Autor |
Wiadomość |
Marla
Ekspert
Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznan
|
|
|
|
To jest właśnie paradoks weterynarii. Na fizjologii czy biochemii uczą się, że kot to mięsożercą, a na dietetyce wmawia się im, że koty muszą być karmione suchą karmą bo *tu wstaw 50 nieprawdziwych argumentów*. Dlaczego tak się dzieje? Ano dlatego, że dietetyka to wykłady prowadzone przez przedstawicieli z największych koncernów, produkujących koci syf do żarcia: Royal Canin, Hills, Purina. Jak myślisz, czy takim koncernom zależy, by twój kot jadł mięso i mięsne puszki?
|
|
Śro 8:42, 16 Wrz 2015 |
|
|
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
Dziś rozmawiałam z koleżanką z pracy, która ma kota i twierdzi, że jak ona je ziemniaki i gołąbki, to kot też będzie i już, a jak nie zechce to nic nie dostanie i już... Więc tłumaczę i tłumaczę... Padł argument, że kiedyś nikt się nad kotami tak nie rozczulał i tez żyły. Więc odpowiadam, że kiedyś nikt też nie pilnował w jakim zdrowiu żyje taki kotek i jak krótko żyje. Ale chyba to moje produkowanie się nie odniosło skutku
|
|
Śro 9:34, 16 Wrz 2015 |
|
|
malotka
Ambitny
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ludzie nie chcą zrozumieć że weterynarzom Royal czy inne Puriny płacą za werbowanie klientów i poziom sprzedaży tych karm.
Kot jest 100% mięsożercą i nie potrzebne mu w diecie ziemniaki, tapioka czy inne zboża. W sumie sama zbóż nie jem, to czemu miałabym to dawać zwierzęciu? Pfle.
Skoro ja nacinam się na niedouczenie u lekarzy, to co w ogóle mam sądzić o weterynarzach, którzy powinni mieć o wiele bardziej rozległą wiedzę? Ano to, że na pewno mają luki, i będą powtarzać niektóre kwestie jak wyuczone papużki, bo tak jest łatwiej, a i podwójna kasa z tego leci (za sprzedaż od promotora karmy, i za chorowite zwierzęta, które właściciele przynoszą).
Ludzie mówią, że "kiedyś" się tak nie rozczulało nad kotami, ale zapominają też, że kiedyś nie były to stricte domowe zwierzęta, żyły raczej własnym życiem i poza tym co ukradły (bądź wyłudziły na "piękne" oczka) z kuchni, żarły też myszy, szczury i ptaki prosto z pól czy lasów.
Chyba niektórym brakuje jako-takiego pomyślunku i łykają jak przysłowiowe młode pelikany wszystko co im się mówi, reklama, reklama dźwignią handlu.
|
|
Śro 10:24, 16 Wrz 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
No niestety jest jeden niepodważalny argument : wygoda właściciela. Szczególnie gdy ten długo pracuje albo zdarza mu się wyjeżdżać i musi kota zostawić w domu.
Moja Jusia zjada (czasem) wołowinę, ale nie tknie jej jeśli leży w misce kilka godzin
|
|
Śro 10:48, 16 Wrz 2015 |
|
|
malotka
Ambitny
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wygoda wygodą, powiedzmy, że rozumiem, że ktoś może nie mieć czasu (ale to też jest względne, bo zrobienie barfnej mieszanki raz w tygodniu to jakieś 30 minut i to max), ale naprawdę niewielki odsetek ludzi w ogóle wie i chce się dowiadywać, że można karmić kota czymś innym niż whiskas bądź royal.
Już pomijam zarzuty, że od surowizny wzmaga się agresja u zwierząt (podobno komuś tak wet powiedział), że nerki nie wytrzymają, że zęby powypadają, bo chrupki to jedyny sposób na utrzymanie zębow w dobrym stanie... o.O
|
|
Śro 12:00, 16 Wrz 2015 |
|
|
SylvieM
Ekspert
Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 3043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dziewczyny, wydaje mi się,że ten wątek poświęcony jest dostępnym na rynku karmom. Proponuję go takim zostawić. Dyskusje na temat barfu mamy w innych wątkach, więc niepotrzebnie tu jeszcze powtarzać. Nie można się potem dokopać do tego, czemu poświęcony jest wątek.
|
|
Śro 12:49, 16 Wrz 2015 |
|
|
malotka
Ambitny
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Owszem, ja podałam przykład barfa, ale kupić choćby animondę, zamiast royala można i już będzie lepiej. Tylko trzeba wiedzieć, i o to się tu rozbiła dyskusja.
|
|
Śro 13:14, 16 Wrz 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Dziewczyny, wydaje mi się,że ten wątek poświęcony jest dostępnym na rynku karmom. Proponuję go takim zostawić. Dyskusje na temat barfu mamy w innych wątkach, więc niepotrzebnie tu jeszcze powtarzać. Nie można się potem dokopać do tego, czemu poświęcony jest wątek. | prawda
Ja od lektury tego wątku zaczęłam przygodę jako totalnie zielony przyszły posiadacz ragdolla.
dlatego nie piszmy ze chrupki to trucizna dla kota bo to nie jest prawdą. Piszmy które chrupki są ok, które be bo jest sporo nawet tu na forum kotów które w ogóle nie jedzą mokrego. I nie robią tego bo ich człowiek im nie daje ( ja długo wyrzucałam setki złotych do wc i dopiero niedawno odpuscilam)
Ostatnio zmieniony przez Kasia_R dnia Śro 14:55, 16 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 14:52, 16 Wrz 2015 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
To jest wątek o wszystkich karmach, nie tylko suchych.
|
|
Śro 16:27, 16 Wrz 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | To jest wątek o wszystkich karmach, nie tylko suchych. | dokładnie, i przewodnik dla właścicieli kotów - dlatego trzeba pisać o wszystkich karmach i rzetelnie
|
|
Śro 17:05, 16 Wrz 2015 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Dziewczyny watek jest o wszystkich karmach.Zalozylam go,aby pomoc tym kociarza co nie wybrali barfa znalesc najlepsze karmy na rynku.Chodzilo mi tez o to zeby pokazac jak zdrowo karmic nasze mruczki.Wiemy o tym,ze wielu weterynarzy proponuje nam RC,a ja chcialam pokazac,ze istnieja zdrowsze karmy.Pomagajmy wiec odnalesc niedoswiadczonym kociarzom najlepsze karmy dla ich kotow.
Ostatnio zmieniony przez szajen dnia Nie 20:35, 20 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 20:31, 20 Wrz 2015 |
|
|
cykliczna
Raczkujący
Dołączył: 15 Wrz 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, Dolnośląskie
|
|
|
|
Chciałabym zapytać, co sądzicie o karmie CSJ?
Moja kotka dostawała ją w hodowli. Oprócz tego dostaje Applaws and Power of Nature (o których słyszałam, że są dobre).
Ostatnio zmieniony przez cykliczna dnia Wto 15:35, 22 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 11:09, 21 Wrz 2015 |
|
|
Czapla
Początkujący
Dołączył: 02 Lip 2015
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Mam pytanie odnośnie tzw. przysmaków dla kota. Czy podajecie w zabawie/nauce, a jeśli tak to jakie najczęściej i czy tyko dorosłym czy też kociakom można coś podawać?
|
|
Czw 13:19, 24 Wrz 2015 |
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
Ja swoim podaję. Najczęściej jest to nagroda za coś (np. zabiegi pielegnacyjne). Dotychczas chyba najbardziej lubią Cosma Snackies. Można oczywiście wykorzystywać ten system też podczas nauki. Wydaje mi się, że młode kotki też je mogą dostawać.
|
|
Czw 14:08, 24 Wrz 2015 |
|
|
qunia
Doświadczony
Dołączył: 15 Cze 2015
Posty: 1111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja swojego również nagradzam smaczkami. I w próbie "szkolenia", czy po obcinaniu pazórków/ kąpieli/praniu portek. Działają też na odwrócenie uwagi od tego, że wychodzimy z domu, żeby nie próbował między nogami nam wyjść na przechadzkę. Nie eksperymentowałam na małym z kupnymi smakołykami, zawsze sama mu robię suszone mięso i się sprawdza, przy czym jest tańsze w produkcji, a u nas trochę go schodzi.
|
|
Czw 14:16, 24 Wrz 2015 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|