***Szczęściarz- nasz kochany kartuz:)

No widzisz, troszkę czasu potrzebował Wesoly

Brawa, że już po kłopocie!

Foszek musiał być, żebyście sobie nie pomyśleli, że mu tak dobrze bez Was było

Super, że już ok Wesoly

Nawet to takie mile ze byl troszke obrazony bo przynajmniej wiadomo ze tesknil Ya winkles

Dokładnie Konstancjo- jest to miłe Wesoly

Dzisiaj rano punkt 7.20 skrob skrob pod drzwiami sypialni. Że on pamięta, o której my wstajemy. Cały poranek spędził z nami. Cieszymy się, że już z nim jesteśmy:) Tylko... no właśnie...wczoraj go nie poznaliśmy, bo....ciut przytył Wesoly

dobre wieści Mruga

! a że przytył to chyba na plus ;> Jezyk

?

to on sie juz u was zadomowil na calego Heart

Najnowsze, pourlopowe fotki naszego grubaska:

etam grubasek- mojego "chudzielca" po urlopie nie widziałaś

Hehe- wolę nie oglądać tego pięknego rudego pyszczka, bo jakbym dorwała się do Twojego rudzielca, to bym go zacmokała na śmierć Wesoly

Ostatnio zmieniony przez Snowshoe dnia Śro 15:46, 22 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz

Oj tam, oj tam. Zaraz przytył. Rolling eyes

Mówimy : "zmężniał chłopak" i po sprawie. Wygląda słodko.

Ach tam zaraz grubasek..,poprostu zmeznial chlopak...

Słuchajcie- jestem przerażona, ile on je

Od rana opędzlował 2 miski mokrej karmy i pół miski suchej. No, ale jak się okazało, mokrą dostał ode mnie, a potem od mojej matki. Musiałam ją uprzedzić, ze teraz już tylko my będziemy go karmić, bo jak tak dalej pójdzie, to on nie będzie chodził, tylko się toczył, a my wydamy majątek na jedzenie Wesoly

No i odkąd wróciliśmy, kot ma duuużo ruchu. Brakowało mu tego podczas naszej nieobecności Wesoly

Moze wlasnie tak z nudow sie podtuczyl bo sie nudzil to jadl. ja widze taki syndrom u siebie

wiec jak wrociliscie to wszystko wroci do normy tylko chlopak sie musi odzwyczaic Ya winkles

Oj chyba tak Wesoly

Ale dobrze, ze zaczął się ruszać Wesoly

Teraz bawimy się z nim po 3-4 razy dziennie, gdzie on biega i skacze, więc może szybko zrzuci sadełko:) Dzisiaj jak się na mnie położył myślałam, że mnie zgniecie Wesoly

Chyba zmienię mu imię na Żarłok albo Kulka Wesoly

Dzisiaj robiłam wianek na drzwi, no i oczywiście moje Szczęście bardzo mi "pomagało" Wesoly