Karma dla kastratów

Czy kot wykastrowany musi koniecznie jeść karme dla kastratów?
Zastanawiam się, ponieważ Misiek ma 7 miesięcy i jest kastratem. Powinien dostawać karme dla kociąt w wieku od 4 do 12 miesięcy, karmiony jest karmą RC waltham growth, a w opisie karmy jest napisane , że dla kotów od 4 miesiąca do czasu kastracji i nie wiem czy mam Miśkowi podawać tą karme, czy specjalną dla kastratów, nie chciałabym podawać karm dla kotów dorosłych, ponieważ nie mają tylu związków potrzebnych dla jeszcze rosnące kota. Jeszcze jednym powodem dla którego nie chciałbym zmieniać mu tej karmy jest to , że ma po niej ładne futerko , smakuje mu i widać , że dobrze sie czuje po tej karmie, ale zastanawia mnie ryzyko zatkanie cewki moczowej kamieniami.

DoTa, według mojego weta karmę dla kstaratów ( tak całkowicie) podaje sie wtedy, kiedy wystepują juz jakieś powikłania ze strony układu moczowego.
Kotek napewno powinien dużo pić, jeść dobrej jakości karmę ( zazwyczaj wszystkie dobre karmy maja jakiś dodatek dla kastratów), jeść mokre jedzonko, np. sparzoną wołowinkę, mozesz kupic w aptece papierki lakmusowe i sprawdzać co jakiś czas odczyn moczu, i oczywiście raz na pół roku zrobic kotu badanie moczu, czy nic tam się nie dzieje. naprawdę warto, bo zawsze coś można zauważyć.
Swoim kotom - a wszystkie trzy kastraty

- do suchej karmy dodaję "dla spokojności" 30% karmy typowej dla kastratów. To wszystko wymerdam i zjadają

Aha, dzięki bardzo , a na jaki kolor powinien się papierek zabarwić jeśli coś by sie złego działo, niestety nie mam pojęcia o mierzeniu papierkiem odczynu moczu. Czy u weterynarzy robi się badanie moczu , czy w ludzkich laboratoriach również wykonują takie badania?
Czy już teraz mam mu dosypywać karme dla kastratów, myślałam o karmie dla młodych kastrowanych kotów z tej samej serii weterynaryjnej RC , tylko są dwa rodzaje jeden z dodatkiem dla kotów o wrażliwej skórze, są to karmy do 7 roku życia.

Papierek powinien zabarwiać sięna kolor rózowy do czerwonego - dla odczynu kwaśnego moczu.
Oby nie był niebieski , bo to niedobrze.
To tak jak na ćwiczeniach z chemii - kwaśny odczyn czerwony, zasadowy-niebieski.
A i jeszcze poczytaj tutaj na dole artykułu o diecie kota po kastracji:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzięki za odpowiedź , aha , właśnie o to mi chodziło na jakiej zasadzie to działa, lepiej się spytać i upewnić, tak tak pamiętam o kolorach papierków lakmusowych, dzięki za przypomnienie , dzięki za link do artykułu już go kiedyś czytałam, ale warto sobie przypomnieć i jeszcze raz poczytać,
pozdrawiam

DoTa - ja tez miałam wiele pytań co do przechodzenia na karmy dla kastratów po wykonaniu zabiegu u mojej Nutelki, zwłaszcza, że do czasu zabiegu była na karmie dla kociąt, bo rujki dostała w wieku 8 miesięcy.
Generalnie weci byli zgodni, że należy jednak przejść na karmę dla kastratów. Ja moją na polecenie weta przestawiałam powoli na karmę RC dla młodych sterylizowanych kotek do 7 roku życia (dostępna u wetów).
Ponieważ Nutella miała także problemy z nadmiernym gubieniem sierści w czasie rujki i tym bardziej po zabiegu , więc kupiłam też RC (niebieską) - dla młodych sterylizowanych kotek z problemami skórnymi i sierścią i mieszam te dwie karmy.
Je bardzo chętnie, wręcz trzeba uważać aby się nie spasła.

Robiłam Nutelli badanie moczu bo ma już 15 miesięcy i jest wszystko w porządku. Badanie moczu robiłam w lecznicy, ale wiem, że "ludzkie" labory też robią, a zwłaszcza jak się ma tam "znajomości".
Dominika właśnie przeszła pierwszą rujkę (w wieku 13 miesięcy) i czeka nas sterylizacja. Kolejny stres i trudne przeżycie, ale cóż - musimy jakoś to przeżyć wierząc, że będzie wszystko dobrze.

Ostatnio zmieniony przez Marya dnia Śro 14:11, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy

Marya trafiłaś z odpowiedzią w dziesiątke, właśnie chciałam usłyszeć opinii o karmach jakie powinien otrzymywać, chciałam mu kupić z RC weterynajryjne wersje to samo co Ty kupujesz swoim dziewczynkom tylko , że wersja dla kastratów i też chciałam mieszać, ponieważ nie wiem jak to jest , mam dylemat jedna karma jest dobra na skórę, ale czy czyści ząbki, a druga czyści ząbki , ale nie ma nic wspomniane o sierści i kłaczkach.
Pozdrawiam.

