Autor |
Wiadomość |
Dee
Pasjonat
Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
|
|
|
Ojoj się narobiło z tym jedzeniem.
Najlepsze dla kota jest mokre jedzenie z tym nie ma co dyskutować. Suche żarełko nie ma zalet poza tym, że jest wygodne w podawaniu. Jeśli jesteś w stanie finansowo to ogarnąć to polecam Ci dobre mokre puszki jako podstawę diety bez suchego. Jest to droga, ale dość fajna opcja. Tylko żeby były to puszki podstawowe, a nie uzupełniające.
Jeśli chciałabyś karmić surowym mięsem to barfem, ale do tego potrzeba czasu, zaangażowania i nabycia trochę wiedzy. Na Barfnym Świecie można nabyć podstawy, Ines u siebie na stronie hodowli też ma fajne teksty o barfie i jest świetna grupa na fb Barfne Korepetycje. Masz jeszcze czas do przybycia kociaka, poczytaj o tym, pomyśl czy Ci się to podoba, jakbyś miała jakieś pytania pytaj. Ja karmię tylko barfem. Mięsa nie trzeba przemrażać przed podaniem.
Co do sposobu, który Ty opisałaś czyli suche plus domowe jedzenie - Royal Canin nie jest dobrą karmą, nie karm kotka tym syfem. Masz jeszcze sporo czasu poczytaj na Barfnym Świecie o suchych karmach (jest tam fajne zestawienie z opisem dobrych suchych karm, z ich wadami i zaletami) i powolutku zastanów się czym byś chciała karmi kota. Karmienie na oślep domowym jedzeniem nie jest tez dobrym pomysłem - z wątróbką można łatwo przesadzić, nie każde mięso będzie dobre dla kota. Surowe mięso bez suplementów można podawać co jakiś czas jako mokry posiłek, na zmianę z dobrymi mokrymi karmami. Nie każdą rybę można podawać surową ot tak, mięso po gotowaniu traci dużo z wartości. Jest tych informacji dużo i pewnie masz mętlik na spokojnie poczytaj o wszystkim.
Kiedy kotek przyjedzie powolutku przestawisz go na inne jedzenie jeśli jest kiepsko karmiony w hodowli. Przeczytaj też wątki tu na forum o jedzeniu i może zacznie Ci się klarować jakbyś chciała karmić kotka.
|
|
Wto 18:45, 19 Kwi 2016 |
|
|
|
|
Deezi
Ambitny
Dołączył: 07 Lis 2015
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Dee właśnie zrobił mi się mały mętlik po przeczytaniu wielu wątków z "Jak karmić swojego kota"
Każdy w zasadzie ma inna koncepcję i wybiera to, co jest dla niego najwygodniejsze. Dla niektórych najlepszą dietą jest suche plus mokre raz dziennie (mokre w różnych postaciach ), dla innych BARF a dla innych jeszcze coś innego.
Znalazłam forum BarfnyŚwiat i dziękuję za polecenie gruby na fb, napewno zajrzę. Na barfowe forum jeszcze nie wchodziłam dziś myślę zajrzeć. Jednak z tego co się orientowałam, to wymaga właśnie czasu, a ja go nie mam..
Cóż poczytam w takim razie jeszcze więcej wątków i poszperam na innych stronkach o forach.
Dziękuję za odpowiedź.
|
|
Śro 8:55, 20 Kwi 2016 |
|
|
Dee
Pasjonat
Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
|
|
|
Kwestia jest taka - albo się stawia na własną wygodę albo na zdrowie kota. Sucha karma nigdy nie będzie dobrym sposobem żywienia, jest po prostu wygodna. Dobre dla kota jest mokre jedzenie - w postaci dobrych puszek lub mięsa z suplementami (ewentualnie whole prey, ale to wyższy poziom wtajemniczenia ).
Z tego co pisałaś masz jeszcze kilka miesięcy, więc spokojnie ogarniesz temat czytając nawet po kilka minut dziennie nie ma tego wcale tak dużo jak się już wgłębisz w temat, w razie czego pytaj na pewno ktoś rozwieje wątpliwości
|
|
Śro 9:15, 20 Kwi 2016 |
|
|
Deezi
Ambitny
Dołączył: 07 Lis 2015
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Tak im więcej czytam, to najpierw nie bardzo rozumiem a później mi się rozjaśnia Czekam też jeszcze na wizytę w hodowli za ok. miesiąc jak kotek będzie po szczepieniu, żeby obgadać sprawę z hodowcą i dowiedzieć się jak oni karmią swoje koty, wtedy będę miała lepszy obraz.
Tak, zawsze dostaję odpowiedź na pytanie, jesteście super doradcami )
|
|
Śro 9:39, 20 Kwi 2016 |
|
|
Arya90
Pasjonat
Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września
|
|
|
|
Barf wcale nie zabiera nie wiem jak dużo czasu. Raz na 3-4 tygodnie poświęcasz 2godziny i masz jedzenie gotowe.
Można kupić tak jak piszecie gotowe mokre karmy. Początkowo ja tak zamierzałam karmić Dianę, ale powiem szczerze, ze koszty mnie przerosły. Wydawałam na miesiąc 150 zł na jednego kota. Barf cenowo zaskakuje, bo z tańszych mięs (indyk, kurczak, wołowina) wychodzi mi mniej więcej 36-38 zł na miesiąc, a z dodatkiem droższych (kaczka, przepiórka, itp.) 60 zł na miesiąc.
|
|
Śro 10:42, 20 Kwi 2016 |
|
|
Dee
Pasjonat
Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
|
|
|
Dużym plusem barfa jest cena, karmy mokre są wygodne, bo są już gotowe, ale karmienie tylko nimi mocno opróżnia kieszeń. Arya90 wliczałaś już do tego koszt suplementów i jajek czy tylko mięsa?
| | Barf wcale nie zabiera nie wiem jak dużo czasu. Raz na 3-4 tygodnie poświęcasz 2godziny i masz jedzenie gotowe. |
Chyba, że jesteś mną i mieszankę robisz jakieś sto godzin ale reszcie ludzi zajmuje to tyle co pisze Arya90
|
|
Śro 10:52, 20 Kwi 2016 |
|
|
Arya90
Pasjonat
Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września
|
|
|
|
| | Dużym plusem barfa jest cena, karmy mokre są wygodne, bo są już gotowe, ale karmienie tylko nimi mocno opróżnia kieszeń. Arya90 wliczałaś już do tego koszt suplementów i jajek czy tylko mięsa?
| | Barf wcale nie zabiera nie wiem jak dużo czasu. Raz na 3-4 tygodnie poświęcasz 2godziny i masz jedzenie gotowe. |
Chyba, że jesteś mną i mieszankę robisz jakieś sto godzin ale reszcie ludzi zajmuje to tyle co pisze Arya90 |
Wszyściutko jest w to wliczone, miecho, suple, jaja
|
|
Śro 10:59, 20 Kwi 2016 |
|
|
Dee
Pasjonat
Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
|
|
|
To tanio jakoś, mi zawsze wychodzi drożej. Musisz mi swój kosztorys podesłać hehe
|
|
Śro 11:03, 20 Kwi 2016 |
|
|
Arya90
Pasjonat
Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września
|
|
|
|
Nie ma sprawy. Mogę Ci wysłać na priv Kwestia moze taka że kupuję mięsa II klasy zazwyczaj, np. wołowinę po 11-14 zł za kg a nie po 30
Kurczaki po 5 zł za kg
Kaczkę kupiłam za 20 zł za kg to już drogo było
podudzia z indyka były w promo w tesco ostatnio za 5 zł kg
Także po prostu poluję na promocje
|
|
Śro 11:06, 20 Kwi 2016 |
|
|
qunia
Doświadczony
Dołączył: 15 Cze 2015
Posty: 1111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Chyba, że jesteś mną i mieszankę robisz jakieś sto godzin ale reszcie ludzi zajmuje to tyle co pisze Arya90 |
Widzę, że nie tylko ja mam ten "problem". Czas przygotowania to jedno, a czas sprzątania po to dla mnie prawie drugie tyle. Ale tak to jest, jak się bierze za mielenie skrzydeł w maszynce ręcznej, a jedyne miejsce, gdzie da się ją przypiąć, to parapet...
U mnie koszt barfa wychodzi ok 90/100zł na miesiąc, ale moje kocie zjada więcej niż Dianka.
|
|
Śro 11:09, 20 Kwi 2016 |
|
|
mar_eczka
Wyjadacz
Dołączył: 10 Mar 2015
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
|
|
|
Ja myślę o barfie ale mam kilka zagwozdek po pierwsze każdy mój zwierzak musi mieć inną mieszankę, więc musiałabym robić mieszanki na bieżąco bo nie mam tyle miejsca w lodówce, mam miejsca ma tyg zapas mięsa dla psiaków i i warzywa i owoce dla nas dzielimy się zamrażalnikiem po połowie. Psom i tak gotuję. Ale kot to inna historia wybrzydza do potęgi, próbowałam już przestawić go chociażby tylko na puszki, ale on tylko filetówki, pełno porcjowe są niejadalne będzie stał pod miską kopał i miauczał ale nie zje, z mięsem jest bardzo różnie czasami zje czasami nie. Bardzo chciałabym karmić go lepiej niż suchym i porcją mokrego (filetówek), ale żadne przyzwoite puszką nie są zjadane - wytrzymała tydz niedawania mu suchego - tylko tyle co kradnie psom, które dostają symboliczne porcje suchej karmy rano, a Holmes się częstuję. (nie jestem wstanie temu zaradzić, więc już chyba lepiej żeby jdł suche dla kotów niż psów). Daję mu żółtko, suplementuję taurynę i olej z łososia, ale martwię się że to nie jest właściwe żywienie. Ale nie mogę dawać jedzenia psom tak aby się nie częstował, a one sobie dzielą posiłki, a holmesa głód nie przyciska na tyle żeby się przeprosić z puszką. Wiec tak się martwię tym jego żywieniem i sama nie wiem jak je zmienić. Nie mówiąc już że wyszło by dużo taniej, bo wyżywienie 2 psów mięsem + warzywa + suplem+ kasze wychodzi taniej niż 1 kota.
Ostatnio zmieniony przez mar_eczka dnia Śro 11:17, 20 Kwi 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Śro 11:11, 20 Kwi 2016 |
|
|
Arya90
Pasjonat
Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września
|
|
|
|
Mareczko chyba pamiętasz, ze mój kot też jadł tylko filetówki początkowo? Nie ma niemożliwego! Barf koci a psi znacząco się różni, psom nie robi się mieszanek- to funkcjonuje tylko u kotów. A co do zamrażalnika, to cóż, ja mam taki u góry lodówki, co to były w lodówkach starego typu
Qunia oj Dianka ostatnio robi się barfnym potworem. Zjada wszystko wg wyliczeń kalkulatora, a przy mniej tłustych mieszankach nawet ponad to co kalkulator wylicza. jestem z niej dumna!
Ostatnio zmieniony przez Arya90 dnia Śro 11:15, 20 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 11:15, 20 Kwi 2016 |
|
|
qunia
Doświadczony
Dołączył: 15 Cze 2015
Posty: 1111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
U mnie też zamrażalnik niewielki, ale my z niego praktycznie nie korzystamy, więc dla Lennego wystarcza
U nas zawsze jest zjedzone ponad to, co kalkulator wyliczy, ale też kote strasze ciut i większe, więc więcej mu dziennej racji wychodzi. Ayra Bardzo się cieszę, że Dianeczka tak się rozsmakowała.
Ostatnio zmieniony przez qunia dnia Śro 11:51, 20 Kwi 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Śro 11:21, 20 Kwi 2016 |
|
|
mar_eczka
Wyjadacz
Dołączył: 10 Mar 2015
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
|
|
|
No właśnie ja psy karmię praktycznie barfem z tym że konsultuję dietę Fokstrota z weterynarzem ze względu na jego chorą wątrobę, nie może za często jeść surowego ale psy dostają praktycznie tylko przygotowane przez mnie posiłki, oprócz garści suchej karmy rano. Właśnie ostatnio uparłam się że nie będę dawała Holmesowi suchego, tylko mokre, ale nie zjadał tych puszek ani mięsa, częstował się u psiaków kaszą i marchewką głównie, przez trzy dni nie zrobił kupy - bo niewiele jadł, stał się osowiały i wetka powiedział żebym dała spokój - nie wiem czy słusznie, ale jak mu dałam po tygodniu suche to zjadł od razu i puszkę filetówi a wieczorem się załatwił, zaczął się bawić i rozrabiać.
|
|
Śro 11:26, 20 Kwi 2016 |
|
|
Deezi
Ambitny
Dołączył: 07 Lis 2015
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Ayra90 podałaś zaskakujące ceny mięska. Rzadko takie spotykam, ale może też dlatego, że ja sama jjem tylko filet z indyka albo mielone .. Mogłabyś przesłać mi na pv taki jeden przykładowy posiłek barfowy ? ;>
Czy mięsko musi być mielone ? Nie mam maszynki, podejrzewam, że nie są drogie, a jeśli będe miała kupować, to po zakupie kici i wyprawki dla niej .
A mrożenie w porcjach to dla mnie nie problem, bo jak mój TŻ jest za granicą to dzielę sobie fileta na części i po kolei rozmrażam
|
|
Śro 11:56, 20 Kwi 2016 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|