Dyskusja o karmach

Marla to samo miałam pisać ;-) KMT jeśli pisze na puszce że mięsa jest ileś tam procent, ale W TYM tylko np. 9% kaczki to ja bym takiej puszce nie wierzyła, bo tak naprawdę nie wiadomo co tam jest.
Dla porównania skład karmy Ziwipeak:
SKŁAD:
(zawartość mięsa min. 66%): jagnięcina - mięso, jagnięcina - wątroba, jagnięcina - płuco, jagnięcina - żołądki, jagnięcina - serca, jagnięcina - nerki, nowozelandzkie małże zielone, witaminy, minerały, tauryna

W tańszej Animondzie Carny też są wymienione wszystkie składniki dokładnie.
wołowina (31%, płuca, mięso, serce, wymiona, nerki), bulion (31%), kurczak (23%, wątróbka, mięso, żołądki), mięso z królika (14%), węglan wapnia

Dokładnie wymieniony każdy składnik, tylko takim składom ufam.

Tylko niestety Toudi gustuje w tych składnikach 'niewiadomego pochodzenia' albo w karmie suchej. Już kilka karm poszło do śmieci i jak coś mu smakuje to wywołuje to u nas euforię. Przeczytałam w składzie, że jest mięso (i produkty pochodzenia zwierzęcego), nie ma zbóż i w dodatku mu smakuje. No bo przecież kot jak zjada myszkę, ptaszka, rybkę to nie dzieli jej na mnóstwo części - na te które zje i na te których nie zje. Jak tak sobie to wytłumaczyłam gdy zobaczyłam, że pochłania tę karmę mokrą z prędkością światła. A witaminy... dostaje od nas pastę z witaminkami i nie jest to dla nas warunek konieczny w karmie.

Byłam dziś na kocim pokazie, gdzie husse był sponsorem, więc wiadomo - podeszłam, posłuchałam zachwalania, wzięłam próbkę suchej z jagnięciną... I mimo zapewnień dystrybutorów o najwyższej jakości i tym, że kto raz poda husse, ten nie wróci do innej karmy, nie skuszę się (szczególnie przy nietolerancji pokarmowej Montka). Ale może komus przyda się skład (Husse Super Premium Exclusive Lamm & Riss): jagnięcina (min:53%), kurczak, tłuszcz zwierzeecy, ryż (min. 25%), olej z łososia, gluten kukurydziany, kukurydza, pulpa buraczana, jaja, drożdże, błonnik, sól, hydrolizowane białko kurczaka, inulina, tauryna, lizyna, DL-metionina, Yucca Schidigera, bokkonia sercowata.
Składniki analityczne: białko 33%, tłuszcz 19%, popiół surowy 7%, błonnik surowy 2,5%, wapń 1%, fosfor 0,9% + oczywiście witaminy i mikroelementy. Zawartość tauryny: 1500mg/kg
Zapewniali mnie, że nie ma w niej drobiu, a jednak jest....więc rozczarowanie.
Za to olej z łososia kupiłam i zamierzam kotełowi podawać - pierwszą małą daweczkę zjadł chętnie

KTM, jak kot zjada myszke, to zjada mnostwo miesa przede wszystkim, poza tym tluszcz i podroby, a przy okazji skore, pazury, zeby itd. W takich karmach to sa skory, siersc, pazury, dzioby, organy rozrodcze itd, a mieso przy ojazji, np z padlych zwierzat. Ubojnie tego nie sprzedaja producentom karm tylko placa im za utylizacje SMIECI. Te smieci magazynowane sa i przewozone w byle jakich warunkach, psuja sie po drodze mimo konserwantow. Zeby koty chcialy jesc te smieci producenci staja na glowie jakie tanie a skuteczne substancje poprawiajace smak i zapach dodac - i tutaj grunt, zeby dzialalo, niewazne jak szkodliwe, bo do tego i tak nie musza przyznawac sie konsumentom, prawo tego od nich nie wymaga.

KMT u mnie też Timon mało co je mokrego, żadne pasztety pełnowartościowe nie wchodzą w gre, z mięsem już się dawno poddałam bo ileż można mięsa wyrzucać. Skupiliśmy się na możliwie najlepszej suchej karmie (w tej chwili jest to Orijen, na pewno będziemy też podawać czasem PONa, ale czasem bo finansowo nie dałabym rady cały czas). A mokre, które on lubi to wszelkie filetówki applaws, animonda von feinsten, shesir, moonlight dinner - to są karmy uzupełniające, ale skoro je suche to mu uzupełniam o te puchy własnie ;-) Jeśli nie da się zmuszać to nie zmuszaj, ale wybierz najlepszą suchą karmę.

Dzięki, Monic. Rzeczywiście nic na siłę Wesoly

Dobra sucha karma zawsze jest w miseczce Mruga

A wiecie czy gdzieś można dostać próbki reklamowe np. z Applawsa? Bo kupić ich kilkanaście rodzajów i większość powyrzucać to się średnio opłaca

Ale mówisz o suchym? Ja kiedyś potrzebowałam PONa na próbę to napisałam bezpośrednio do producenta na stronie i mi przysłali wszystkie smaki ;-) Spróbuj napisać do applawsa
[link widoczny dla zalogowanych]

Chodzi o mokrą bo z suchą żadnych problemów nie ma - jaką kupimy, taką wcina.

To raczej próbek nie będzie, idź do zoologa i kup jakąś małą puszeczkę, taki urok kotów, że czasem niestety wyrzucamy ;-) Mniej więcej już wiesz co lubi, czy rybkę, czy kurczaka, jakie ma gusta to w idź w coś co lubi. Applaws ma małe puszeczki za parę złoty, kup jedną i zobacz czy zje. Mój Timon nigdy nie odmówił moonlight dinner kurczak, tuńczyk, krewetki i kałamarnice - miska zawsze wylizana do czysta! :-D

hmm u nas na szczęście nie muszę wyrzucać wsio psina zjada aż sie trzęsie żeby kocur nie zjadł

wszystkie próbki kociej karmy lądują w psiej misce nic królewicz nie weźmie do pyszczka oprócz wołowiny kurczaka i tuńczyka

taka bestyja

Kotom dosyc lubia jesc CFF,GP,Terra Fealis,gdyz te karmy sa dosyc mokre.Te suchsze jak Grau,Feringa nie sa zbytnio lubiane.
Z wlasnego doswiadczenia wiem ,ze jak doleje troche goracej wody,to jedza bardzo chetnie,bo cieplo wzmaga zapach karmy.

	szajen napisał:
	Niestety,wszystkie produkty PON sa trudno dostepne.

znalazłam w tym sklepie internetowym
[link widoczny dla zalogowanych]

Kasiu dziekujemy za link,ale jestes pewna ze karma ta jest dostepna.

PONa jest sporo na allegro. Kiedyś w ten sposób na próbę kupowałam, ale dla mojego się nie sprawdził.
[link widoczny dla zalogowanych]

Na wystawie zobaczyłam jakąś nową karmę Canagan, co o niej myślicie? Trochę chyba jak te wszystkie bezbożówki co jednak mają pełno węgli nie? Pani porównywała do Orijena, ale chyba to jednak nie to.

[link widoczny dla zalogowanych]