Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

Ślicznie Buba się odbija w blacie!! Wesoly

Ale super zdjęcia Ci wyszły !!!
Szczególnie te, na których Buba odpija się w blacie. Cudo Rolling eyes

Szkoda, że nie mam takiego blatu - już bym kombinowała żeby taką fote zrobić

piękne są oba . Buba jest piękny i już takia dorosły a Capsel ślicznie ci się rozwija więc kiedyś dorówna urodzie Marchewka i dostaniesz oczopląsu a my z tobą ( i już się cieszę z takiej perspektywy )

Piękne zdjęcia

Nie będę oryginalna, ale muszę, to napisać, Buba z odbiciem w blacie - rewelacja

Żeby nie było, że tylko zdjęciami się zachwycam - oczywiście futra za zacałowania

A Buba jak zwykle... Heart

Dołączam do grona wielbicieli zdjęć z odbiciem w blacie! Wesoly

Synchroniczne fotki obu - wspaniałe, a Buba w wydaniu X 2 świetnie ujęty.

Brawka dla fotografa.

dzisiaj Capsel złapany na stole (śmieję się, że kupiliśmy nowe legowisko dla kotów a nie stół ale jakoś nie mam serca ich zganiać)

oraz mały śpioch

na łózko

na legowisku

oraz pozycja na superbohatera

Ale że jakim cudem takie fotki, lecę kupić stół z takim blatem, BOSKIE BOSKIE foty, rewelacja Heart

Wielkie ukłony za taki dar fotografowania.

stołu nie polecam - śliski jest i właśnie przed chwilą Buba chcąc wskoczyć z rozpędu przejechał się i zleciał "na łeb, na szyję" - teraz obserwuję kotka i liczę mu zęby czy są wszystkie Ya winkles

a na stole nie trzymam nawet obrusika bo kotki się na nim ślizgały, może jak dojadą krzesła to będą miały o co się zaczepić

brakuje mi niestety dobrego aparatu bo zdjęcia robione zwykłym kompaktem, który nie "nadąża" za kotami
marzyła mi się lustrzanka ale kasa poszła na koty więc nie ma o czym chwilowo myśleć

Ale Capselek się zmienił! Widać dużą różnicę od pierwszych fotek, pyszczuś mu tak jakoś zmężniał!

Ucałuj ten umalowany nochalek ode mnie!

Pięknego Króla Lwa też uściskaj!

Przypomina mi Capsel moją Tuleńkę, ale po tym młodzieńcu jednak widać, że to facet Wesoly

swoją drogą jest między nimi chyba tylko dzień różnicy, z wielkim zaciekawieniem oglądam jego zdjęcia i patrzę jak dorasta Wesoly

Capsel jest z 4 czerwca ( i waży 2.300) ale on jakiś malutki mi się wydaje (nie wiem czy to dlatego,że jego mama była mała czy może to takie wrażenie przy Bubie )

a pyszczki mogę mieć trochę podobne bo to lynxy ale Capsel jest z brązem a u Tuli to chyba szarość?

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Pią 17:43, 09 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz

Jeśli brąz to seal to Tula też jest brązem (nie wiem jak się tłumaczy kolory na polski) Wesoly

jest z 5 czerwca i waży 2,8kg - młodsza, ale większa koleżanka

dużo większa - ale to po niej widać - jest taka puchata a Capsel to jeszcze mały szczurek chociaż kryza powoli mu rośnie

Ale wygląd nadrabia cwaniactwem - bardzo sprytnie operuje tymi małymi łapkami - potrafi zwinąć mi miskę z płatkami dosłownie spod nosa i otwiera sobie drzwi na balkon (jak są leciutko niedomknięte - Buba tego nie umie, tylko stoi i miauczy żeby mu otworzyć, chociaż ostatnio widziałam jak się przyglądał małemu i też próbował - uczą się od siebie )

	Ines napisał:
	Jeśli brąz to seal

Jest brąz (chocolate - b) i jest seal (n), to dwa różne kolory Wesoly

Capsel mężnieje, widać to wyraźnie. Super zdjęcia!

Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Pią 18:37, 09 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz