BARF

Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Ostatnio głosna i modna w Polsce jest metoda żywienia naszych pupili pod nazwą BARF.
Na pewno niejedna z Was o niej slyszala i choć piszą głównie o stosowaniu jej dla psów to jednak weterynarz Ian Billinghurst twierdzi że sprawdza się ona także u kotów.
Osobiście jestem zwolenniczka takiego zywienia i mój owczarek jest własnie w taki sposob karmiony.Nie stosowałam Barf jeszcze u moich futrzastych choć Elfik jak przystało na dumnego Sibka az sie rwie do miski Sajmona.
Ciekawa jestem Waszych opinii.

[link widoczny dla zalogowanych]

Z tego co pamiętam na forum miau jest nieco osób stosujących tą dietę u kotów.
Podrzucam kilka linków (ten pierwszy jest najdłuższy i "najświeższy"):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wesoly

Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Tak czytalam wiele, wiele opini na ten temat.Myslę ,że to co podajemy naszym kotom nie odbiega specjalnie od Barf.Rowniez podajemy przemrozone ,surowe mięsko .Z tą rożnicą że o wiele mniej w niej kości.Ale zwierzaki chyba same wiedzą co mogą zjeść,ponieważ np.nasz Frodzio nie zje juz nic surowego.Tylko swoją karmę RC Intestinal.Natomiast Elf (okaz zdrowia pod kazdym wzgledem) uznaje najbardziej za smaczne tylko surowe.I ma się wspaniale.

Teraz na miau zebrane w całosc sa wszystkie informacje o diecie BARF

[link widoczny dla zalogowanych]

Naprawde warto przeczytać ( ze zrozumieniem Ya winkles

)

*****KONIECZNIE PRZECZYTAJ******

************************************************

Czasami link nie otwiera sie i nie wszyscy sa zalogowani na miau, pozwalam wiec sobie zacytowac autorke postu

dagnes napisał:

Ponieważ ostatnie tematy "karmowe" przerodziły się albo w BARFowe, albo ogólne o poradach żywieniowych (na co tytuły nie wskazują), postanowiłam założyć wątek żywieniowy do wymiany poglądów na temat żywienia, pojenia i witaminizowania kotów Wesoly

.
Mam nadzieję zawrzeć tu informacje najbardziej aktualne, informacje zgodne z najnowszymi badaniami naukowymi o odżywianiu kotów oraz trendach żywieniowych na świecie, dla hodowców z pewnością bardzo cenne.

Wątki na Miau (te "karmowe"), w których pisałam trochę o żywieniu, tu możemy kontynuować tematy tam rozpoczęte:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

O metabolizmie kotów, specyficznych wymaganiach żywieniowych oraz o BARFie - artykuł mojego autorstwa:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wątki na Miau o diecie BARF (w kolejności chronologicznej):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przydatne linki o żywieniu kotów w języku angielskim:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przydatne linki o żywieniu kotów w języku niemieckim:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mała "Biblia BARFu": [link widoczny dla zalogowanych]

Zapotrzebowanie kotów na substancje odżywcze, witaminy i minerały (zestawienie wg. różnych źródeł):
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli macie jakieś ciekawe linki, to podeślijcie, będę wklejać w 1-szym poście.
W miarę posiadania czasu odpowiem na wątpliwości i pytania w tematyce około-żywieniowej (na ile starczy mi wiedzy).
Jeśli nie starczy mi wiedzy, to mam nadzieję, że pojawi się tu też ktoś mądrzejszy ode mnie Wesoly

.

Ostatnio zmieniony przez nika dnia Nie 15:35, 26 Lip 2009, w całości zmieniany 4 razy

nika napisał:

Teraz na miau zebrane w całosc sa wszystkie informacje o diecie BARF

[link widoczny dla zalogowanych]

Naprawde warto przeczytać ( ze zrozumieniem Ya winkles

)

*****KONIECZNIE PRZECZYTAJ******

************************************************

Czasami link nie otwiera sie i nie wszyscy sa zalogowani na miau, pozwalam wiec sobie zacytowac autorke postu

dagnes napisał:

Ponieważ ostatnie tematy "karmowe" przerodziły się albo w BARFowe, albo ogólne o poradach żywieniowych (na co tytuły nie wskazują), postanowiłam założyć wątek żywieniowy do wymiany poglądów na temat żywienia, pojenia i witaminizowania kotów Wesoly

.
Mam nadzieję zawrzeć tu informacje najbardziej aktualne, informacje zgodne z najnowszymi badaniami naukowymi o odżywianiu kotów oraz trendach żywieniowych na świecie, dla hodowców z pewnością bardzo cenne.

