Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

bogata jestem i nie muszę moich skarbów w sejfie trzymać

Buba robi się jeszcze bardziej przytulaśny, po wejściu do domu nie mogę nic zrobić bo najpierw trzeba kota na rękach wynosić, wygłaskać i wytarmosić. A jak mam pilna łazienkową potrzebę to kot koniecznie na kolanach. Każdy wieczór spędzam z kotem, który wdrapuje mi się na klatkę piersiową a głowę kładzie na szyi. A Capsel kładzie się obok z brzuchem do góry w pozycji "głaszcz". W dodatku Rudy wrócił na noc do łóżka i śpi obok mojej głowy na poduszce.
Inwazja kocich pieszczochów Heart

Ach, jak stęskniłam się za parką B+C! Tak dawno was nie było. Pokażcie się puchacze kochani.

Aniu, co u Ciebie Kochana ???

Wiem, że czas pędzi na złamanie karku, ale daj chociaż znać, że wszystko u Was OK.

Może jakaś nowa foteczka złoto srebrnego kociejstwa dla e-cioteczek stesknionych ?

Pozdrawiamy serdecznie i czekamy na odwiedziny.

Podczepiam się pod prośbę Kociejmamy. Dajcie znać, co u Was, bo troszkę się martwimy. Jak tam urodzinki Capselka?

Wiem, że tu pająki niedługo na stałe zamieszkają, zaglądam na Wasze wątki a na swój jakoś nie mam właściwie co wrzucić. Przyznam się, że urodziny Capselka w tym roku przebiegły jakoś bez fajerwerków.

Ogółem ostatnio było u nas nieciekawie bo w okolicach marca Capslowi wyszły złe wyniki moczu i od tego się zaczęło.. potem doszły źle wyniki krwi i diagnoza weta, że podejrzewa kocią białaczkę. Test wyszedł niejednoznaczne, koty dostały kurację wzmacniająca odporność i kolejne badania.. skracając historię na dzień dzisiejszy wyniki poprawiły się na tyle żeby zmieścić się w dolnych normach a testy białaczke u obu kotów negatywne. Teraz dajemy kotom miesiąc odpoczynku i zrobimy jeszcze badania.

Dzisiaj korzystając z dłuższego weekendu pojechaliśmy na miniurlop więc zdjęć chwilowo nie będzie ale obiecuję poprawę.

I z tymi naszymi kotkami to jak z dziećmi.Nigdy spać spokojnie nie można Rolling eyes

Ale dobrze,że wyniki troszeczkę się poprawiły i mamusia moze chwilę odsapnąć
Wypoczywaj kochana, a później wracaj do nas z opowieściami i fotkami ...łykamy wszystko także te niekocie

Tak, tak! Łykamy wszystkie fotki. Wesoly

I dużo poprosimy Wesoly

Za dobre zdróweńko obu futerek potrzymam kciuki z entuzjazmem Ok!

Koteńki, życzę Wam zdrówka. Nie martwcie Mamusi i e-cioteczek. Trzymam kciuki.

w ramach przeganiania pająków kilka zdjęć kociastych, u nich jak widać na załączonych obrazkach: leżakują, śpią, uprawiają balkoning i wąchają kwiatki. W ciągu dnia właściwie kotów nie ma a w nocy myszkują na balkonie i cieszą się z każdej zdobyczy (ćma na twarzy o 3 rano to według kotów sama radość )

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

zauroczona łapaczami snów jakie wyplata Ania zrobiłam sobie taki malutki [link widoczny dla zalogowanych]

i bukiecik szczęścia - Mąż mi nazbierał, proszę się częstować Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

Jednym słowem, mąż dawał Ci szczęście garściami. Oj, szczęściara z Ciebie.
A koty, jak to Twoje koty są przepiękne. Rude cudo od zawsze ma całe moje serce. Och i ach.

Szczęście zasusz i opraw, żeby nigdy się nie skończyło. A kochający mąż, to dopiero prawdziwy skarb. Heart

Buba na hamaczku wygląda tak cudnie, że aż się człowiekowi papa sama uśmiecha.

Białe mebelki też bardzo dla Bubusia twarzowe są. Rolling eyes

A Capselkowe zawąchanie w lawendzie daje poczucie błogiego spokoju.

Zawsze lubię popatrzeć na ten Twój srebrno-złoty koci zestaw.

Łapacz dobrych snów jest przesłodki. Zdolna z Ciebie dziewczynka. Brawo.

Ostatnio zmieniony przez kociamama dnia Wto 22:43, 01 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz

Ale one cudnie wyglądają. A że śpią na balkonie to się wcale nie dziwię, Holmes też tak śpi, całe szczęście chrząszcze już przestały latać i "prezenty" się skończyły. Łapacz snów śliczny.

No! Wreszcie się doczekałam. Są moi wytęsknieni ulubieńcy Heart

Jak zwykle prezentują się odlotowo.
Zaintrygowało mnie to poniższe zdjęcie:

	Mgławica napisał:
	... [link widoczny dla zalogowanych] ...

Czyżby uległa podmianie zawartość szafki? Znalazł się Buba, ale zginęła... eee... szyneczka?

BabaJaga napisał:

No! Wreszcie się doczekałam. Są moi wytęsknieni ulubieńcy Heart

Jak zwykle prezentują się odlotowo.
Zaintrygowało mnie to poniższe zdjęcie:

	Mgławica napisał:
	... [link widoczny dla zalogowanych] ...

Czyżby uległa podmianie zawartość szafki? Znalazł się Buba, ale zginęła... eee... szyneczka?

Niczego mu nie udowodniono!

przed waszym czujnym okiem nic się nic uchowa

to szafeczka w której trzymamy przysmaki i karmę