Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

Ale dostojny z niego królewicz

Śliczny jest Heart

Piekny kocialek Wesoly

Letnie futerko

to jak on bedzie wygladal w zimowym?

Piekna wiewiora, a raczej wielki wiewior

mam nadzieję, że zimowe będzie obłędne i zostanie na nim a nie na meblach/ kanapie/ itd.

	Mgławica napisał:
	mam nadzieję, że zimowe będzie obłędne i zostanie na nim a nie na meblach/ kanapie/ itd.

Jak będziesz sprzątała powtarzaj kocham moje koty kocham moje koty - to działa gwarantuje

ja to sobie powtarzam codziennie - przy odkurzaniu futra z ciemnych mebli, wyciąganiu futra z jedzenia, czyszczeniu ubrań oraz odklejaniu futra z soczewek -czasami moja miłość ciut słabnie i wtedy rozważam ogolenie ich

pochwalę się moim pierwszym tortem w "stylu angielskim" zrobiony na dzień chłopaka dla mojego Męża, nałogowego gracza w pewna grę z czołgami Ya winkles

jest pełen niedociągnięć ale to już wina męża, który wrócił dzisiaj trzy godziny wcześniej z pracy i trochę pokrzyżował mi tym plany

Mgławico jak już będę jechać ukraść Ci twoje aniołki

nie pogardzę takim cudeńkiem Heart

W głowie mam tylko pytanie jak Ty to zrobiłaś

Ja się wczoraj cieszyłam, że mi murzynek wyszedł a tu takie cudo

żadne cudo - widać dużo niedociągnięć ale zawsze jakiś początek - strasznie chciałam wypróbować przepis na masę cukrową i barwniki - szkoda, że nie mam zdjęcia kuchni podczas pracy bo bałagan był nieziemski
a murzynka jeszcze w życiu nie zrobiłam Ya winkles

Świetny torcik, pomysłowy

Ja debiutowałam w tym temacie jakieś dwa lata temu. Nie wychodzi mi sklejanie elementów, więc robię tylko płaskie

Ale i te przy krojeniu tortu rozpadają się.
Czy całą masę robiłaś z pianek? Jakich użyłaś barwników (żel, czy w proszku)? Ja gotowałam masę z żelatyny i glukozy, sklejałam elementy lukrem (cukier puder rozpuszczony w malutkiej ilości wody). Muszę spróbować z tymi piankami Wesoly

ta masa jest akurat z żelatyny, glukozy i cukru pudru, barwniki są w proszku (w żelu pewnie byłyby lepsze) a elementy sklejałam rozpuszczona pianką
to takie moje pierwsze próby - nie mam żadnych narzędzi a kusi, kusi..

muszę się pochwalić, że z Buby taka łasica się zrobiła, że praktycznie każde moje siedzenie odbywa się z kotem na kolanach (ciężkim kotem) Heart

Jeeejuuu, jak Ci zazdroszczę Rolling eyes

Uwielbiam Bubusia, a jeszcze przylepka Heart

Moje robią się przytulaste, lubią być blisko, ale żeby na kolanach to już niekoniecznie... Ale nie tracę nadziei i ciagle próbuję

Myślałam, że miałaś żelowe barwniki, bardzo ładnie rozprowadził Ci się kolor w masie Wesoly

Naprawdę pięknie Ci wyszło i na pewno było pyszne Rolling eyes

Ja też zupełnie nie mam narzędzi, a że kusi to fakt, ale i sporo pracy przy tym jest Wesoly

Podziwiam czołgowy tort - brawoooo !!!

Buba słodki puchacz.

Mizianki dla obu chłopaków.

żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia jak Mąż zobaczył swój torcik - tak się uśmiał, że było mi bardzo miło - od razu wyjaśnił mi do jakiego rodzaju czołgu jest to podobne i wdrożył się w strategie walki pancernej (tak jakbym się na tym znała) a wieczorkiem jak siedział na grze to słyszałam jak się chwali na necie zdjęciami tortu - dla takich chwil można zrobić w kuchni bałagan Ya winkles