Wątki na Miau (te "karmowe"), w których pisałam trochę o żywieniu, tu możemy kontynuować tematy tam rozpoczęte:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

O metabolizmie kotów, specyficznych wymaganiach żywieniowych oraz o BARFie - artykuł mojego autorstwa:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wątki na Miau o diecie BARF (w kolejności chronologicznej):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przydatne linki o żywieniu kotów w języku angielskim:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przydatne linki o żywieniu kotów w języku niemieckim:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mała "Biblia BARFu": [link widoczny dla zalogowanych]

Zapotrzebowanie kotów na substancje odżywcze, witaminy i minerały (zestawienie wg. różnych źródeł):
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli macie jakieś ciekawe linki, to podeślijcie, będę wklejać w 1-szym poście.
W miarę posiadania czasu odpowiem na wątpliwości i pytania w tematyce około-żywieniowej (na ile starczy mi wiedzy).
Jeśli nie starczy mi wiedzy, to mam nadzieję, że pojawi się tu też ktoś mądrzejszy ode mnie Wesoly

.

Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

UFF.....,wciąż jestem pod wrażeniem tych wszystkich artykułów -niejednokrotnie mądrych spostrzeżeń,logicznego rozumowania-które przeczytałam w temacie" przyklejonym".Już od dawna stosuję tę metodę aczkolwiek wciąż nie udalo mi się u Frodzia zmienić diety jedynie na Barf-ową.Taka dieta ma sens ale pomimo zapewnień jest dla mnie jeszcze trudna ze względu na brak czasu i życie w pośpiechu.Kiedy założyłam nowy wątek pt.BARF jakoś nikt nie chcial ze mną podyskutowac na jego temat....a szkoda ,bo byłam poczatkującą barfianką Ya winkles

dziś widzę że same zainteresowałyście się rodzajem takiej diety i bardzo się z tego cieszę.
Ale do rzeczy.Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć że :
1.Frodo -ustąpily w wyniku zadowalającym niestrawności i biegunki.(wystepowały problemy jelitowe)Kupki są zwarte i mniej "zapachowe"
2.Frodo schudł,biega,skacze,jest spokojniejszy i wyraźnie szczęśliwszy.Mniej sypie mu się sierść .
3.Elf-uwielbia taką dietę i nie ma ŻADNYCH problemów zdrowotnych.łapie małe ptaszki ,myszki,owady(niestety próbuje równiez osy

) ale szkoda że tych zwierzątek nie zjada.
Do dzisiaj jeszcze podaję niewielkie ilości chrupek RC dla kastratów,bo jakoś osobiście nie mogę pozbyc sie przekonania,że są tam te brakujące wiatminy ,ktore byc może przeoczyłam w surowej diecie.
Nauczyłam siebie i koty aby "stołowały" sie o określonych porach.Koty i pies jakoś żyją i mają się dobrze.Ale poczatki byly naprawde trudne.szczególnie u pana Frodka

Ja mogę jedynie zastosować część tej diety i uważać przy zakupach karmy w przyszłości. Sam jestem mięsożercą i do tej pory powstrzymywałem się od karmienia kocurów surowym mięsem. Kotów nie przestawię na 100% BARF bo nie mam nawet czasu gotować dla siebie i żony codziennie.
Próbuję włączyć do ich żywienia mięso i inne dodatki wspomniane w artykule. Zobaczymy jak kocury zareagują. Póki co serducha i indyk z żółtkiem i oliwą bardzo im smakują.

Ja przestawiam sie na Barf ale pozostaje rowniez przy suchej karmie, poniewaz jako prztszly hodowca nie moge oddawac kociat nauczonych jedzenia tylko barfowych przepisow. Jedna dzis znalazlam w sklepie świetna sucha karme, nie wiem czy jest ona w Polsce, nazywa sie Applaws a sklad prezentuje sie tak:
80% miesa w tym mieso suszone z kurczaka, podroby z kurczaka
20% to:
suszone cale jaja
drozdze piwne
olej z lososia
suszone ziemniaki

Proteiny 47%
oleje i tluszcze 20%
Popiol 9.9%
Wapno 2%
Fosfor 1.6%
Witaminy: A, D3, E
Powoli bede moje kociaste przestawiac na ta karme ze wszystkich karm na rynku ma najlepszy sklad.

Daje tez link do Barf UK, maja tam juz gotowe saszetki oparte na diecie Barf, ktorymi w razie braku czasu na pewno bede sie ratowac. [link widoczny dla zalogowanych]

O! i znalazlam ją w Polsce [link widoczny dla zalogowanych]

W tym wątku o BARF-ie na miau pojawił się link do firmy [link widoczny dla zalogowanych], a nastepnie w dyskusji zabrala glos przedstawicielka firmy, Jeana ([link widoczny dla zalogowanych] watku). Firma ma doswiadczenie z psim BARF-em, a z kocim i fretkowym dopiero beda zaczynac, w kazdym razie mozna u nich zamowic juz zmielone i zamrozone dobrej jakosci mieso z koscmi, rozne mieszanki wedle zyczenia klienta. Byc moze uda im sie tez sprowadzic odpowiednie suplementow i preparaty do BARF z zagranicy.
Fajny pomysl dla tych, ktorzy nie maja czasu na mielenie, a chca BARF-owac Little thongue man

jeana napisał:

