Autor |
Wiadomość |
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
a jak zamykacie balkon to kabel wraca do domku?
u nas właśnie brakuje bliskiego kontaktu więc muszę jeszcze trochę poczekać aż mąż uzna, że pomysł odkręcenia listwy i poprowadzenia pod nią kabla to jego pomysł
|
|
Sob 13:27, 30 Maj 2015 |
|
|
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
My nigdy nie zamykamy balkonu...
|
|
Sob 14:11, 30 Maj 2015 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
ja jakoś nie mogę się przełamać i zostawić kotów samych na balkonie jak wychodzimy - boję się, że wpadnie jakaś osa i koty ją zjedzą - takie małe fobie nadopiekuńczej matki
|
|
Sob 17:20, 30 Maj 2015 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Też się bałam, ale potem sobie pomyślałam, że przecież jak śpimy to balkon też jest otwarty... a ja obecnie pracuję na zmiany 6h, więc jestem w pracy licząc z dojazdem mniej więcej tyle czasu, ile śpię. Zresztą do nas na 10. piętro ledwie dolatują muchy, czasem trafi się ćma, a osa to raz czy dwa do roku się zaplącze. Ale może gdybyśmy mieszkali niżej i mieli tyle roślin na balkonie też bym była ostrożniejsza...
|
|
Sob 17:40, 30 Maj 2015 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
"Myjku, myjku wujku, stryjku" - jak mawiała przed nasza kąpielą moja babunia.
Też uwielbiam te kocie starania o czystość.
Balkony o tej porze roku stają się ulubionym miejscem większości kociastych. Cieplutko, słoneczko i jeszcze te widoki z góry - a to ptaszki, a to spacerowicze z pieskami, a to jakis kot wędrowniczek pod balkonem się przechadza.
Taki raj dla koteczków.
A na Waszym, to jeszcze oko można kolorowym kwieciem ucieszyć - ale to raczej my, bo futrzakom to pewnie "wsio ryba"
Chłopakom mizianki przesylam i balkonowych przyjemności życzę
|
|
Sob 18:54, 30 Maj 2015 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
wieczorkiem balkon najatrakcyjniejszy bo zawsze jakaś ćma się zaplącze i można na nią polować szkoda tylko, że mamy dwa krzesełka balkonowe i zawsze jak chcę usiąść to są akurat zajęte
|
|
Sob 19:15, 30 Maj 2015 |
|
|
BabaJaga
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Gdańska
|
|
|
|
Piękne te ujęcia myjących się kotów. Robią to z takim namaszczeniem i skupieniem. Zawsze zastanawiam się dlaczego przy tej czynności zamykają oczy, a przy "zatruwaniu pazura" (tak tę czynność określa mój TŻ ) dodatkowo jeszcze kładą uszy.
|
|
Sob 19:24, 30 Maj 2015 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Mgławico, chyba czas uzupełnić umeblowanie balkonu.
Może bedzie ciut ciaśniej, ale za tu wszyscy razem będą mogli posiedzieć.
No, chyba, że jakieś fajne półeczki koteczkom zainstalujecie, to wtedy oddadzą Wam miejscówki na fotelach.
|
|
Sob 19:30, 30 Maj 2015 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
Obawiam się, że na tych połeczkach sama bym siedziała krzesła stoją cały dzień wolne a jak tylko mam ochtę usiąść..
Zatruwanie pazura ha ha muszę zwrócić uwagę, może moje nie zatruwają
|
|
Sob 20:07, 30 Maj 2015 |
|
|
BabaJaga
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Gdańska
|
|
|
|
| | ...
Zatruwanie pazura ha ha muszę zwrócić uwagę, może moje nie zatruwają |
Wszystkie zatruwają. Tym samym wzmacniają ostrość i skuteczność jego działania w razie walki.
|
|
Sob 20:24, 30 Maj 2015 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
Po wnikliwej obserwacji stwierdzam,że jednak zatruwaja
Pewnie przydają się im podczas balonowych polowań
Właśnie robiłam porządki w łazience a koty siedziały na balkonie, wchodzę do pokoju a na dywaniku w rządku ułożone łupy - dwa chrabąszcze majowe i trzy czerwczyki
Mąż skomentował to dość optymistycznie "przynajmniej coś do domu przynoszą"
Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Wto 20:32, 02 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 20:30, 02 Cze 2015 |
|
|
noele
Ekspert
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 3066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica
|
|
|
|
Z jednej strony fajnie, chcą się z Wami podzielić
Moje po złapaniu muchy czy komara zwiewają szybciutko, jakby się bały, że im zabiorę No chyba, że to są za mało wartościowe okazy, aby nimi obdarować pańcię
|
|
Wto 21:05, 02 Cze 2015 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
Mucha i ćma to najlepsze przysmaki więc się nie dzielą
Chrabąszcze mają twarde skorupki to niech się pani z nimi męczy
|
|
Wto 21:22, 02 Cze 2015 |
|
|
BabaJaga
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Gdańska
|
|
|
|
| | Mucha i ćma to najlepsze przysmaki więc się nie dzielą
Chrabąszcze mają twarde skorupki to niech się pani z nimi męczy |
U nas to samo. Do menu dodałabym jeszcze komary. Ale i chrabąszcze są też w cenie, bo fajnie brzęczą, czepiają się futra i można je dłużej pacać.
|
|
Śro 9:13, 03 Cze 2015 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
chrabąszcze są fajne do zabawy aż przestają się ruszać - wtedy to jest prezent dla pani
komarów niestety nie łapią - chyba za mały kaliber
|
|
Śro 10:56, 03 Cze 2015 |
|
|
|