Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

niby śmieszne no ale jakie wyobrażenie o mnie mam mój małżonek - w jego oczach "dla kotków jestem do wszystkiego zdolna i nic go nie zdziwi" i w sumie niedużo się myli

koty w końcu doczekały się zabawki pająka - u nas furorę zrobił wężyk, który z lubością został pogryziony i wymemłany

i mój mały królewicz w końcu wyszedł na śnieg (na całe 5s)

U nas pająk niestety się nie sprawdził Smutny

a przebiegłam w poszukiwaniu go całe miasto wszesz i wzdłuż

Rosi bardzo dobrze rozumie niechęć Capselka do śniegu i ja w sumie też

Ostatnio zmieniony przez Jola123 dnia Nie 22:21, 26 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz

ŁAAAAAA ! Pająk

Brawo Capselku - dzielny chłopczyk z ciebie.

To u mnie Buba pogromca pająków by się przydał

Bo mój lew potrafi przejść koło żywego (a był naprawdę duży) i go nie zauważyć

żywych niestety nie likwidują a szkoda..

Jak kto potrzebuje do usuwania insektow to moge wynajac...
w tej chwili posiadam
- Kisiel - agent od zadan wymagajacych zrecznosci i szybkosci
- Zima - agent dzialajacy "na masę"
- Olek - jeszcze na stazu , ale jak pacnie łapa to trup na miejscu

Tanio. Za wyżywienie i zabawe (albo zapas żwirku ;DDD)
Najwiekszy atut, szybko (w przypadku much i komarow nie doleci do konca pokoju) sprawnie, dokladnie (nie odpuszcza poki nie dorwą) i po wszystkim ani śladu

owady u nas nie ma problemu - co wleci jest zabijane na miejscu a co lata po balkonie jest wnoszone do domu i też zabijane

problemem są pająki bo nie cieszą się zainteresowaniem futer a u mnie Ya winkles

no nie wiem czy to tak tanio "za wyżywienie", widziałam na filmiku co Zima wyrabia z mięsem

Dlatego jest opcja za żwirek xDDDD
Są na barfie , to co zjada wychodzi w o wiele mniejszej ilosci xDDDD

Pająki też są usuwane Mruga

Na szczęscie - bo mam arachnofobie;p

za żwirek i do pająków to ekipę mogę nająć - najlepiej latem bo wtedy robactwo najaktywniejsze Ya winkles

Hehehehe;p Dogadaaaamy sie;p

Od dłuższego czasu do Was zaglądam. Chłopaki rewelacja!

U nas zainteresowanie pająkiem było chwilowe i w dodatku został oskalpowany z futerka przez moją siostrzenicę

widzę, że pająk bije rekordy popularności

u nas największym powodzeniem cieszyło się futerko, które Wafel oskalpował w 5 sekund

takiego prawdziwego znalazłam ostatnio w przedpokoju, na szczęście już nie żył...nie cierpię takich, wielkie i czarne

ciekawe, który z moich chłopaków go załatwił Guy with axe

Ha, chłopaki wiedzą, co dobre, a gumowy pająk, a raczej jego "futerko" to zabawka pierwsza klasa!

Niestety u nas futerko...zaginęło w akcji

no właśnie u nas futerko nie wzbudziło emocji tylko gumowy wężyk - co kot to obyczaj
a i była jeszcze przy pająku przecież gumowa gruszka, która zaginęła jako pierwsza Snakeman