Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

życie z kotami daje i to wiele ciekawych sytuacji..
właśnie szukałam pilota tv przez ponad pół godziny, przejrzałam wszystkie możliwe miejsca łącznie z koszem na śmieci (bo w międzyczasie obierałam ziemniaki), wszystkiemu uważnie przyglądał się Bubuś ułożony wygodnie na oparciu kanapy.. w końcu mnie olśniło - podniosłam kota i pilot się znalazł

Rudy zażądał przysmaka po przecież mi pomógł

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Pią 11:58, 10 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz

	Mgławica napisał:
	Rudy zażądał przysmaka po przecież mi pomógł

Pewnie że pomógł, przytrzymał go na miejscy, by nigdzie się nie zawieruszył- nagroda się należy

.

Będę do znudzenia się powtarzać, ale cudna sesja fotograficzna Heart

. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla wszystkich modeli

U nas od pilnowania rzeczy jest Carminka .....kiedy coś odkładam ta zjawia się natychmiast.
Uwala sie swoim cielskiem na zdobyczy i zaczyna się mościć zupełnie jak kwoka na jajkach ....

Czyżby chciało coś wysiedzieć

Ostatnio zmieniony przez kamisia dnia Pią 19:06, 10 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz

Wszystkiego co najlepsze dla Was i dla futerek w nowym, lepszym roku

U nas choinka pozostała jedynie na zdjęciach Rolling eyes

w tym roku postanowiłam kupić taką w doniczce, bo ogród mam duży i spróbujemy wysadzić, czy przetrwa...zobaczymy. Ale nie mogła stać za długo w cieple, bo zaczęłaby wegetację. Ale u Was widzę, że cały czas cieszy się powodzeniem, a już najbardziej ta miejscówka pod...

Futerka niezmiennie piękne Heart

czy to w pościeli, czy pod choinką, czy nawet na pilocie

a Buba pod bluzką wygląda przekomicznie Heart

No oczywiście, że musiał dostać smakołyka, przecież tak dzielnie pilnował, żeby się pilot nie zgubił

Nie no to już przesada! Ugniata, mizia, dba o linię jeszcze pod bluzkę wchodzi...Sam, dobrowolnie...Ech, ludzie to mają szczęście Mruga

ale Ty masz takie cztery szczęścia, na pewno znajdzie się wśród nich wiele różnorodnych talentów Ya winkles

tyle nowych kotków pojawiło się ostatnio na forum, że strasznie mi się chce takiego malutkiego kotka ale cóż - muszę zadowolić się moimi kluskami

Buba pilnuje choinki - nie mam sumienia mu powiedzieć, że w środę drzewko się wyprowadza Ya winkles

Capsel natomiast uważnie przyglądał się panu, który zdejmował cukierki z choinki a następnie podszedł i też zaczął zdejmować cukierki (teraz zdejmuje już wszystko - jak wpadnie mu coś pod mebel to biegnie do drzewka i ściąga kolejną)

i moje urwisy - najlepiej bić się na łóżku

na zdjęciach nie widać ale moje futra stwierdziły, że skoro śniegu nie ma to zrzucają kołnierze - tak więc mam dodatkowa wymianę futer i pełno sierści w domu

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Nie 19:51, 12 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz

Ania,

ja tez choruje, ale bedzie drugi Wesoly

nie weim kiedy, ale bedzie Wesoly

Jaką Capsel ma kitę Szok

Imponująca!
Skoro panu wolno zdejmować cukierki z choinki, to dlaczego Capselkowi nie? W końcu kto jest panem tego domu?

	Mgławica napisał:
	i moje urwisy - najlepiej bić się na łóżku na zdjęciach nie widać ale moje futra stwierdziły, że skoro śniegu nie ma to zrzucają kołnierze - tak więc mam dodatkowa wymianę futer i pełno sierści w domu

Zamiast białej narzuty na łóżku walnij se coś ciemnego ......zapewniam że wówczas wszyscy zauważą wymianę futerka

ciemna narzuta była jeden dzień i oddałam ją mamie Ya winkles

Ja z dużym poślizgiem ale nadrabiam zaległości. Fotki cudowne , a dzielny Capselek niestrudzenie pomaga w rozbieraniu choinki ,nie bacząc że kłująca pomaga mamusi Heart

I aby nie przesłodzić mała bitwa na łóżku , ja nie wiem ale te łózka coś w sobie mają ale są najlepsze na bitwy

-u mnie też ( tzn. kiedy jeszcze je miałam i zapewne kiedy odzyskam powrócą znów).

Niezmiennie raj dla oka, te Twoje cudne futrzaki.

W przyszłym roku w porozumieniu z Inez wyprodukujesz "kocie cukierki" na choinkę, to dopiero będzie zdejmowanie. A Tatuś koteczkom nie zje.

Ciekawe jak chłopaki przyjmą brak choineczki

Capsel widać już przygotowywał się na te chwilę, a biedny Buba Mruga

Również zauważyłam, że najlepsze miejsce na bitwy, to coś miękkiego, kocyk lub łóżko

Wygodnie musi być!

Właśnie rozbieramy choinkę - ubaw chyba jeszcze większy niż przy ubieraniu - każda bombka, łańcuch musi zostać ukradziona i schowana chociaż pod kanapą - w tym tempie zejdzie mi do wieczora