasem zdarzy się, że się zagapię i skubną kilka chrupków zanim podam mokre, ale nigdy im to widocznie nie zaszkodziło.

Nie robię żadnych odstępów między mięsem a suchym pokarmem, choć pewnie powinnam. Suchy mają dostępny cały czas w misce, mięsa dostają mało, więc zdarza się, że zaraz potem skubną chrupków.

Są różne karmy lepsze od konserwowanego chemią Royala, świat nie kończy się na Apllawsie. Może coś innego Twojemu kotu by zasmakowało? Inna sprawa, że ja uważam, że nawet negatywnie nastawionego do dajmy na to Apllawsa można kota przekonać. Do każdej karmy można, tylko trzeba cierpliwości. Aurelia nie była zachwycona zmianą na Orijena, więc powoli zmieniałam proporcje poprzedniej karmy do nowej - o 5g co kilka dni. To trwa długo, ale przynosi skutki.

Co do mięsa, to raczej nie będzie dobrze, jeśli 3 razy w tygodniu w całości zastąpisz gotowe karmy mięsem. Gotowe karmy są wzbogacone o witaminy i składniki mineralne, których nie będzie zawierało mięso. Jeśli chcesz połowicznie karmić kota mięsem, musisz podejść do tego z głową, przyswoić dużo wiedzy związanej z BARFem i odpowiednio skomponować mieszankę, być może dodatkowo suplementując kota w te "mięsne" dni.

Moje dziewczyny jedzą surowe mięso codziennie na śniadanie. Są to na zmianę wołowina, kurczak i krewetki, a w sezonie wędkarskim dochodzi do tego gotowana ryba. Każdego z mięs dostają kawałek nieco większy od pudełka zapałek.

Dziękuję za odpowiedź, czyli nie jest chyba aż tak źle z moim karmieniem, tylko muszę ustalić godziny dokładniej, bo to moje małe siedzi cały czas ze mną w kuchni i pewnie by co raz coś skubnęło. Czyli jak np. dam mięsko w południe, to rano mogę karmę i wieczorkiem? Mój ryb nie chce jeść, tylko z puszki. Czy przestawiając się na inną karmę po prostu trzeba dosypywać trochę nowej, ale mój to zostawia i wyjada swoją. A co sądzisz o mastery? Miałam próbkę to kotu smakowało. Mnie royala polecił weterynarz, kotek jest wykastrowany, teraz przeczytałam że apllaws lepszy, orijena nie za bardzo lubił, a może jakby zgłodniał trochę to zacząłby jeść to co lepsze. A jakie jeszcze suche karmy są warte podawania?Ależ te Twoje kociaki są śliczne. Czy jest gdzieś instrukcja jak wkleić zdjęcie?

Ines zasypałam Cię pytaniami, przepraszam, ale nie mam kogo zapytać, moi znajomi mają dachowce i pukają się w głowę jak im mówię, co kupuję i za ile. Ja lubię wszystkie kociaki i pewnie dachowca też bym karmiła tym co najlepsze,a że mam jedynaka- choć powoli zaczynam marzyć o rodzeństwie, tylko muszę nazbierać na nie- to go rozpieszczam.

Nie przepraszaj, od tego jest to forum, żeby pytać i uzyskiwać odpowiedzi Wesoly

moja wiedza nie jest szałowa, ale tym co wiem lub co mi się wydaje zawsze chętnie (może nawet czasem zbyt chętnie) się dzielę Wesoly

Nie precyzujesz o jaką karmę pytasz, mokrą czy suchą, więc nie wiem jak się ustosunkować do pierwszego pytania. Napiszę więc, jak ja karmię koty. Nie mówię, że to optymalny sposób na karmienie kota. Piszę po prostu jak ja robię. Po pierwsze sucha karma jest całą dobę dostępna w misce. Wsypuje do miseczek tylko odważoną ilość karmy na 24 godziny, czyli w moim przypadku w sumie 170g (na dwie kotki). Robię to po to, żeby sucha karma nie stała na powietrzu zbyt długo, no i żeby mieć kontrolę nad tym ile jedzą moje panienki. Myję miseczki i uzupełniam świeżą karmą co rano. Robię to po podaniu mięsa, a podaję je rano - nie o stałej godzinie, tylko jak wstanę, zajmę się sobą i zaczynam przygotowywać śniadanie dla siebie, w tym czasie przygotowuję im mięso i podaję na talerzykach. W ciągu dnia jedzą suchą karmę. Wieczorem o 22:15 zabieram się do przygotowania im mokrej karmy (45-50g karmy filetowej rozrobionej z 50ml ciepłej wody i niepełną łyżką oleju z łososia, plus dodatek tauryny w proszku).

Co do ryb z puszki to nie podawaj kotu tych przeznaczonych dla ludzi. Są tłuste i zawierają szkodliwe dla kota przyprawy. Jeśli chcesz podawać rybę, to lepiej kup świeży lub mrożony filet i sama ugotuj, wyjmij ości i przestudź. Surowych ryb nie podawaj, bo ze względu na zawartość tiaminazy są dla kota w większości bardzo szkodliwe. Tylko niektóre gatunki ryb, np okoń, nie zawierają tego enzymu.

