Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

	Mgławica napisał:
	no tak moje psotniki chcą poznać wszystko kwiatki mają w sobie słodką niespodziankę - lizaka lub czekoladkę, powstanie z nich wielki bukiet dla mojego chrześniaka na Komunię a ponieważ mam dwóch pomocników i jeszcze trochę czasu praca nad nim idzie wolno.

Masz już wprawę w tworzeniu takich rzeczy ze smakiem. A pomocnicy pewnie usiłują podpowiedzieć, że można zrobić jeszcze jedną wersję. To ma być kwiatek bez niespodzianki, ale za to z łodygą z kabanosa. Wersja specjalna dla pomocników. Edycja limitowana. Yellow_Light_Colorz_PDT_16

Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem.

myślę, że taki mięsny kwiatek na 100% zrobiłby furorę - nawet nie musiałby przypominać kwiatka Wesoly

jakoś nie mogę się zebrać i wstawiać zdjęć na bieżąco
tak więc tylko migawki "co tam u nas"

wspomnienie świątecznego drzewka

Capsel uznał, że najwyższa pora pozbyć się wielkanocnych dekoracji i trochę "pomógł" - uwaga zobaczcie jak można manipulować zdjęciami - wygląda, że to Buba jest winny
Snakeman

w końcu na balkonie znalazł się komplecik mebli - oczywiście nie dla mnie Ya winkles

Buba szybko odkrył zalety nowych mebli

a Capsel uznał, że krzesła są jego i rudy nie powinien tam siedzieć

ale jak dostał dwa wolne krzesła to miał straszny dylemat

tak wiec od rana dwa kociska wylegują się na krzesełkach a ja siedzę na progu i w sumie nie przeszkadza mi to bo ich zadowolone miny rekompensują mi niewygodę

a i jeszcze moja ogromna poziomka

na szczęście poziomki przeżyły i podniosły się

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Pią 8:15, 23 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz

Poziomka przesłodka Heart

aż się zastanawiam (a nie znam się kompletnie na uprawach i kwiatach) czy można ją jakoś rozsadzić

Widzę, że chłopakom spodobały się krzesełka, zostawili Ci chociaż legowisko, czy też jest ich

Uwielbiam Twoją parkę, więc chętnie popatrzę na Waszą codzienność.

legowisko też cieszy się powodzeniem Wesoly

Capsel stosuje zasadę - wszystko co dotknie jest jego Wesoly

	Mgławica napisał:
	Capsel stosuje zasadę - wszystko co dotknie jest jego

Skąd ja to znam

I ja też tutaj zostanę jakiś czas, żeby się napatrzeć na Twoich rozkoszniaków. Jest na czym zawiesić oko w przerwie na kawkę. Świetna relacja!
Co do poziomek. Krzewinki poziomek po jakimś czasie się mocno zagęszczają. Jesienią, jeżeli do tego czasu nie zasuszysz lub Ulubieńcy za bardzo nie wywałkują, powinnaś doczekać się dość sporego krzaczka z dużą ilością przyrostów. Wczesną wiosną następnego roku możesz podzielić kępkę na sporo części, usuwając przy okazji zeszłoroczne ( te które już owocowały). Jednakże ja osobiście założyłabym raczej skrzynkę (a może jakąś okrągłą misę) z wysianą trawką. Niestety, ale będzie wtedy potrzebne strzyżenie tego trawniczka (aby się szybko zagęścił i nie dał się wyleżeć). Polecam nożyczki krawieckie (sama kiedyś przetestowałam, mając trawniczek 1m x 1 m). A może lepiej od razu dwie misy z trawką, bo jeśli jedną zasiedli jeden z futrzaków, to poziomki nadal pozostaną legowiskiem konkurenta. Ale też rozumiem Twój dylemat, że i balkon nie z gumy. Chyba będziesz musiała dla siebie założyć jakiś hamak ( z braku miejsca na podłodze) lub pozostanie Ci wyglądanie przez okienko. Tylko i to nie jest zbyt pewna sprawa, bo i hamak pewnie też się spodoba (wiadomo komu). Hi... hi... hi...
I to by było na tyle, jeśli chodzi o wymądrzanie się e-ciotki BabyJagi.
Proszę koniecznie pogłaskać ode mnie obu zawsze zabawowo nastawionych spryciarzy. Niedługo znowu dokonam kontroli, co tam u Was nowego, bo tu ciągle coś się dzieje.

Ohoooo, chłopaki teraz mają francje-elegancje na swoim balkonie. Cool

Może raz czy dwa pozwolą się mamci rozsiąść na ich nowym zestawie wypoczynkowym.

jak się uprę to kota na kolana i na krzesełko wiec źle nie jest
zdjęcia są jeszcze z "niezagospodarowanego" balkonu teraz jest pełno skrzynek chociaż stosunek moich upraw/kwiatków do skrzynek z owsem/trawką zdecydowanie z przewagą tych ostatnich
Mąż mi właśnie kombinuje taki mini taras widokowy jak ma Kasia a raczej jej banda więc istnieje możliwość, że futra opuszczą krzesła bo na to, że zmieszczę się na desce 20 cm szerokości zawieszonej na barierce nie za bardzo liczę

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Pią 20:57, 23 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz

Jeszcze nigdy mnie Capsel nie zawiódł - dylemat w rozkroku - które krzesło jest lepsze to fota miesiąca!

Czy Buba zamierza zrzucić zimowe futro?!

Ale to jest już futro letnie chociaż z nimi to nigdy nic nie wiadomo bo Capsel znowu kołnierz zakłada pewnie to przez te gwaltowne zmiany temperatur
Właśnie dostąpiłam zaszczytu siedzenia na krzeselku ale niezbyt mądrze na chwilę wstalwm i juz zajęte :-)

Ha, super umeblowanie mają panowie na tym balkoniku.

Jak grzecznie poprosisz, może pozwolą Ci czasem posiedzieć...................... w zamian
....... za sprzątanie.

Buba to niezły agent. Pewnie chciał się bidny zakamuflować (jako poziomka, rzecz jasna)

A Capsel chyba jeszcze lepszy-wszystkie meble jego!

Wesoło masz z tymi chłopakami, nie ma co

No przecież wiadomo, że to kotom meblujemy balkon, a nie sobie

Gdzieś byśmy śmiały Rolling eyes

Ewentualnie jak kotkom się znudzi, same możemy przycupnąć na krzesełku na chwilę

zobaczcie jakich wczoraj mieliśmy gości na balkonie - padał deszcz wiec na brzegu balkonu schowały się jaskółki, najlepsze jest to, że kociaste nie zauważyły tego, dopiero pani wzięła koty pod pachę i pokazała palcem

ptaszki po wystraszeniu przeniosły się do sąsiada (zdjęcie robione przez oczka siatki więc trochę słabo widać)

i kilka zdjęć chłopaków

Capsel - kot o tysiącach twarzy

mistrz pierwszego planu

miłość kocio-kocia Ya winkles