Autor |
Wiadomość |
pusheen
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Spotkanie jeszcze się nie odbyło, Rubin będzie z nami późnym wieczorem, a małe futrzaki zostały na razie w mieście rodzinnym, nie zmieściły się do samochodu - uroki przeprowadzki.
Co do mieszania karmy - to jeszcze przede mną, ale wiem, że trzeba to robić stopniowo i powoli. Muszę kupić saszetki z docelową karmą, bo mam tylko puszki 200g, a otwieranie takiej puszki to powolnego mieszkania jak możną ją trzymać w lodówce 2-3 dni to trochę marnotrawstwo.
Co do wychodzenia kota to kusi mnie żeby czasem zabierać Rubina nad jezioro czy w jakieś spokojne miejsce żeby mógł trochę poobcować z przyrodą, wiem, że są potrzebne do tego dodatkowe szczepienia, na pewno na wściekliznę. No i porządne szelki.
Najpierw osiatkuję balkon i pozwolę mu się oswoić ze światem zewnętrznym z bezpiecznej perspektywy. Tuż przy balkonie mamy spory klon na którym lubią przesiadywać ptaki, a pod nim gołębie mają jadłodajnie więc jestem ciekawa jego reakcji.
Pozdrawiam. ![Mruga](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_msn-wink.gif)
|
|
Czw 13:39, 04 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
k8k
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
|
|
|
Tak już doczytałam i zazdroszczę Ci tak bardzo
w kwestii pokarmu niestety u mnie puszki się nie sprawdzają. Kupiłam mu różne smaki animody carny kitten i po przyjeździe z hodowli oczywiście był zachwycony. A teraz nie chce jeść niczego bez sosu. Zwłaszcza ucieka przed puchami z kurczaka. Resztę jakoś tam toleruje. Teraz niedawno zamówiłam karmę bozity, bo przeczytałam tu na forum, że koty ją uwielbiają. Otworzyłam pierwszy smak - krewetki i zonk sos wyjedzony a kawałki leżą. Mój luby mówi, że świruję już z tym wszystkim, co dotyczy kota ale co mam poradzić Prędko chyba Lutka na spacer nie zabiorę, bo się boję i już. Może z czasem mi przejdzie. Na balkon też nie. Może przesadzam
Miałaś wcześniej kiciaka czy to Twój pierwszy? Dla mnie Lou jest pierwszym w życiu kiciem, więc do jego przybycia przygotowywałam się jak na wojnę. Wszystko musiało być dopięte na ostatni guzik, więc doskonale wiem o czym piszesz ![Wesoly](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_smile.gif)
|
|
Czw 13:49, 04 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Alonka
Ekspert
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 2984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Może spróbujcie puszeczki cosmy, moje futra dałyby się za nią pokroić na początku jadły bozitę, niestety Aslanek puszczał po niej straszne bąki animondę też trochę pojadały, ale w końcu się na nią wypięły. Od dłuższego czasu cosma jest nr.1, tyle tylko, że jest to karma uzupełniająca, czyli taki dodatek.
Co do spacerów, w większości kociaki uwielbiają wychodzić. Jeżeli tylko masz spokojne i bezpieczne miejsce, a Louisek ma ochotę to spokojnie próbujcie. Zacznij od przyzwyczajania go do szelek w domku, zwykle pierwszy raz kociaki z nimi wojują albo szorują brzucholami po ziemi Ale potem pięknie i odważnie spacerują. A balkonik zabezpieczcie siatką i chłopak będzie mógł sobie na nim urzędować ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/003.gif)
|
|
Czw 18:13, 04 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Boszka
Ekspert
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 2311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Alonka, jako wartościowe puszki polecam GranataPet, Catz finefood,Canis for cats. Mają dobry skład i są smakowite. Dostępne są w zooplusie. Moje koty jedzą je już długo z apetytem.
|
|
Czw 20:23, 04 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
k8k
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
|
|
|
Hmmm strajk głodowy już lekko się łamie. Otworzyłam wczoraj puszkę animody, chciałam ją dać Garfowi, ale Lou wspinał mi się po nodze, więc podmieniłam karmy i ku mojemu zdziwieniu zjadł :O Dziś zrobiłam mieszankę bozity i animody, może jakoś przejdzie. Nie sądziłam, że wszystkie te karmy zbożowe są dla kotów aż tak "atrakcyjne". Sucha znika, ale w niewielkich ilościach... dosypałam więc RC. Hmmm nawet Garf marudzi na te karmy. Dostaliśmy w gratisie Purizona dla dorosłych kotów, więc padło na Garfa i gdy mu dałam, to jego mina mówiła mniej więcej tyle: "jak masz mnie tak karmić, to sobie daruj" i poszedł zamówiłam kilka różnych smaków bozity, więc może któraś Lutkowi posmakuje ;(
|
|
Pią 7:26, 05 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
pusheen
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja do ok 50g mokrej karmy dodaję ok łyżkę wody i zjada całość bez problemu, a ja się uspokajam, że się bardziej nawadnia, dzisiaj go jeszcze na tym nie przyłapałam żeby korzystał z miski wodą, oblizywał sobie tylko łapki po tym jak wskoczył do wanny.
