Autor |
Wiadomość |
michalinaa
Ambitny
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
|
|
|
I właśnie jak już zdecyduje się na karmę dla Kastratów to jaka firma jest najlepsza ? RC wolałabym unikać, jakoś nie mam do niego przekonania, tak samo nieco do Puriny, są jakieś lepsze karmy ?
|
|
Pią 23:33, 09 Lis 2012 |
|
|
|
|
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Lepsze karmy nie mają wersji dla kastratów Ew. karmy weterynaryjne.
|
|
Pią 23:46, 09 Lis 2012 |
|
|
Gość
|
|
|
Moj dwuletni Norweg kastrat miał częste problemy z układem moczowym została mu zmienina karma z takiej dla kastratów na Royal urinary + suplementowałam go VET-TRADE URINOVET CAT 30 .
Niestety royala nie chciał jeść nie smakowała mu te pomarańczowe saszetki też mu nie podchodziły .Przegrzebałam internet i znalazłam dla mnie cudo NUTRAM CAT Urinary Care który w swoim składzie ma również żurawine , a ze wzgledu na ten składnik lekarz zalecał podawanie vet trade wiec już ich nie musze podawać (odstawione po konsultacji z vetem ) . Jest wersja dla kocurów i kotek. Karme tą mój Ryś dostaje od 6miesiecy i puki co nie było jeszcze problemów z układem moczowym , no i je ją z apetytem . Mają też inne typu karmy które pomagają utrzymać prawdłowe ph moczu również dla kastratów . Cenowo 2kg 59zł
|
|
Wto 17:44, 08 Sty 2013 |
|
|
victoria1985
Początkujący
Dołączył: 31 Gru 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Post powyżej pisała pisała ja, przepraszam zapomniałam się zalogować
|
|
Wto 17:54, 08 Sty 2013 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Moj jeden kot jest kastratem juz trzy lata i nigdy nie dostawal zadnej karmy dla kastratow,ani zwyklej,ani weterynaryjnej.Co roku robie mu badanie moczu i wszystko jest w porzadku.Teodor zostal wykastrowany w grudniu zeszlego roku i tez nie zamierzam mu dawac specjalnych karm.Karmie moje koty PONem mokrym i suchym oraz daje mieso surowe,rybek nie rusza.Mysle,ze jezeli mojemu starszemu kotu sluzyla taka dieta to i mlodszy nie powinien miec klopotow.
|
|
Sob 15:24, 02 Lut 2013 |
|
|
Arek81
Ambitny
Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Coventry UK
|
|
|
|
Hey,
Nam dzisiaj Vet powiedział, że powinniśmy troszkę urozmaicić jedzenie dla kota.
Dajemy mu suchy Orijen 6Fish oraz puszki Ziwi Peak
Lekarz powiedział nam, że powinniśmy dodawać do mokrego ugotowaną marchewkę i kawałek ziemniaka - najlepiej zrobić papkę i wymieszać z mokrą karmą.
Zrobiliśmy tak po powrocie do domu i wcinał aż miło było patrzeć.
Dodatkowo lekarz powiedział nam, że śmiało można podać kotu od czasu do czasu tuńczyka w oliwie.
I najważniejsze, kota powinniśmy karmić 2 razy dziennie tak powiedział Vet- czy dwa razy wystarczą?
Czy możecie mi napisać jakie warzywa można śmiało kotu dawać ??
Może jakieś suplementy powinniśmy mu dać ??
