Autor |
Wiadomość |
Tasiemka
Ekspert
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swarzędz/Oslo
|
|
|
|
| | | | | | No następny kotofotożerca się odezwał! |
wiadomo!!!! A Ty Catyfunku niby przypadkiem tu zajrzałaś????? |
Już oczka nie te, więc cosik mi się pomyliło |
hahahahaha JASNE!!!!!
|
|
Sob 19:58, 24 Kwi 2010 |
|
|
|
|
Lorcca
Doświadczony
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgierz
|
|
|
Sob 22:00, 24 Kwi 2010 |
|
|
Madzinka
Początkujący
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
|
|
|
Dustinek dziękuje bardzo za te komplementy
|
|
Nie 20:47, 25 Kwi 2010 |
|
|
Madzinka
Początkujący
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
|
|
|
Przypominam pewnego pięknego kawalera . Kawaler waży już 4 kilo, jest bardzo rozbrykany, czego efektem jest stłuczona doniczka i stłuczona miseczka :diabolek: . W poniedziałek Dustiś jedzie na kastrację. Trzymajcie kciuki, bardzo proszę!!!
Dawaj pańcia moją mychę
Konserwator sprzętu drukującego
Najlepsza miejscówka, uśmiech kota - bezcenny
|
|
Czw 14:28, 06 Maj 2010 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Do kogo jedziecie?
|
|
Czw 17:04, 06 Maj 2010 |
|
|
iza5
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
|
|
.....ale rozkoszny słodziak
|
|
Czw 17:05, 06 Maj 2010 |
|
|
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Kciukasy trzymamy za udany zabieg. Facet jest rozbrajający
|
|
Czw 17:35, 06 Maj 2010 |
|
|
Madzinka
Początkujący
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
|
|
|
Jesteśmy umówieni do kliniki na Giszowcu, do doktora Bojarskiego, polecony przez właścicielkę hodowli, z której pochodzi Dustiś.
|
|
Czw 17:39, 06 Maj 2010 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A jak od hodowcy, to już wielokrotnie sprawdzoeni i oni wiedzą czego MCO nie podawać. Napisałam do znajomej hodowczyni MCO, bo wiem, że ta rasa może kiepsko zareagować na środek, którego nazwy nie pamiętam, ale podejrzewam, że "twoi" o tym wiedzą, ale jak dostanę odpowiedź to na wszelki wypadek Ci napiszę
|
|
Czw 17:43, 06 Maj 2010 |
|
|
Madzinka
Początkujący
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
|
|
|
Myślę, że wiedzą. Ten doktor sterylizował siostrzyczki Dustinka i dziewczyny bardzo dobrze zniosły zabieg, a widzieliśmy je na drugi dzień po zabiegu. Gabinet podobno też dobrze wyposażony. Jesteśmy dobrej myśli, ale strach i tak jest .
|
|
Czw 18:39, 06 Maj 2010 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
Czw 23:57, 06 Maj 2010 |
|
|
Tasiemka
Ekspert
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swarzędz/Oslo
|
|
|
Pią 7:27, 07 Maj 2010 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja tylko dlatego się odzywam, bo niektórzy weci uważają, że albo wczesna kastracja 12-14 tygodni, albo należy pozwolić kotu dojrzeć - MCO czy ragdoll ( w odróżnieniu od innych ras np. Syjam) dojrzewają później i uwążają, że należy kastrować około 9-10 miesiąca najwcześniej czyli biorąc pod uwagę specyfikę rasy.
|
|
Pią 16:16, 07 Maj 2010 |
|
|
majast
Wyjadacz
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy
|
|
|
|
Madzinka, co u Was słychać?
Dustinek już pewnie zapomniał o zabiegu Masz jakieś nowe fotki Rudzielca?
|
|
Pon 23:42, 17 Maj 2010 |
|
|
Madzinka
Początkujący
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
|
|
|
Tak, my już po zabiegu, po konsultacji z weterynarzem i naszą hodowczynią postanowiliśmy go wykastrować teraz. Bardzo dobrze zniósł zabieg, oczywiście najbardziej narkoza dała mu w kość, ale już następnego dnia chyba nie pamiętał, że co z nim było nie tak, bo szalał, jadł, chodził z zadartym ogonkiem.
Kitek rośnie nam zdrowo na mięchu, a w nagrodę za dzielną postawę podczas kastracji dostał fontannę. Kilka zdjęć już prawie półrocznego kociaka
|
|
Wto 18:01, 18 Maj 2010 |
|
|
|