Zaczyna od sosiku, a potem kąsa resztę. W tej chwili będzie przez jakiś miesiąc dostawał głównie cosmę i miamor, a potem chce go przestawić na catz finefood i PONa.
(znowu przerwa w pisaniu, bo ktoś chce żeby mu masować poduszki łap)
To mój pierwszy kociak i długo zbierałam informację na każdy temat. Zawsze chciałam mieć kota, ale nigdy nie miałam możliwości.
Co do spacerów to mi się nie śpieszy, myślę, że spróbujemy dopiero w przyszłym roku (też się boję dopóki jest mały). Myślę, że dobrze zabezpieczony balkon może być przyjemną atrakcją dla kota, chociaż na chwilę obecną Rubin woli miauczeć niż choćby wyjrzeć przez okno.
Mój luby o dziwo sam 'świruje'. Kot miauknie, od razu idzie zobaczyć co się dzieje, w nocy też, przytulanie, głaskanie, mówienie, jak dzisiaj wyjeżdżał na weekend to stwierdził, że będzie tęsknić za kotem, a o mnie nawet nie wspomniał.
Zobaczymy co będzie jak wróci.
Ostatnio zmieniony przez pusheen dnia Pią 15:02, 05 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 15:01, 05 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Juva
Ambitny
Dołączył: 06 Kwi 2014
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Ja ze swojej strony również polecam GranataPet w formie puszek, a jako "smaczek" wabiący podlanie kocim rosołkiem:) Dobry przepis na rosołek jest na barfnymswiecie użytkowniczki dagnes, ale to dosyć czasochłonny przepis: [link widoczny dla zalogowanych]
Ja po prostu wzięłam drobiowe gnatki (skrzydełka i nóżki), podgotowałam ze szczyptą soli przez ok. 3h i puszkę zawsze podlewałam łyżką wywaru - Młode przestawiło się błyskawicznie. Efekty po karmie też są już widoczne. Te wąsiska, które odrastają Milusiowi wyglądają jak basiory, futerko na łapkach i to dłuższe, które pojawia się na grzbiecie, ma taki bengalowy niemal glitter. Kupale też w porządku, kuweta nie zabija smrodkiem, a Młody po opuszczeniu toalety też już nie ciąga smrodku za sobą. Naprawdę polecamy z czystym sercem:)
Co do samego picia to polecam (w miarę możliwości) porozstawianie misek z wodą w różnych miejscach domu (rada również z barfnego, a jak dobrze pamiętam to również dagnes). Ja się bardzo martwiłam, że Miluś nie pije. Dopiero jak przy każdym legowisku i na parapecie postawiłam miskę, to widzę, że kulek w kuwecie więcej, a i kocię często chodzi z mokrym pycholem - znaczy się PIJE!![Wesoly](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_biggrin.gif)
|
|
Pią 16:27, 05 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
k8k
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
|
|
|
Dziekuje za sugestie tez sporo czytalam o wszystkich karmach. Lou tez zaczynal od miamora, ale postanowilam mu wprowadzic cos co gdzies tam wyczytalam, ze jest lepsze. Ale animoda mu sie znudzila i zamowilam nietrafiona bozite na pewno wykorzystam przepis na rosolek - swietna mysl. U nas Juvo tez wasy juz odrosly, a martwilam sie, ze dlugo dlugo ich nie bedzie. Lou tylko nie ma tzw portek, ale moze i one z czasem wyrosna. I tak juz jest super. Ciesze sie, ze u Ciebie tez
Z piciem Lutek nie ma problemu, pije wode sam, moczy sobie lapki, takze tym sie nie martwie ![Wesoly](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_smile.gif)
|
|
Sob 7:50, 06 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
pusheen
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Z tym rosołkiem ciekawa rzecz, spróbuję na pewno.
Od 1 w nocy 5 września (bo tak nam przypadł powrót do domu z kotkiem) siusiał 4-5 razy, w tym 2 razy do wanny. Jak tylko dostanie się do łazienki to wskakuje do wanny i siusia. Może dlatego, że w hodowli kuwety były w łazience.
Kupię jeszcze miseczkę i ustawie w pokoju. Słyszałam też, że koty lubią pić z wysokich naczyń np szklanek i, że lubią wodę gazowaną. Nie wiem czy może któraś z Was coś na ten temat słyszała. Rubin dostaje przegotowaną wodę, wymieniam ją 2 razy dziennie.
|
|
Sob 13:29, 06 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
pusheen
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Jee, pił z miseczki!
|
|
Sob 19:39, 06 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
k8k
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
|
|
|
Inaczej byc nie moglo widzisz hmmm a z tym sikaniem do wanny dziwne. Bedziesz wstawiala kuwete do lazienki?
My tez mamy sukces. Lou je totw a zostawia w misce chrupki RC gorzej jest z mokra karma zjada galaretki lub sos a zostawia kawalki. Nawet na miamora sie wypial. Nic mu nie odpowiada. Dzis gotuje mu rosolek oby to cos dalo
|
|
Nie 12:10, 07 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
pusheen
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Kuwety do łazienki nie wstawię, bo się nie mieści (mam taką:http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/kuwety_kryte/klasyczne/174569 ). Gdybym ściągnęła górę to by się zmieściła, ale używamy żwirku silikonowego i nie wyglądałoby to zbyt estetycznie, bo ten żwirek zmienia kolor. Dowiedziałam się, że małym kotom wanna czy zlew mogą się kojarzyć z kuwetą i powinien z tego wyrosnąć.
Gratuluję. Przestawianie jeszcze przed nami, ale mam wrażenie, że ze swoim apetytem Rubin zje wszystko. Chociaż może teraz zajada stres przeprowadzki, ale 50g karmy na jeden posiłek to jednak dla niego za mało.
Hmm, a jakbyś miamora pogniotła widelcem? Tam są takie miękkie kwadratowe kawałeczki, powinno się je łatwo pognieść i wymieszać z sosem. Podstępem go potraktować, taż żeby nie mógł wybrać. Trzymam kciuki i czekam na relację czy się udało z rosołkiem.
Pozdrawiam. ![Mruga](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_msn-wink.gif)
|
|
Nie 12:56, 07 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Juva
Ambitny
Dołączył: 06 Kwi 2014
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Będę trzymać kciuki, rosołek potrafi czynić cuda:)
Do wszystkiego da się kotka przekonać, ale czasem trzeba ogromu czasu i metody bardzo malutkich kroczków. Daj znać, jak nie wypali z rosołkiem to można zawsze inaczej zawalczyć i będziemy tutaj wszyscy kolektywnie myśleć![Wesoly](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_smile.gif)
|
|
Nie 13:15, 07 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
k8k
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
|
|
|
I jak postepy Rubina z toaletą? W dalszym ciągu zdarzy mu sie siusianie do wanny? Zazdroszcze Ci pusheen, ze Rubinek tak ochoczo je. U nas nadal dramat. Sucha karma zaakceptowana, mokra nie. Lou je surowe mieso, je to ugotowane. Na mokre karmy - bozite (różne smaki), aplawsa nie tyka, na miamora tez sie wypial... dramat, w dodatku robi sie dziwny, nie pozwala sie glaskac i zachowuje sie jak wampir wszczepia zeby i wbija pazury. Nie ma szans, by przyszedl i chcial glaskania. Ucieka za kazdym razem, gdy ktos chce go pomiziac. nie wiem co jest grane jeszcze w kwestii jedzenia rosolek nie pomogl, rozgniatanie mokrej tez nie. Waga sie waha, aktualnie przy 5 miesiacach wazy 3,8kg. Jest bardzo zywotny i ciagle zagaduje do Garfa siedzacego na balkonie ![Smutny](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_sad.gif)
|
|
Wto 16:53, 09 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Bardzo zmartwiło mnie, to co piszesz o zachowaniu Luiska.
Musicie dojść przyczyny: może ktoś go przestraszył, może nie czuje się pewnie i walczy o swoje miejsce - wtedy pomaga większa ilość legowisk, a może coś go boli i broni się przed dotykiem.
Tylko obserwacja to wyjaśni, a duża ilość zabawy (np. palemką lub wędką), powinna nieco rozładować jego agresję.
Cierpliwości i spokoju życzę. Może Felliway by trochę pomógł ?
|
|
Czw 0:09, 11 Wrz 2014 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|