No i chyba powinniśmy spróbować Barf'a
|
|
Śro 1:11, 13 Mar 2013 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
dawalam kotu na poczatku tunczyk ludzki, ale on zawiera sol, ktora jest niezdrowa dla kota i teraz kupuje po prostu filetowane puszki z tunczykiem dla kota to moze byc dla was jakas alternatywa
z tym karmieniem kota 2 razy dziennie sie nie zgodze!!! kot w naturze zjada od 12 do 18 posilkow dziennie, kot to nie pies, ma zoladek wielkosci orzecha wloskiego i nie powinien na raz sie obrzerac, wyznaczanie kotom por karmienia bardzo rzadko prowadzi m. in. do otylosci
|
|
Śro 8:13, 13 Mar 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Z warzyw, owoców itd które kotu nie zaszkodzą, wg Sonyi Fitzpatrick w porozumieniu z lekarzem weterynarii Joelem Hymanem:
| | Owoce - zwierzak może jadać winogrona, jagody, melony, kokosy i jabłka. |
| | Warzywa (surowe, tarte lub drobno pokrajane) są zasadotwórcze. Marchew (surowa, utarta) skutecznie oczyszcza krew. Można podawać brokuły, paprykę, dynię i surowe zmiażdżone awokado, a także pastę sezamową - dwie łyżeczki trzy razy tygodniowo. Lista nie jest zamknięta i można eksperymentować z innymi warzywami i podawać zwierzęciu te, które mu smakują. |
| | Orzechy - najlepsze są orzeszki ziemne, ale można również podawać orzeszki piniowe, migdały, orzechy włoskie i laskowe. Oczywiście tylko naturalne, surowe, nie solone. Najlepiej kupować na wagę w sklepach ze zdrową żywnością. Orzeszki w puszkach są bardzo słone i zawierają chemiczne środki konserwujące. |
Nie wiem, czy rzeczywiście wszystkie te produkty można bez obaw podawać kotu, co do niektórych mam wątpliwości.
Myślę, że Wasz weterynarz powiedział to co powiedział w trosce o tuszę Waszego zwierzaka, niektórzy zalecają dodawanie do karmy "substancji balastowych", np warzyw, które zawierają błonnik, który pęcznieje w żołądku i zmniejsza łaknienie. Ja w takim wypadku nie dawałabym jednak warzyw zawierających dużo węglowodanów jak ziemniaki (16,80g w 100g), bardziej skłaniałabym się ku tym "lżejszym", np marchewce (5,10g węglowodanów w 100g). Nie jestem też do końca przekonana co do podawania kotom tych warzyw, o których ogólnie wiadomo, że powodują wzdęcia. Zdarza się, że po nich zastaję w kuwecie rzeczy, które nie do końca realizują oczekiwania z jakimi tam zaglądam, więc takie "smakołyki" (które na nieszczęście obie kotki uwielbiają) daję tylko od wielkiego dzwonu i w bardzo małych ilościach.
Ogólnie uważam, że dobrze jest dietę kotu urozmaicać, ale nie tylko warzywami. Moje kotki dostają codziennie surowe mięso (wołowinę, drób, rybę lub krewetki). Co jakiś czas podaję im trochę jogurtu naturalnego, twarogu, gotowane jajko.
|
|
Śro 10:52, 13 Mar 2013 |
|
|
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Z tym ziemniakiem to chyba trochę popłynął... Nie są wskazane w kociej diecie. "Ludzkich" puszek rybnych też nie należy podawać (tuńczyk w oleju).
Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Śro 10:57, 13 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 10:56, 13 Mar 2013 |
|
|
toomaas
Początkujący
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nie dajmy się zwariować. Z umiarem jako urozmaicenie na pewno trochę ziemniaków czy tuńczyk kotu nie zaszkodzą. Jeden z moich kotów uwielbia kisiel wiśniowy i zawsze dostaje łyżeczkę do oblizania, co nie znaczy, że będę go karmił kisielem codziennie.
Z tym urozmaicaniem to jest takie niebezpieczeństwo, że kot może się stać wybredny jak pozna różne smaki i konsystencje.
Częstotliwość karmienia - uwielbiam te stwierdzenia, że kot na wolności jada często i małe porcje. Oczywiście jest to jego wybór. Jak coś znajdzie to zje, jak nie to głoduje. Moja teściowa dokarmia dzikie koty w zimie i jakoś nie widziałem, żeby sobie skubały i rozkładały na porcje.
