Autor |
Wiadomość |
vivienne
Wyjadacz
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
U mnie to wygląda tak, że oboje razem wypijają tyle, co powinien wypić sam Geniuszek.
Mam zamiar zacząć podawać codziennie mokre, tak żeby było mniej więcej pół na pół z suchą. Tylko jeszcze nie wiem jak to zorganizować. Nie ma mnie w domu od ok. 6.30 do 16.00 więc pasuje mi to, że sucha karma jest dostępna cały czas. Ale podobno nie jest dobrze mieszać suchej z mokrą. To co mam podać puszkę rano i suchą schować? Moje Maluchy zjadają bardzo malutko na raz, a mokra nie może stać długo w miseczce. Przez 10 godzin będą głodne... Ach...
|
|
Wto 20:32, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:29, 31 Sty 2014 |
|
|
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Próbowałaś podawać mokre rozrobione z dużą ilością wody, albo do miseczki lać wodę, w której gotowane było mięso/ryba, w zależności co lubią Twoje koty?
|
|
Wto 20:36, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:29, 31 Sty 2014 |
|
|
vivienne
Wyjadacz
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Do mokrej karmy bez problemu mogę dolać sporo wody - Maluchy w pierwszej kolejności wypijają tą "zupkę". Tyle tylko, że puszeczki podawałam tylko w dni wolne od pracy.
Sposobu z wodą smakową w miseczkach jeszcze nie próbowałam.
Mam też poidełko, ale, że tak powiem, szału ni ma. Wielkość i częstotliwość pulpecików w kuwecie nie wzrosła za bardzo.
|
|
Wto 20:43, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:30, 31 Sty 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Może spróbuj podawać co wieczór? Ja mam strasznie głupie i równie głupio różne godziny pracy, więc jedyną stałą godziną, o jakiej mogę zawsze podawać im mokrą karmę jest 22. Od zawsze dostają kolację o tej porze, nawet jak jestem cały dzień w domu.
|
|
Wto 20:46, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:30, 31 Sty 2014 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Mnie też gryzienie sumienie ze karmie kota głównie suchą, chociaz maluch na początku jak do mnie przyszedł wogóle nie chciał jeść nic mokrego, ani surowizny, ani puszek, no za wyjątkiem Royala potem zgodził się raz na jakiś czas na filetowane, a teraz wręcz czeka kiedy mu je podam, więc próbuje - jak przyjdzie zamówienie -jeszcze raz z pełnowartościowymi... może teraz się uda ale i tak nie stać mnie niestety na karmienie tylko mokrym Ziwi czy Moonlight ...
Dlatego zaczęłam się zastanawiać czy nie pokusić się na karmienie kota codziennie jakimś Animonda Carny (70 % dieta mokra + 30% sucha) + raz/dwa razy tygodniowo (jak finanse pozwolą) dać Ziwi, PON.... Czy to nie byłoby słuszniejsze ze względu na kocie nerki?
Apropo Barfa kiedyś zastanawiałam się nad tymi gotowymi mieszankami dla kotów np tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
ale nie spotkałam nikogo kto by polecał, a znalzłam w sieci jakies negatywne wypowiedzi (chociaż nić konkretnego), wiec zaniechałam prób
Ostatnio zmieniony przez Konstancja dnia Wto 21:03, 12 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 20:50, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:30, 31 Sty 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Za dużo kombinowania jak dla mnie... trudno zdecydować, czy taka dieta będzie wartościowsza dla kota. W wodę na pewno, ale reszta...?
Ja pozostaję przy suchej, zachęcając dziewczyny do picia jak największej ilości wody
|
|
Wto 20:55, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:30, 31 Sty 2014 |
|
|
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
| | Dlatego zaczęłam się zastanawiać czy nie pokusić się na karmienie kota codziennie jakimś Animonda Carny (70 % dieta mokra + 30% sucha) + raz/dwa razy tygodniowo (jak finanse pozwolą) dać Ziwi, PON.... Czy to nie byłoby słuszniejsze ze względu na kocie nerki? |
To nie jest dobry pomysł. Woda jest ważna, ale zaniedbasz inne niezbędne składniki. Chyba, że będziesz suplementować puszki. Ale jeżeli decydujesz się na karmienie karmą o mniejszej ilości mięsa, to i tak wydaje mi się to bez sensu.
