Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

Najlepszego! Wesoly

Czas gna jak szalony!

Ja mocno spóźniona jestem, ale myślę, że Capsel mi wybaczy - 7-dniowa zielona szkoła w Bieszczadach uniemożliwiła śledzenie forum na bieżąco....

Capselku kochany -życzę Ci wszystkiego, co w Twoim mniemaniu się kocim szczęściem zwie!

Heart

i jeszcze od nas mocno spóźnione sto lat dla Capselka Heart

spełnienia wszystkich kocich zachcianek i cudownego życia w najlepszym zdróweczku Partyman

Capselku, sto kocich zdrowych lat Partyman

, wybacz mi spóźnienie i rzadkie wizyty tutaj.
Wyrosłeś na pięknego pana kota- ciesz się kocim życiem, tak samo jak cieszysz swoich właścicieli Heart

w podziękowaniu za życzenia kilka zdjęć Ya winkles

codziennym rytuałem jest bieg na balkon i jedzenie trawki - Mąż się ze mnie śmieje, ze krówki na pastwisko zaganiam

Capsel, jak widać, skubanie trawki przenosi na wyższy poziom

i nawet Buba mu w tym nie przeszkodzi

kiedyś w sieci widziałam obrazek kota z napisem w stylu "ja nie mówiłem, że chcę wejść albo wyjść ja chcę postac i popatrzyć jak trzymasz drzwi".. oj bardzo pasuje to do mojego Białego Misia
w zależności gdzie jestem w pokoju czy na balkonie zajmuje odpowiednią pozycję

w domku z widokiem na balkon

na balkonie z widokiem na domek

Dwa cudeńka Heart

A Capsel wychodzi z założenia, że najważniejsze to umieć się w życiu ustawić

Czy to wejście, czy to wyjście Capsel tak samo znudzony. Wesoly

Na trzech pierwszych zdjęciach widać, że to koneser trawek. :>

On po prostu uwielbia miejscówkę w przejściu Wesoly

.

	Mgławica napisał:
	kiedyś w sieci widziałam obrazek kota z napisem w stylu "ja nie mówiłem, że chcę wejść albo wyjść ja chcę postac i popatrzyć jak trzymasz drzwi".. oj bardzo pasuje to do mojego Białego Misia w zależności gdzie jestem w pokoju czy na balkonie zajmuje odpowiednią pozycję

Ja też spotkałam się z podobną historyjką, gdzie w czasie mroźnej pogody kot drapie w drzwi, że chce wejść z zewnątrz do domu. Pan zwleka się z wygodnej kanapy, otwiera drzwi, kłąb śnieżnej zamieci wpada do mieszkania, a kot stoi w tych drzwiach i nie wchodzi. Pan zniecierpliwiony w końcu pogania zwierzaka słowami: "Wchodzisz albo nie!", a kot odpowiada "No przecież wchodzę albo nie".

Moje koty też tak mają.

A! Zapomniałam jeszcze podziękować za ukazanie naszym oczom kolejnej i jak zwykle pięknie przygotowanej galerii fotek. Przewijam stronę w górę i w dół z "ochami" i "achami". Koniecznie wygłaskaj ode mnie cudnych mruczalskich.

Ostatnio zmieniony przez BabaJaga dnia Śro 9:11, 11 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz

Wszystko chcecie robić w pośpiechu, a Capsel jest rozważnym kocurkiem

Popas na trawce świetnie ujęty. Capselek z rozwagą wybiera odpowiednie źdźbła. Rolling eyes

Obaj uroczy jak zwykle oni.

Natomiast drzwi, a zwłaszcza te przeszklone, same w sobie są niepojęte dla kota, bo......otwierają się albo nie, więc kot wchodzi albo nie

Mgławico, jak udaje Ci zrobić takie piękne zdjęcia?

Mój Bugatti zawsze ma na drapaku gdy śpi, bo jedynie wtedy pozwoli zrobić sobie kilka fotek i to nie zawsze... Poluję na niego jak myśliwy

Gdy przeglądam forum i kolejne zdjęcia kociastych, to nachodzi mnie taka refleksja, że nie potrafiłabym teraz wybrać umaszczenia, które najbardziej mi się podoba. Kiedyś myślałam, że seal jest najpiękniejszy, potem blue, forum otworzyło mi oczy na lynx, red, cream, itp. Wszystkie piękne

No ale oczywiście mój kiciuś najwspanialszy Ya winkles

ja też poluję z aparatem na futra ale i tak najlepsze momenty są wtedy gdy nie mam go przy sobie Wesoly

trochę mam ułatwione zadanie z Capslem bo chłopak ma "parcie na szkło"

Piękne fotki, Capselek codownie rozsmakowany w trawce Wesoly

A to zdanie

	Mgławica napisał:
	"ja nie mówiłem, że chcę wejść albo wyjść ja chcę postac i popatrzyć jak trzymasz drzwi"

muszę konieczznie zapamiętać, sprawdza się nie tylko w kocich, ale i psich przypadkach