Autor |
Wiadomość |
Monic
Ekspert
Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Zdecydowanie ochłodzenie, bo u mnie też nadaktywność ostatnio, a jak upały były to zgon kotów:-P Buba jesteś wspaniały!! Nie mogę oglądać jego zdjęć bo od razu mam ochotę na rudzielca A ta miseczka taka mała, a kotek się zmieścił?! Niemożliwe, Timon potrzebuje wielkiej michy na pranie, żeby się zmieścić:-D A sytuacja z ciuchami z szafy przypomniała mi historię, jak leżałam w sypialni, TŻ wyszedł z łazienki i mówi "Monika, czemu moje bokserki leżą na środku przedpokoju, a Tamirka na nich?!" Sama sobie zabrała swoje przenośne legowisko
Przecudne te Twoje pysie :-))))))
|
|
Czw 17:39, 10 Wrz 2015 |
|
|
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
miseczka w sumie średnia ale kot wszędzie wejdzie Capsel tez nosi ze sobą ubrania ale jest warunek - muszą być świeżo wyprane
|
|
Czw 18:33, 10 Wrz 2015 |
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
No pięknie. U mnie Mocca i Kenzo umieją wejśc do szuflad i wyciągnąc moje majtki lub skarpetki. Trwało to trochę zanim się zorientowałam o co chodzi, bo myślałam że sama rozwalam
Kot w "welonie" powala na kolana
|
|
Czw 18:40, 10 Wrz 2015 |
|
|
noele
Ekspert
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 3066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica
|
|
|
|
Ojeju, jeju, Capsel w damskiej bluzeczce przeuroczy Zmęczony Bubuś również
Dobrze, że kociaste czują się dobrze i psocą aż miło
|
|
Czw 19:14, 10 Wrz 2015 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Ha ha ha Capsel w welonie przypomniał mi jedną ze scen z musicalu "Moulin Rouge"
Wypoczywający po nicnierobieniu Buba jest odjazdowy.
Ale najsłodsza jest fotka Bubusia z plasterkiem - taki biedny, "malutki", słodki kotecek.
|
|
Pią 19:16, 11 Wrz 2015 |
|
|
Dee
Pasjonat
Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
|
|
|
Haha kocie przebieranki dobrze, ze pogoda już chłodniejsza to i kotki zaczęły harcować
|
|
Pon 12:26, 14 Wrz 2015 |
|
|
joanna_d
Pasjonat
Dołączył: 17 Wrz 2014
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Superowy kapelusz Capselku!!
Co do karmy RC, moja kicia ma lepsze wyniki po zaledwie miesiącu jedzenia RC Renal na te nieszczęsne nerki, więc coś musi być na rzeczy. Trzymam kciuki za zdrowie chłopaków!
|
|
Czw 17:33, 17 Wrz 2015 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
jak to jest, że jak teoretycznie człowiek ma czas to w praktyce tego czasu ciągle brakuje?
Buba nauczył się spać z nami w łóżku - jak był malutki to spał, potem wybierał inne miejsca a teraz mu się przypomniało. I niby cudnie, fantastycznie tylko, że on nie śpi w kłębuszku tylko rozkłada się w poprzek a my ciśniemy się na drugiej polówce A jak niechcący przesunę się to włącza się tryb piranii i kłapie zębami
Capsel czasem przychodzi spać na poduszce więc chłodne noce nam nie straszne
korzystając z pięknej pogody koty ciągle siedzą na dworze
Capslik przypomniał sobie, że jest budka w drapaku
i wszystko co w domu nowe musi przejść kocią kontrolę
|
|
Nie 6:04, 04 Paź 2015 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
Oboje śliczni. U mnie tez balkon wciąż jest oblegany. A co do spania to i tak masz luksus ja czasami nie wiem jak sie ułożyć na tym skrawku który mi zostawiają. Najlepiej by było chyba na stojąco W nocy nie ma piranii za to są liżące traktory. Carmel ostatnio gdy tylko widzi ze sie poruszam ( co dla niego jest równoznaczne z tym ze nie śpię- bo przeciez przez sen człowiek sie nie wierci) liże mnie po oku , Akira udeptuje mi plecy ( moze tak bez końca) , Emma mruczy jak silnik odrzutowy wywalając brzuch na moją twarz a Amelka rozkłada sie wygodnie na moich stopach . Na szczęście maluchy w nocy śpią w swoim pokoju bo czwórka amelkowa ma chorobę lizaniową. Mogą lizać bez końca bijąc sie przy tym o to ktore ma umyć daną część mojej ręki. Czyli ogólnie mam nadzieję ze Cie pocieszyłam hahahaha
Ps. I love Rudy- nawet w wersji na piranię.
|
|
Nie 7:28, 04 Paź 2015 |
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
Kociste jak zwykle pieknie się prezentują. Oba kłębuszki na podusiach na balkonie wyglądają rozkosznie. U mnie też wszystko musi przejśc kontrolę kocią
|
|
Nie 10:37, 04 Paź 2015 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
Małgosiu lizanie też jest - tylko po włosach i twarzy, kiedyś postanowiłam przeczekać to włosy mogłam wykręcać a Rudemu i tak nie było dosyć
|
|
Nie 15:16, 04 Paź 2015 |
|
|
Jola123
Legendarny Kociarz
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk
|
|
|
|
Simba w ferworze lizania wygryzł mi kiedyś kawałek grzywki Od tej pory pozwalam mu lizać czoło, włosy są zakazane
Jakie fajne kłębuszki na balkonie
|
|
Nie 22:14, 04 Paź 2015 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
Jolu fajnie mieć kociego stylistę, może grzywka była za długa szkoda,że mój mały fryzjer upiera się przy modnym kołtunie wylizanym na mokro. Ja też mu nie pozwalam lizać ale czy on o tym wie?
Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Pon 6:01, 05 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 5:59, 05 Paź 2015 |
|
|
BabaJaga
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Gdańska
|
|
|
|
U nas lizaczem pierwszego kalibru jest Koko. Odskakuję po pierwszym liźnięciu, bo po drugim miałabym już zdartą skórę. A tak, to zostaje tylko mocno zaczerwieniony placek.
|
|
Pon 18:51, 05 Paź 2015 |
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
Zastanawiam się czy jest jakaś prawidłowośc co do lizania... u mnie Mocca lize delikatnie, a Kenzo jak pociągnie języczkiem to taka mikrodermabrazja... haha... może to miec związek z płcią koteczka? Pewnie nie.
|
|
Pon 19:08, 05 Paź 2015 |
|
|
|