|
|
Wto 21:11, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:31, 31 Sty 2014 |
|
|
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Vivienne - Twoje koty są już duże i każda zmiana żywieniowa będzie trudniejsza, niż w przypadku małych kociąt. Najlepszym rozwiązaniem jest podawanie karmy mokrej rano, gdzie koty nie miały dostępu do suchej przez noc. Jednak jeżeli jest to niemożliwe... Skoro wracasz około 16, mogłabyś zabierać miski, a karmę mokrą dać około 20-21 (to mały odstęp, ale powinien wystarczyć). A później suchą dać około 23. Gorzej, jak chodzisz wcześniej spać... Może mąż mógłby jakoś pomóc z zaplanowaniem tego? Pracujecie w tych samych godzinach?
Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Wto 21:32, 12 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 21:31, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:31, 31 Sty 2014 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
A ja karmię całkiem niezdrowo Rano daję mokre ale suchego nie zabieram-Milan nie raz po spałaszowaniu puszki zagryza chrupkami. Próbowałam rozgraniczać ale był płacz nad miejscem gdzie powinno stać suche-a skoro w kuwecie idealnie to po co mam go męczyć . Wiem że teoretycznie nie powinnam mieszać ale w praktyce Milanowi taka kombinacja nie szkodzi-wprost przeciwnie-Chłopak szczęśliwy a qupale boskie
|
|
Wto 21:51, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:31, 31 Sty 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Ja również nie zabieram suchego dając mokre. Dziewczyny zwykle wiedząc, że dostają mokre o stałej porze, nie interesują się wtedy suchym.
|
|
Wto 21:55, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:31, 31 Sty 2014 |
|
|
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
| | Dziewczyny zwykle wiedząc, że dostają mokre o stałej porze, nie interesują się wtedy suchym. |
Uważasz, że w nocy w ogóle nie jedzą?
Małgosiu, każdy karmi koty wg własnych upodobań. Moje też płakały na początku, teraz to dla nich normalne. Z tego co zaobserwowałam, bardzo dużo osób miesza karmy, niektórzy dają nawet je nawet w jednej misce. Niektórzy żywią swoje koty zbożem, różnie to jest
Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Wto 22:06, 12 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 22:04, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:31, 31 Sty 2014 |
|
|
vivienne
Wyjadacz
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Vivienne - Twoje koty są już duże i każda zmiana żywieniowa będzie trudniejsza, niż w przypadku małych kociąt. Najlepszym rozwiązaniem jest podawanie karmy mokrej rano, gdzie koty nie miały dostępu do suchej przez noc. Jednak jeżeli jest to niemożliwe... Skoro wracasz około 16, mogłabyś zabierać miski, a karmę mokrą dać około 20-21 (to mały odstęp, ale powinien wystarczyć). A później suchą dać około 23. Gorzej, jak chodzisz wcześniej spać... Może mąż mógłby jakoś pomóc z zaplanowaniem tego? Pracujecie w tych samych godzinach? |
Oboje pracujemy na rano z tą różnicą, że ja wiem o której wrócę, a Michał wróci jak zrobi swoje. Zdarza się, że jest o 15tej, ale bywa i o 18tej.
Najgorzej, że moje Szkraby nie są nauczone jeść dużo na raz. Mokrej karmy typu Ziwi Peak zjadają ok. 30g na łebka na jedno posiedzenie. Jak nałożę więcej to zostawiają. Jakbym chciała dawać tak przynajmniej 100g mokrej dziennie, to musiałyby to zjadać na trzy razy. Najprościej byłoby podać trzy razy dziennie mokre, a suche zostawić dostępne...
Sama jestem ciekawa jak pójdą mi te zmiany, bo rzeczywiście Maluchy mają już swoje przyzwyczajenia. Np. suchą karmę jedzą grzecznie mimo, że ciągle jest ta sama. A puszeczki raz smakują, innym razem nie. Nie mówię tu o filecikach, bo te wcinają aż miło, ale one z kolei nie nadają się na podawanie jako 50% diety.
|
|
Wto 22:09, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:31, 31 Sty 2014 |
|
|
Jola123
Legendarny Kociarz
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk
|
|
|
|
Vivienne, mam podobne godziny pracy jak Twoje i rozplanowałam to sobie w przybliżeniu tak jak pisze Dejikos. Właściwie dotyczy to tylko Rosi, bo Simba je samo suche. Rano i o 16.00 suche, ok. 19-20.00 (w zależności jak sytuacja wygląda) i o 22.00 suche. Miseczki z suchą karmą są zabierane, bo Simbuś opędzlowałby wszystkie w mig Simba pije bardzo dużo, nigdy nie mierzyłam, nie wiem, czy wypija normę. Rosi mniej, ale ona z kolei je mokre raz dziennie.