Przestawiając kota na nową karmę dosypywałam nową do starej. Na początku 5g nowej mieszałam z 65g starej. Po kilku dniach zwiększałam stosunek nowej do 10g na 60g starej. I tak dalej. Chrupki po dosypaniu innej karmy dokładnie mieszałam.

Mastery to karma z dużą zwartością zbóż, a ja za takimi nie przepadam i nie znam się na nich, więc nie chcę się wypowiadać. Wolę karmy bezzbożowe, bo uważam że są dla kotów dużo lepsze, i o nich staram się wiedzieć jak najwięcej.

Wielu weterynarzy i hodowców poleca Royala, uważam, że to dlatego, że Royal ma bardzo dobry marketing, którego częścią są świetne programy lojalnościowe. Kiedy np hodowca przystąpi do takiego programu dostaje możliwość kupowania karmy po niższej cenie, za darmo dostaje wyprawki dla kociąt (karma, pudełka, książeczki zdrowia, zabawki). I interes się kręci.

Nie sugeruj się w wyborze karmy tym co Ci ktoś polecił ani tym co kotu smakuje. Wielu kotom smakował będzie Whiskas czy Kitekat - już producentów w tym głowa, żeby smakowały! Ale nie o to chodzi. Chodzi o składy karm - to na podstawie analizy zawartości karmy zdecydujesz co dla Twojego kota jest najlepsze. Analizuj, szukaj, porównuj. Na forum znajdziesz tematy, które Ci w tym pomogą Wesoly

Dziękuję, będę i ja tak próbowała, pisząc o rybach z puszki miałam na myśli te dla kociaków, tuńczyka albo łososia z cosmy albo schesira, chyba mają dobry skład, bo ponad 50 % mięska, wyglądają lepiej niż te dla ludzi. Czyli mam czytać, żeby bez zbóż i już wiem dużo więcej.

Mastery nie jest dobra karma nawet jesli chodzi o zbozowki a cena bardzo duza. Jesli ze zbozami chcesz to popatrz na porta 21 lub almo nature. Jesli decydujesz sie na diete wysokobialkowa to tez masz wybor. Ale najpierw musisz poczytac, poogladac sklady, jakies opinie chocby tu na forum i podjac decyzje, nie na "lapu capu" i patrzec co kotu na zdrowie wychodzi

Odstepy to 8h po suchej, 6h po mokrej, po miesie nie potrafie okreslic bo niby trawi sie od razu - tak twierdza Barfowcy

ale ja bym tak z 3h przynajmniej odczekala

Jesli chcesz podawac mieso w duzej czesci diety to dodawaj wtedy Felini Complete i troche tluszczu i masz pelnowartosciowy posilek

a jak cie to berdziej interesuje to poczytaj o diecie Barf

	Konstancja napisał:
	Odstepy to 8h po suchej, 6h po mokrej, po miesie nie potrafie okreslic bo niby trawi sie od razu - tak twierdza Barfowcy ale ja bym tak z 3h przynajmniej odczekala

Wg moich danych, po mokrej 3h. Sucha się zgadza Wesoly

Czy ktoś może ocenić, czy mój kot dostaje wszystko, co potrzebne?
Cały czas ma w misce suche (teraz RC kitten, ale przerzucamy się na. Orijena Cat&Kitten). Do tego prawie codziennie dostaje na śniadanie bardzo rozwodnione 40 gram Shisera lub Grau (po Animondzie Carny był paw, a po Bozicie krew w kale i paw-nigdy więcej mu tego nie podam). Traktuję to jako przysmak nawadniający. W dniach bezpuszkowych dostaje kurze serduszka na surowo, wołowinę (której nie lubi, więc rzadko), skrzydełko kurze. Czasem gotowane mięsko (jak robię obiad-oczywiście gotowane na samych warzywach, przed podaniem przypraw), ok. dwa razy w tyg. trochę śmietanki, sera bielucha ze śmietanką. Chciałabym wprowadzić ryby, ale nie wiem jak.

Solea, temat o nabiale jest w trakcie tworzenia na pewno na dniach trafi do Ines , nie wiem jak szybko go zamieści , bo jest już u niej ten o jajkach ale nadal go nie widze.

Temat o rybach, ktore możesz spokojnie kotu podawac już zamieszczono Mruga

zerknij na nie jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś. Jak dawać? Najlepiej by było na surowo. O szczegóły dobrze by było zapytać tam coby nie śmiecić.

Dobrze robisz,ze z RC chcesz kota przestawic na Orijen to jest karma miesna,czyli bardziej odpowiednia dla kotow ktore sa 100% miesozercami.Grau jest karma bytowa,wpelni zbilansowana,natomiast Shesir to karma uzupelniajaca mozna ja podawac1-2 razy w tygodniu.

Dzięki, Dziewczyny.
Lipa z tym Shesirem, bo smakuje mu najbardziej:/ Grau jak się uwidzi, raz zje, a raz nie. Czy powinnam kupić Grau suche? Już sama nie wiem czym go karmić, żeby było mu dobrze:/