Nauczeni doświadczeniem "pieskim" Wesoly

nie dodajemy do karmy żadnych dodatków, w tym syntetycznych witamin czy minerałów. Hodowcy nauczyli nas, że mając podane dokładne proporcje mięsa w naszej karmie sami najlepiej wiedzą co muszą dodać swoim pieskom. Jak mówiłam z kotkami nie mamy takiego doświadczenia, ale szybko się uczymy i jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje Wesoly

. Więc tak: ryba morska, trudno mi podać proporcje, bo jest to po prostu cała surowa ryba (np. szprotki), zmielona i zamrożona. W kurczaku, indyku i innych rodzajach mięs (może to być baranina, wołowina, struś, dziczyzna, konina) proporcje mięsa do kości zachowujemy w stosunku 60% - 40%. Nie stosujemy wieprzowiny. Tak więc nasza karma to jedynie podstawowy składnik posiłku, czyli mieszanka mięsna z kośćmi (czyli to, czego zrobienie domowym sposobem jest najbardziej kłopotliwe). Podroby (w tej chwili tylko wołowe) robimy jako osobną mieszankę w proporcji 50% serc i 50% wątroby. Możemy dodawać 5% warzyw i owoców - w postaci zmiksowanych świeżych warzyw i owoców sezonowych), lecz do tej pory w karmie dla kotów tego nie stosowaliśmy. Więc podsumowując - nasza karma robiona jest z mięsa i kości, nie dodajemy odpadów i żadnej chemii, konserwujemy ją poprzez szokowe mrożenie. Grubość mielenia karmy możemy dostosować do kocich potrzeb, bo w tej chwili mielimy je bardzo drobno.

Przepraszam za brak polskich znakow, ale klawiatura siadla.

Ostatnio zmieniony przez majast dnia Pon 22:27, 27 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz

Świetnie ze w Polsce tez to barfowanie wchodzi. Czasami czlowiek jest tak zabiegany ze rzeczywiscie nie ma czasu na mielenie, porcjowanie itd. Takie gotowe barfowe jedzonko jest swietne. Ja dzisiaj zakupilam gotowe barfowe mrozone mieso. Tutaj juz jest tak ze nic nie trzeba dodawac. Na razie kupilam dwa mrozone bloki z wolowiny i z indyka (mieso mielone kosci i podroby, olej omega3 i 6) wszystko jak na tacy i wszystko surowe oczywiscie.

Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

U mnie sprawa wygląda o tyle inaczej, że czas na mielenie tych skladników zawsze znajduję w niedziele kiedy nie trzeba biegać do pracy i mam czas na swoje "przyjemności"(czytanie zaleglych wysokich obcasów,fora internetowe i...wlasnie przygotowanie na caly tydzień,czasem 1,5 tyg. tych rewelacyjnych mieszanek).Gorzej już jest z zakupami w mięsnych sklepach

Jeśli chodzi o wygodę to ja stosuję easy B.a.r.F-gotową mieszankę witaminowo-mineralną,którą zamówił mi mąż w sklepie internetowym w Niemczech.Tak jest o wiele wygodniej ponieważ rozpuszczam ten proszek w wodzie a potem dodaję to do masy mięsnej i gotowe.Mielę też kości,ale Frodzio nie przepada za nimi więc w ruch idą skorupki z jajek.
Rzeczywiście prawdą jest że z czasem koty zapominają czy też odzwyczajają sie od chrupek.Widzę to po moich futrzakach.Elf jak ma kilka chrupek w misce to woli glodować i czekac na coś lepszego.Frodzio nie odmówi ale zjada stosunkowo do wcześniejszych objętości -połowę zawartości miseczki.Z psem jest najprościej.Rzucam mu szyję indyczą i mam go z głowy do wieczora.

Skasowałam wątek z wklejonym artykułem (skopiowanym) artykułem o diecie BARF, gdyż tego zażądała jego autorka. Pozostają więc powyżej tylko linki. Szkoda.
Nie wszyscy są na tyle dociekliwi, aby dokładnie szukać informacji.
To przykład dla nas, aby nie wklejać informacji bez zgody ich autora, nawet gdy podaje się skąd pochodzą i kto jest ich autorem – nawet w baaaardzo słusznej sprawie.

Szkoda, bo artykuł był bardzo ciekawy, a nie wszystkim będzie zależało na tyle, by się zarejestrować na miau... a całość otwiera oczy, więc jeżeli ktoś to czyta i zrezygnował z całej procedury zakładania konta lub czytania dość długiego artykułu to gorąco namawiam, by poświęcił mu trochę swojego czasu, bo WARTO!!!

Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Jeśli jest to autorka o której myślę....to się naprawdę dziwię że podjęła taką decyzję, znam tę autorkę z innego forum i jest naprawde sympatyczną osobą .Wydawało mi się że chodzi o wspólne dobro naszych kotów.....no coż .

Ostatnio zmieniony przez Bea dnia Śro 6:04, 29 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz