Autor |
Wiadomość |
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
Ani :) |
|
No to... Od wczoraj jest już z nami Po przyjeździe z transportera jak został ustawiony w pokoju koło łóżka i od razu poszła pod łóżko. I tam już została. Przez kilka godz ( kuweta, miski wszystko w pokoju), mimo zamkniętych drzwi nie wyszła. Dopiero po kilku godzinach i moim miauczeniu wywabilam ja, poocierala sie, zobaczyla jedzenie i kuwete i wróciła do azylu pod łóżkiem. Jak wyszłam to skorzystała z kuwety. Gdy dzieci poszły spać to nie chciała wyjść, dopiero po ponad godz ( same bylyśmy po cichu w.pokoju) to wyszła.,poocierala się, bardzo ostrożne zwiedziła pokój, zjadła, pokiziala wedke. Siedziałam z nią do pierwszej w nocy każda zmiana pozycji lub wzięcie czegoś do ręki to był powód do odwrotu pod łóżko ale później coraz szybciej sie uspokajala i stawała przed ukryciem.
W nocy przyszła do łóżka, wtulila pod rękę i odpalila traktorek
To zdjęcie z nocy
Poza historia z kupa poza kuweta w nocy wszystko przeszło bez problemu.
Jak miki pojawił się w pokoju to kota znikła pod łóżkiem i mimo ze miki spal, już sie nie pojawiła.
W dzień raz udało mi się ja wywołać.ale jak tylko usłyszała nieśmiałe i ciche pytanie mateusza czy może wejść do pokoju to uciekla pod łóżko. Potem, były dwie próby przekonana jej do dzieci, obaj siedzieli mi na kolanach na ziemi a mati miał piórko. Udało się bo podeszła do końca łóżka i chwilę obserwowała a potem uciekła (pewiem szczerze ze dzieci zachowują się wzorowo, jestem bardzo dumna z nich bo to ciężka sytuacja, niby jest kot, ale go nie widzialy nawet,.nie mówiąc o dotknięciu, sa cichutko jeden drugiego ciiiii uspokaja, pomalu wszystko robią etc, odbijaja sobotę dając mi w kość na polu...)
Więc żeby dać jej czas poszliśmy przed dom na może dwie godz, nie wyszła spod łóżka przez ten czas.,
Potem uspilam dzieci i poszłam na swoje łóżko, od razu do mnie dołączyła, traktor cały czas, mizianie, wędka, więc doszłam do wniosku ze czas spróbować ja nakłonić do wyjścia z sypialni. ponad 10 minut ja zachowałam a ona tylko, patrzyła więc co mi tam położyłam się na podłodze plecami i, leżę. Po 5, minutach przyszła poocierala się, traktor non stop. Weszła do łazienki i stanęła pod drzwiami chłopaków więc baaaaardzo po malu uchylilam drzwi, weszla dwa razy i sprawdziła ich. Potem Miki się obudził i o dziwo nie uciekła pod tylko obok lozka myślę: dobry znak, trzeba wykorzystać. Wytlymaczylam sprawę zaspanemu dwu latkowi poprzytulalam go tak żeby Ani to wydziala, posadziłam go na kanape i dałam ryż on jadł a Ani przyszła do nas poocierala się o mnie i podeszła do niego stanela przodem na kanapie i na niego patrzyła miki pelen spokoju nawet jej nie dotknął, był zszokowany ze kot wyszedl i tylko mi mowil,ciiiii. No i Mati wstal. Ani az zanioslo na zakrecie przy drzwiach ale nie uciekła pod łóżko. No to powtorka : tłumacze sprawę.3,5 latkowi który odkąd się pojawiła to daje jej zabawki i marzy żeby sie z nia pobawic wedka.(pomiziac jak on to mowi). Dostal piorko w.lape i łap go na.kolano. No i przyszla poocierala sie o mnie i Mateusza, ale każdy ruch czy głos to powód do odwrotu, choć się powstrzymała. Jednak jak wstałam z kanapy to uciekła pod łóżko. Ale i tak super krok naprzód.
Potem wystarczyło zawołać a już głowa wychodziła spod łóżka choć nie z pokoju.
Zaraz ide zobaczyć co teraz będzie bo pisze z pokoju dzieci po usypianiu
Nie chce pić wody, kupy były 4, totw zjadła wczoraj ale mieso dzis olala kompletnie.
Zdjec będzie więcej choć bez rewelacji bo to na spokojnie z telefonu, jakbym poszła po aparat to by uciekła.
Powiem tak: nie spodziewałam sie ze Ani jest kotem az tak bojaźliwym, bo uprzedzalam ze dwójka dzieci równa sie ciągle głosy,śmiechy, etc etc i do tego powinien byc kot odważny (bo maz przyjeżdża i dziadki więc mamy obcych w domu co miesiąc).
Poza tym jest cudowna ten traktor jest naprawdę rewelacyjna tylko nigdy nie miała kontaktu z dziećmi... mam nadzieje ze za dwa tyg będzie ok, i przyzwyczai się do dzieci i ich obecność nie będzie powodem do stresu bo bardzo mi zależy żeby spędzała z nimi czas, np siedząc na kanapie czy w okolicy jak np oglądają bajkę.czasami, albo po prostu żeby "była" w tym samym pomieszczeniu jestem dobrej myśli, tylko spokój i cierpliwość mogą coś zdzialac.
Przepraszam za błędy (pisze z komorki bo po ostatnim upadku komputer nie widzi sieci).
Pierwszy kontakt
Ostatnio zmieniony przez biru dnia Pon 10:11, 14 Maj 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Nie 21:25, 13 Maj 2012 |
|
|
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Jest cudna. Odkąd jestem z nią w pokoju cały czas traktorzy, i nie ważne czy ja głaszcze czy na nią patrzę cały czas wdech i wydech traktor non stop. Teraz jest akcja zabawa i tulenie i leżenie bokiem lub na plecach. I chodzi po mieszkaniu za mną jak ja wołam będzie dobrze
|
|
Nie 21:52, 13 Maj 2012 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ekstra że piszesz, bo już trochę ostatnio śledziłam Twój wątek z nową kicią, i się niecierpliwiłam jak tam poczatki adopcji:P
Podziwiam cierpliwość Twoją i chłopców!!! Jest wzorcowa:P ja sama pomimo, że już sporo lat na karku, to jak maluszek do nas przybył w lutym, to wczęsniej ja mówiłam, czekamy az sam wyjdzie, niech nikt go nie dotyka, a potem... sama pierwsza wkładałam ręce żeby go pogłaskać. w końcu maluch ukrył się pod łóżkiem, to wywabiliśmy go papierkiem na sznureczku - polecam na początek:) - idealna zabawka na przełamanie lodów
W takim razie powodzenia i jak najszybciej mnóstwa nowych zdjęć
|
|
Nie 22:04, 13 Maj 2012 |
|
|
Janka
Pasjonat
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Biru, oczywiście gratulacje tysiąckrotne, że Wasze oczekiwanie dobiegło końca
Z tego co opisujesz, jedno wynika niezbicie: synków masz po prostu niesamowitych. Piątka z plusem za podejście do kociaka!
Myślę, że początki pięknej Ani u Was wcale nie są złe. Optymistyczne jest jak reaguje na Ciebie i całkiem dobrze, że ufa Ci, kiedy przedstawiasz jej chłopaków. Na tym etapie trudno powiedzieć, jak ich relacje ułożą się w przyszłości, ale daj jej trochę czasu. Azyl pod łóżkiem dobra rzecz, fajnie, że kiedy boi się chłopców ucieka, a nie próbuje atakować.
Trochę mi to przypomina przybycie Jaśka do naszego domu, ale skoro już ocierała się o Mateuszka, myślę że proces budowania zaufania rozpoczęty
Kotka musi się poczuć u siebie i wtedy azyl pod łóżkiem przestanie jej wystarczać
A na siedzenie Ani z dziećmi na razie się nie nastawiaj - czas pokaże, ona musi dojrzeć do tego, jaki kontakt z nimi będzie jej najbardziej odpowiadał. Nic na siłę (u nas po pewnym czasie skończyło się to drugim kotem tylko dla córeczki )
|
|
Nie 22:08, 13 Maj 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
ja sie bron boże na nic nie nastawiam! pisze ze chciałabym żeby było dobrze i wierzę ze będzie już nawet przedemna pod łóżko nie ucieka , tylko na. rozbraja mnie jej koncert. Ciągle mruczy, leży na dywanie i traktor, patrzy na mnie traktor, miziam ja traktor jest niesamowita. Jakby chciała powiedzieć o jaaa mam czlowieka.na wyłączność wyczesalysmy sie bez problemów. Przestawilam miski i kuwete przed drzwi (moze jeden metr.od miejsca w.którym były). Poszła zjadla niestety nie mieso tylko totw , tak żałośnie miauczala ze dalam jej 1/3 dziennej porcji.
No i dziewczyny.to nie kociak a dorosła 4 letnia kocica chociaż.jak przed chwila szalała za piórkiem to nie powiedziałabym.
Zdjęcia będą jutro.
|
|
Nie 22:55, 13 Maj 2012 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
cudownie, że spełniło się wasze marzenie o posiadaniu kota - jest cudna i zazdroszczę bo srebrzysty miaułkun jest na naszej liście kotów, które chcielibyśmy mieć
podziwiam twoich chłopców, że są tacy cierpliwi - przecież to takie maluchy
myślę, że będzie dobrze skoro do ciebie przychodzi - po prostu nie zna takich małych ludzików i musi się oswoić z sytuacją
a jak załącza traktor to jest niesamowite uczucie -prawda?
|
|
Pon 6:08, 14 Maj 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Noooo. Ja jestem z niej bardzo dumna. Przecież całe swoje życie spędziła z Olga a tu taka zmiana. Jeszcze niedawno odchowala kociaki. Wczoraj była cudowna. A.nad ranem.... z Mikim się budzimy (bo oczywiście przydreptal koło 5) a tu z nami na łóżku nasza piękność do tego.. Przyniosła wszystkie piórka z mieszkania do łóżka jeszcze się nie ocierala o Mikiego ale jesteśmy na dobrej drodze jak Mati się obudził to schroniła się w azylu, za dużo wrażeń na raz jest cudowna
|
|
Pon 7:26, 14 Maj 2012 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
o super jak przynosi piórka/zabawki to znaczy, że dobrze jej z tobą w łóżko
ja chcę dużo zdjęć i chyba nie jestem tak cierpliwa jak twoje chłopaki
|
|
Pon 7:43, 14 Maj 2012 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
To bardzo grzeczna i wspaniała kicia:) Bardzo szybko się klimatyzuje... W takim przypadku adopcja będzie wręcz ekspresowa:)
Apropo karmy to dopiero jej pierwsze dni to i tak dobrze, że wogóle je Tylko musi w takim razie dużo pić
Pozdrawiam
|
|
Pon 8:13, 14 Maj 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
A.to z dzisiaj, przed chwila zrobione
Jestem tak dumna z niej, z chłopaków i samej siebie ze nic tylko uhahana chodzę teraz stoi koło łóżka i obserwuje a my w kuchni.
|
|
Pon 10:09, 14 Maj 2012 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Śliczna jest i widze, że chłopcy się już do niej dobrali a ona nie ucieka.. czyli wszystko idzie w dobrym kierunku
|
|
Pon 10:37, 14 Maj 2012 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
cudny widok
|
|
Pon 12:48, 14 Maj 2012 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Cudny kociak, a chłopaki gratuluję postawy. Fantastycznie ich przygotowałaś do przyjazdu kotka.
|
|
Pon 15:57, 14 Maj 2012 |
|
|
Janka
Pasjonat
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Świetne wiadomości i cudne zdjęcia
Konstancja ma rację, idzie to wszystko w ekspresowym tempie
|
|
Pon 16:01, 14 Maj 2012 |
|
|
liv21
Pasjonat
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
|
|
|
Superowa kicia piękna i w miare wyrozumiala fakt chlopcy radza sobie doskonale Gratuluję raz jeszcze i pozdrawiam
|
|
Pon 16:50, 14 Maj 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|