Jak miałem jednego kota to było ok. Nie miał konkurencji i jak rano nasypałem do miski to sobie podjadał. Teraz mam dwa i nie ma mowy o stałym dostępie. Trzy miesiące próbowałem. Prędzej je rozerwie przy misce niż coś zostawią. Zaczęły rosnąć wszerz. Teraz niestety posiłek rano, po południu z automatycznego karmidła i po powrocie z pracy kilka małych porcji. Co do zasady to jasne lepiej częściej i mniejsze porcje, ale nie wszystkie koty mają taką silną psychikę...
|
|
Śro 12:10, 13 Mar 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Ale skoro urozmaicenie diety ma na celu poprawienie jakości życia kota to po co podawać mu coś, co potencjalnie może mu szkodzić? Gdzie tu logika?
Moje kotki znają różne smaki i konsystencje, ale nie są wybredne. Próbowały być, ale tak jak już kilka razy wspominałam - w przypadku podstawowego pożywienia będą jadły tą karmę, którą ja uznam za najlepszą dla nich i może jestem okrutna, ale to która im smakuje, to ma dla mnie najmniejsze znaczenie. Co innego dodatki, które mają urozmaicić nie tylko dietę, ale i nie oszukujmy się... dosyć nudne i monotonne życie kota trzymanego w domu. Te elementy diety są wprowadzane po to, żeby sprawić kotom radość, więc muszą być przez nie lubiane. Ale na pewno nigdy nie podam im rzeczy lubianych, ale dla nich niezdrowych.
Co do częstotliwości karmienia - moje suchą karmę mają dostępną cały czas, mięso i mokrą karmę dostają raz dziennie. Przy suchej zachodzi ciekawe zjawisko, bo same sobie rozkładają posiłki tak, żeby starczyła im na 24 godziny i jeszcze zostało trochę na zapas. Kiedyś sfrustrowana tym, że zawsze zostawiają cośtam w miseczkach zmniejszyłam im porcje - też zostawiły. Jak dałam większą porcję, zostawiły sobie tyle samo. Wygląda na to, że ja decyduję ile ostatecznie zjedzą, a one sobie to co jest w miseczkach rozkładają na całą dobę i to tak, żeby zawsze coś tam było w miseczce w pogotowiu, na wypadek gdybym nie dosypała na czas nowej porcji. I rzeczywiście jedzą malutkie porcje po kilkanaście razy dziennie. Najchętniej - naturalną koleją rzeczy, po zabawach w polowanie.
Co innego mięso, dawane ras rano i mokra karma, dawana raz wieczorem. To zjadają zwykle od razu, bo wiedzą, że później nie będzie, aż do następnego razu.
|
|
Śro 12:29, 13 Mar 2013 |
|
|
Misia
Ekspert
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 3391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzychód
|
|
|
|
Ford je dokładnie tak samo jak Twoje dziewczyny. Suchą ma cały dzień, rano sypie porcje dniową i rozdziela ją sobie na tyle posiłków ile potrzebuje. Zawsze zostaje rano kilka kuleczek. Mokre i mięsko zjada na poczekaniu.
|
|
Śro 12:35, 13 Mar 2013 |
|
|
Emi_zg
Ambitny
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
hm... Stefan od 2 dni nie chce jesc swojej karmy tylko czeka az bede dawala Ania(RC dla kociat) i zeby dla niego cos zostalo. Zastanawiam sie czy jak troche jej zje czy nic mu nie bedzie. Kompletnie nie chce swojej mokrej jesc, sucha tak.
|
|
Śro 12:45, 13 Mar 2013 |
|
|
toomaas
Początkujący
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Potencjalnie wszystko szkodzi, nawet wdychane powietrze. Dyskusje o żywieniu kotów są generalnie jałowe. Ilu specjalistów tyle opinii. Każdy sam widzi jak jego kot reaguje na pewne pokarmy. To bardzo ekspresyjne zwierzęta i potrafią wyrazić swoje odczucia.
|
|
Śro 12:48, 13 Mar 2013 |
|
|
Emi_zg
Ambitny
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dlatego mi sie wydaje ze wszystko tylko w malych ilosciach
|
|
Śro 12:59, 13 Mar 2013 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|