Pewnie wszystko zależy od kota, ale moja poprzednia kotka jadła głównie suche (mokre, surowy kurczak, czy gotowana ryba - jako dodatek raz dziennie, ale to były bardzo małe ilości). Żyła 7,5 roku, ale zachorowała na białaczkę, nerki miała zdrowe.
Jeżeli chodzi o czyszczenie ząbków przez gryzienie suchej karmy, w 100% zgadzam się z Vivienne. Musiałyby to być naprawdę duże chrupki, może wtedy coś by to dawało.
|
|
Wto 22:11, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:31, 31 Sty 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
| | | | Dziewczyny zwykle wiedząc, że dostają mokre o stałej porze, nie interesują się wtedy suchym. |
Uważasz, że w nocy w ogóle nie jedzą?
Małgosiu, każdy karmi koty wg własnych upodobań. Moje też płakały na początku, teraz to dla nich normalne. Z tego co zaobserwowałam, bardzo dużo osób miesza karmy, niektórzy dają nawet je nawet w jednej misce. Niektórzy żywią swoje koty zbożem, różnie to jest |
Wiem, że jedzą ale już bardziej nad ranem niż w nocy. Tula chrupie jak dinozaur, Aurelka mlaszcze, a ich miski stoją nie dalej niż półtora metra od naszego łóżka, więc zawsze mnie budzą, bo mam bardzo lekki sen i budzę się nawet kiedy się poprawiają w czasie spania. Zaczynają jeść suchą karmę najwcześniej o 3, a zwykle dopiero około 4-5.
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Wto 22:24, 12 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 22:13, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:32, 31 Sty 2014 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
| | | | Vivienne - Twoje koty są już duże i każda zmiana żywieniowa będzie trudniejsza, niż w przypadku małych kociąt. Najlepszym rozwiązaniem jest podawanie karmy mokrej rano, gdzie koty nie miały dostępu do suchej przez noc. Jednak jeżeli jest to niemożliwe... Skoro wracasz około 16, mogłabyś zabierać miski, a karmę mokrą dać około 20-21 (to mały odstęp, ale powinien wystarczyć). A później suchą dać około 23. Gorzej, jak chodzisz wcześniej spać... Może mąż mógłby jakoś pomóc z zaplanowaniem tego? Pracujecie w tych samych godzinach? |
Oboje pracujemy na rano z tą różnicą, że ja wiem o której wrócę, a Michał wróci jak zrobi swoje. Zdarza się, że jest o 15tej, ale bywa i o 18tej.
Najgorzej, że moje Szkraby nie są nauczone jeść dużo na raz. Mokrej karmy typu Ziwi Peak zjadają ok. 30g na łebka na jedno posiedzenie. Jak nałożę więcej to zostawiają. Jakbym chciała dawać tak przynajmniej 100g mokrej dziennie, to musiałyby to zjadać na trzy razy. Najprościej byłoby podać trzy razy dziennie mokre, a suche zostawić dostępne.... | Ja bym zostawiła dostępne ( i tak robię jak już pisałam wyżej) a podawanie mokrego dostosowałabym do godzin pracy-wtedy maluchy nie zostawały by bez jedzenia podczas twojej nieobecności. Jednak to osobista decyzja i tak jak pisała Aga, każdy karmi po swojemu. ( Milan też je często ,małymi porcjami- boje się że zabierając miskę spowoduję znów łapczywe łykanie chrupek-tak jak przy diecie)
|
|
Wto 22:22, 12 Lut 2013 PRZENIESIONY Pią 0:32, 31 Sty 2014 |
|
|
|
|
Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
» RAGDOLL - opieka i wychowanie / Jak prawidłowo karmić kota |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 6 z 10 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|