Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

Jugurt naturalny i owszem ale niestety z tym "naturalny " różnie bywa ,najczęściej to jogurt powstały w warunkach zabijających wszystkie bakterie ( dobre też) a na koniec procesu produkcyjnego dodane zostają niewielkie ilości dobroczynnych bakterii - nie mówię że są nie są zdrowe ale flory bakteryjnej to nam nie odbudują. Lakcidu nie próbowałam na kocie ale jest to probiotyk dobrze znany i może faktycznie zadziała , Etenerol 250 również ( niestety u nas był stosowany bez powodzenia) ale co kot to inny organizm i na każdego działa inaczej. Czytałam tu na forum również o preparacie PROKOLIN + ale osobiście go nie znam. U nas w dziesiątkę trafił właśnie Fermactiv co nie znaczy że u każdego kota zadziała . W skład Fermactivu wchodzą szczepy Enterococcus faecium te same co w Pro Kolinie+ , Etenerol 250 to Saccharomyces boulardii a Lakcid to Lactobacillus rhamnosus !!!!! Można tylko próbować co w danym przypadku zadziała

	butterfly2101 napisał:
	Jugurt naturalny i owszem ale niestety z tym "naturalny " różnie bywa ,najczęściej to jogurt powstały w warunkach zabijających wszystkie bakterie ( dobre też) a na koniec procesu produkcyjnego dodane zostają niewielkie ilości dobroczynnych bakterii - nie mówię że są nie są zdrowe ale flory bakteryjnej to nam nie odbudują.

Pewnie masz rację, lekarstwa nie zastąpi. Jednak jeśli od czasu do czasu kot dostanie w ramach smakołyka, to na pewno mu nie zaszkodzi Mruga

Moje koty bardzo lubią jogurty. Jak wspomniała Ines, twaróg też jest dobry, i może łatwiej znaleźć taki eko.

Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Wto 15:03, 08 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

Jasne że mu nie zaszkodzi , jestem za jego dobroczynnym działaniem jako przekąski- tak jak i dla ludzi uważam że bez dodatkowych słodzików i barwników jest ok. ( w owocowych badziewiach znajdziesz wszystko oprócz owoców) ,mnie chodziło o takie probiotyki które faktycznie pomogą odbudować zniszczoną biegunkami florę bakteryjną

Fermactivu szukałam już wcześniej ale nie znalazłam dostępnego
chyba pójdę do apteki i kupię Enterol 250 albo lakcid bo martwię się, że jutro kuracja antybiotykami się nie zakończy

a pytałaś o niego weta- mnie sprowadził

w sumie nie pytałam się konkretnie o ten lek - zapytam

Gdybyś chciała to dostępny jest tu [link widoczny dla zalogowanych] i tu [link widoczny dla zalogowanych]

dzięki - wet obiecał mi na jutr o zamówić

w kupie nic nie ma, w krwi tez nic nie wyszło, koty dzisiaj są w końcu ożywione i bawią się a ja boję się zapeszać - och te futrzaste dzieci Ya winkles

To ja tylko zrobię tak

i cii... nie zapeszam

Też tylko

A ktoś o LAKCID pytał - podawałam 2 X na dobę po całej ampułce rozpuszczonej w łyżce wody.

	Mgławica napisał:
	Agnieszko a jaka ilość lakcidu dla takiego kota "przysługuje"?

1 fiolka na jednego kota dziennie. Możesz na początku podać nawet dwie. Tylko pamiętaj aby tak minimum z 5-10 minut postały w temperaturze pokojowej, aby te kultury bakterii zaczęły działać. Ja robiłam tak, strzykawką wlewałam do ampułki wodę, mieszałam i strzykawką wyciągałam cały płyn. Zostawiałam na blacie w kuchni na parę minut. Jak koty wyczaiły, że to lakcid, nie dawały mi spokoju. I potem wyciskałam powolutku bezpośrednio do pysia. Tak miętoliy języczkiem, że ani jednej kropelki nie uroniły.

Co do enterolu 250 to ja bym nie podała. Miałam akcję z Michałkiem jakiś tydzień temu. Też ma biegunkę i lekarka kazała mu to podawać. Misio tak po nim krzyczał - okazało się, że efektem ubocznym podawania tego leku mogą być wzdęcia i bule brzucha.

Aniu, pomyśl też nad zmianą karmy. Ja teraz podaję taką
[link widoczny dla zalogowanych]
i raz na pół roku dokupuję tą, dla urozmaicenia, bo w niej jest dziczyzna

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale to wiadomo, przemyśl. Przeczytałam gdzieś również, że czasami biegunka jest objawem alergii pokarmowej. Ja na Twoim miejscu nie podawałabym mokrego, bo z reguły, to właśnie saszetki i puszki są przyczyną biegunek.

Ostatnio zmieniony przez Agnieszka7714 dnia Śro 8:52, 09 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

Ja dawałam enterol, bo wyczytałam na forach kocich, jaki jest dobry.
Niestety u nas nie pomógł wcale. Ale też nie zaszkodził w żaden sposób.
To drożdże.

Ja podawałam enterol przy biegunce - ekstremalnie ostrej, pomógł i nie było skutków ubocznych. Zawsze istnieje ryzyko pojawienia się efektów niepożądanych, informuje o tym ulotka.

cały czas zastanawiam się jaką karmę sucha im kupić i ta RC jest na liście "do uwzględnienia" chciałam co prawda zmienić na "coś lepszego" ale może ta dla kotów wrażliwych będzie dobra

wczoraj, po wizycie i zastrzyku Buba zaczął się bardzo intensywnie drapać aż miauczał i leciało futro a mały tez coś dzisiaj się podrapuje
martwię się, że to może alergia

ale jakie jest prawdopodobieństwo jednoczesnego wystąpienia alergii u dwóch kotów (biorąc pod uwagę, ze jeden z nich dużo dłużej odżywiał się ta karmą?)

wieczorem ostatni zastrzyk i będziemy decydować co dalej

A kał na pasożyty badaliście?
Bo może u Was się pojawiły Lamblie, tak jak kiedyś u nas?
Skoro i mąż się źle czuł (często się koty i właściciele między sobą zarażają. Zarażenie może przebiegać bezobjawowo lub objawy pojawiają się od czasu do czasu).
To by tłumaczyło, czemu oba koty i czemu antybiotyk i zmiana diety nie pomaga.
Rutynowe badanie kału może nie wykryć Lamblii (Giardii). Potrzebna jest próbka z wielu dni.
Tak sobie gdybam, bo mnie zastanawia, co się u Was dzieje.. Smutny

Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Śro 14:55, 09 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz