Autor |
Wiadomość |
Anita
Raczkujący
Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
|
Brytyjski szynszylowy |
|
Moi kochani,
szukam, czytam, dokształcam się. Wyczytałam, że Ragdollki nie znoszą zbyt dobrze ciepłych pomieszczeń. I zaczęły ogarniać mnie poważne wątpliwości. Nie chcę żeby kociak się męczył w naszym mieszkaniu, gdzie temperatura wynosi zawsze ok 20-22 st., a latem jest po prostu gorąco (nie dość, że mieszkanie jest bardzo nasłonecznione, to jeszcze ocieplone i "środkowe"). Chęci to jedno, ale samopoczucie zwierzaka to drugie - ważniejsze.
I teraz zaczęłam się zastanawiać... czy Brytek czułby się dobrze u nas? Czy mniej by mu to przeszkadzało niż Ragusiowi?
Brytyjskie szynszylowe pokochałam od pierwszego wejrzenia (tak jak było z Ragdollem). Ale już nie wiem kochani... Co robić? Czy gdzieś czeka na mnie koci towarzysz?
|
|
Pią 19:18, 24 Paź 2014 |
|
|
|
|
solea
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
U nas też wiecznie gorąco, bo jesteśmy ciepłolubni. Przy upałach każdy ofutrzony zwierz będzie się męczył- mój Filon w takie dni okupuje umywalkę, wannę i kafelki. Myślę, że nie ma co przesadzać.
Koty brytyjskie szynszylowe są BOSKIE. To mój ulubiony kolor tej rasy Zastanów się tylko, bo brytki mają zupełnie inny charakter niż ragi
|
|
Pią 19:49, 24 Paź 2014 |
|
|
Anita
Raczkujący
Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
|
|
|
Ach z tymi charakterami... Właśnie przez wzgląd na charakter (i nieziemski wygląd oczywiście) rozwinęła się miłość do Ragdolli. Czytałam tutaj wypowiedzi szczęśliwych posiadaczy kociaków (i Ragdolli i Brytków), którzy mają zwierzaki o przeciwstawnych względem rasy cechach. I w takich momentach człowiek dochodzi do wniosku, że może czasem lepiej jest wiedzieć mniej niż więcej.
Dziękuję za zainteresowanie i odpowiedź.
|
|
Pią 20:02, 24 Paź 2014 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Znam dwa brytki i oba są słodkie i przytulaśne dla gości też. Jednak podobno nie wszystkie takie są, ale mnie się zdaje, że to w największym stopniu jest kwestia wychowania.
Taki szynszylowy to cudny musi być.
Niemniej o ragach w większości się słyszy, że są bardzo przytulne i pro ludzkie.
Wiesz co ??? Tu panuje przekonanie, że: "Co dwa koty to ie jeden", wiec może się dłużej nie zastanawiaj i parkę maluszków różnorasowych sobie spraw.
One będą szczęśliwe we dwa, a Ty spokojna, że maleństwo nie czuje się samotne, gdy wszyscy w pracy.
W każdym razie masz o czym myśleć. Dobrej decyzji życzę i słodkiego koteczka lub dwóch.
|
|
Pią 22:49, 24 Paź 2014 |
|
|
Anita
Raczkujący
Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
|
|
|
Taka rada to dopiero coś! Ileż to byłoby szczęścia i przytulania...
Dziękuję kochani, mam nadzieję, że ostatecznie decyzja będzie dla zwierzaka i dla nas najlepsza.
|
|
Sob 16:21, 25 Paź 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|