DoTa - wszystko zalezy od tego jakie problemy ma Twoj kot. Nie ma sensu kupowac karmy dla kotow z problemami skornymi jesli kot ma zdrowa skore. Musisz spojrzec na sklad i tym sie kierowac przy podejmowaniu decyzji.
Duende je RC Renal - z obnizonym poziomem fosforu i niektorych bialek, bo wlasnie takiej potrzebuje. Wszystko zalezy od potrzeb specjalnych. Moze wystarczy sama karma dla kastratow bez zadnych dodatkow, jesli kot jest poza tym zdrowy.
Z tymi karmami czyszczacymi zeby to jest taki troszke pic na wode z mojego doswiadczenia. Kazdy suchy pokarm w jakims stopniu czysci, a i tak nic nie dziala tak dobrze jak przeleciec czasem po nich szczoteczka i specjalna pasta Mruga

Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Dzisiaj ponownie przeczytałam tę stronkę :
[link widoczny dla zalogowanych]
i zastanawiam się ile w tym prawdy że nie wolno mieszać różnej suchej karmy ze sobą...
bo ponoć w ogole nie spełnia wtedy swojej roli

co o tym sądzicie? dla mnie jest to trochę dziwne Yellow_Light_Colorz_PDT_13

edit:

"Obecnie istnieje bardzo wiele rodzajów karm dla kotów i naprawdę - dla każdego się coś znajdzie. Ważne jest by podczas jednego posiłku nie mieszać kilku rodzaju karm - bo wtedy znosi się ich działanie. Gdy karmę niskokaloryczną wymieszamy z karmą pomagającą wydalić połknięte włosy - to ten posiłek nie będzie ani za bardzo dietetyczny ani nie pomoże pozbyć się włosów. "

Ostatnio zmieniony przez Bea dnia Wto 17:04, 01 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

Ja również Bea jestem ciekawa jak to jest, mam nadzieje ,że to nie jest prawda

, ponieważ my mieszamy karmy, a przynajmniej teraz dodajemy Miśkowi karme dla kastratów do karmy odpowiedniej do jego wieku,która pozwoli na prawidłowy rozwój.

Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Kiedy kupuję karmę u weta to czasami mieszamy trochę dla kastrata trochę activ i nigdy nie mówi że to jest niepoprawne, więc naprawdę zdziwiłam się ,że panuje taka "żywieniowa polityka" Yellow_Light_Colorz_PDT_23

aby nie mieszać pokarmu.

	Bea napisał:
	"Obecnie istnieje bardzo wiele rodzajów karm dla kotów i naprawdę - dla każdego się coś znajdzie. Ważne jest by podczas jednego posiłku nie mieszać kilku rodzaju karm - bo wtedy znosi się ich działanie. Gdy karmę niskokaloryczną wymieszamy z karmą pomagającą wydalić połknięte włosy - to ten posiłek nie będzie ani za bardzo dietetyczny ani nie pomoże pozbyć się włosów. "

Uwazam podobnie.

NIGDY nie mieszam karm w jednym posiłku.

Urozmaicam natomiast posiłki podając co jakiś czas inną karmę, inne jedzonko ( puszka lub naturalne)

A w zalezności od potrzeb, indywidualnie karmie kota tym, co mu jest z jakis przyczyn zalecane.

Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

To my się teraz załamałyśmy Nika O rany...

przynajmniej ja z DoTĄ....czas więc na małe zmiany...

Nie można podawać do podstawowego posiłku kilka ziarenek innej karmy, ani troszeczkę? ale czy to zaszkodzi? to jest tak jakbym postawiła kotkowi kilka miseczek z różną karmą i jakby podchodził i jadł z tej miseczki z której chce, to by było podobnie, a tak ma wszystko razem

,

Ostatnio zmieniony przez DoTa dnia Wto 20:53, 01 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

	DoTa napisał:
	Nie można podawać do podstawowego posiłku kilka ziarenek innej karmy, ani troszeczkę? ale czy to zaszkodzi? to jest tak jakbym postawiła kotkowi kilka miseczek z różną karmą i jakby podchodził i jadł z tej miseczki z której chce, to by było podobnie, a tak ma wszystko razem ,

ależ oczywiście można

każdy hodowca, tak samo jak każda kobieta, ma swój sposób na odpowiednie menu Rolling eyes

masło czy margaryna - odwieczne kobiece dylematy ( ja wybrałam masło)
karma sucha, czy karmienie naturalne - dylematy hodowców ( u nas sprawdza się pół na pół)
pierś czy butelka, karmić na żądanie czy wg określonych godzin - dylematy młodych mam ( zdecydowanie pierś na żadanie)

nie ma jednego dobrego sposobu na cokolwiek i dlatego nasze życie jest takie ciekawe Ya winkles