Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

Aniu czekam na adres wysyłki.

Aga wiem, że nie wierzysz w RC, ale tak samo ja nie wierzę w cudotwórcze działanie barfa. Ya winkles

trochę zaniedbałam wątek ale cóż -nowa praca wymaga więcej czasu co niestety wiąże się z mniejszą ilością jaka mogę poświęcić kotu. mam nadzieję, że po wrześniu w końcu się wszystko unormuje.

z takich codziennych rzeczy to kot mi się zbuntował (myślę, że ma to związek z aktem, że na pół dnia znikam z domu a przez dwa miesiące byliśmy praktycznie non stop razem)
odmówił jedzenia oleju każda karma do której dodam choć kropelkę jest nie ruszona w dodatku nie chce dawać się czesać - jak tylko zobaczy grzebień to zmyka
w konsekwencji w domu lata chmura futra a kot już dwa razy się zfilcował - w dodatku w bardzo delikatnych miejscach (pod pachą i w pachwinie) wiec akcja usuwania kołtunka nie należała do najprzyjemniejszych (w ruch poszły nawet zęby - kocie oczywiście nie moje

)
cóż nie jest to już maluch, którego przełożyłam przez kolano i wyczesałam -teraz brakuje miejsca nawet na dwóch kolanach a pazurów tez nie za bardzo chce sobie dać obciąć (o szczotkowaniu zębów już nawet nie wspomnę)
ogółem to nie wiem - bunt nastolatka?

myślałam o dokoceniu ale aktualna ilość kociej sierści w mieszkaniu trochę zahamowała moje zapędy

kocisko ogólnie zrobiło się bardzo przytulne - rano (jak się spieszę najbardziej) wskakuje mi na kolana i zwija się w kłębek (!) a o 4.30 rano wskakuje mi na klatkę/brzuch i wyciaga się rozkosznie mrucząc.

to chyba moja najdłuższa wypowiedź

to może kilka zdjęć

idzie jesień- fajnie jest schować się pod cieplutką kołderką

wrzosy szybko zniknęły z domu bo kot był zbyt zainteresowany

aaa nuda ptaszków nie ma

pani nie będzie pracować bo biurko jest moje

to chociaż tutaj może posiedzę

a to jest reakcja mojego kota na założone na włosy wałki (pierwszy raz widział) - najpierw zrobił koci grzbiet, potem się nastroszył a na końcu siedział z taka mina i wpatrywał się we mnie

Jest i wiewióreczka

Zrobiło się już tak jesiennie

Jak zawsze jestem zauroczona

	Mgławica napisał:
	a to jest reakcja mojego kota na założone na włosy wałki (pierwszy raz widział) - najpierw zrobił koci grzbiet, potem się nastroszył a na końcu siedział z taka mina i wpatrywał się we mnie

Chyba zakręcę sobie dziś włosy na wałki - ciekawe jakie miny będą miały moje Maluchy

Ucałuj Bubusia od e-ciotki!

ps. już od dłuższego czasu się zastanawiam, ale jakoś nigdy nie zapytałam - jakich przedmiotów uczysz?

aktualnie uczę biologii w liceum a wcześniej przez wiele lat uczyłam maluchy (4-6 SP) przyrody i chemii w gimnazjum - ot takie ze mnie człowiek renesansu jak ostatnio podsumowali mnie moi podopieczni

vivienne napisał:

	Mgławica napisał:
	a to jest reakcja mojego kota na założone na włosy wałki (pierwszy raz widział) - najpierw zrobił koci grzbiet, potem się nastroszył a na końcu siedział z taka mina i wpatrywał się we mnie

Chyba zakręcę sobie dziś włosy na wałki - ciekawe jakie miny będą miały moje Maluchy

Ucałuj Bubusia od e-ciotki!

ps. już od dłuższego czasu się zastanawiam, ale jakoś nigdy nie zapytałam - jakich przedmiotów uczysz?

Rewelacja, uśmiałam się z samego rana.

Jeeeeja jaki z niego już poważny kocur!!

I jaki ma ogon

! Fotki reewelacja Heart

!

Ostatnio zmieniony przez zuza.b dnia Pią 9:56, 14 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz

Cudowny

Niczego nie mogłabym mu odmówić

i raczej nic mu nie odmawiam - na szczęście nie ma wygórowanych żądań

Buba jak zwykle chwyta mnie za serducho Heart

Reakcja na wałki - bomba

Ale on już wielki i dostojny. Wesoly

I jakie miny strzela! Wesoly

Buba dzielnie siedzi na balkonie chociaż poranki nie należą do najcieplejszych
w trosce o kotka wyłożyłam mu balkon starą kołderką - i o dziwo nawet skorzystał

niby to kot syberyjski ale my na balkonie mamy jak na razie sam beton - nie zaszkodzi to kotu? bo zimno tak na nim lezeć

Ehhh Buba Buba Rolling eyes

Jaki powazny facet już z niego ! A dalej taki słodziutki jak był. Te zdjęcia pod kołderką na balkonie cudowne

Przystojniak w dziecięcej kołderce

Ale on się naprawdę duuuuuży zrobił. Ile waży?

trudno powiedzieć ile na dzień dzisiejszy - na początku sierpnia byliśmy u weta i ważył tak 5,3 kg ale jestem pewna, że na pewno od tamtego czasu trochę jeszcze mu przybyło

obstawiałabym 5,5 a jak skacze mi rano po brzuchu to tak z trzy tony

Hehehehe

Czyli waży tyle ile Tacco

Na szczęście Taccuś mi po brzuchu nie skacze

Chociaż może szkoda, przydałyby się takie ćwiczenia mięśni brzucha

Wygłaskaj i wytarmoś wiewióra Rolling eyes