Autor |
Wiadomość |
Katherinee
Ambitny
Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
To teraz tylko kciuki zaciskać, żeby mega wyprawka długo czekać nie musiała! Serdecznie pozdrawiam!
|
|
Śro 18:11, 11 Kwi 2012 |
|
|
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Dziękować się zobaczy. Jak narazie znalazłam jedno ogłoszenie ale z tego co teraz patrze jest już usunięte. Ale tam hodowca napisał ze preferuje dom bez zwierząt i.dzieci ze względu na stan zdrowia kotki który był dokładnie określony. Nie odpisywałam nawet bo zgadzam się ze kotka potrzebowałaby spokoju a nie dwójki bawiących się dzieci. I chyba dom znalazła bo to świetna hodowla i hodowca a ogl jest chyba nie aktywne.
A jednak aktywne, tylko z komórki nie chciało się załadować. Jednak nie bylibysmy odpowiednim domkiem dla tego futerka więc trzeba sobie odpuścić, nie pytać o nią, i szukać dalej.
Ostatnio zmieniony przez biru dnia Śro 20:12, 11 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 18:26, 11 Kwi 2012 |
|
|
Katherinee
Ambitny
Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Ja, biru, codziennie przeglądam ogłoszenia dotyczące ragów, mimo, że na kotaska najprawdopodobniej będziemy sobie mogli pozwolić w wakacje. Więc jeżeli coś znajdę, dam znać.
Szukać dalej, bo nie warto się poddawać, do odważnych świat należy. Gdzieś czeka na Was ten wymarzony.
I jeszcze wspomnę, że również kontaktowałam się z hodowczynią MCO, w sprawie kotki, którą ty również byłaś zainteresowana. Po pierwszej rozmowie nie miałam złudzeń, zrezygnowałam.
Trzeba wierzyć w to, że się uda. Bo wiara czyni cuda. Serdecznie pozdrawiam i przesyłam buziaki dla chłopaków.
|
|
Śro 20:40, 11 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
ja tam nie zamierzam nigdy rezygnować. No chyba ze auto sprzedamy w końcu (ktoś chce chryslera grand voyagera 2006?).i zdecydujemy się na kupno a nie adopcje. Ale jako ze ciężko mam się z autem rozstać to kiepsko to widzę. jeszcze długo w.gw będzie wchodzić tylko adopcja, więc będę szukać.
z nieużyteczną.MCO rozmawialo się miko ale jako ze ja miałam moja dwójkę obok ona córkę to ciężko było m mi o wszystko wpaść dlatego pytałam przez gmaila ale nieformalne te odpowiedzi były. Nie żałuje ze odpuściłam.
Dziękuję , właśnie zasnęli, po czytaniu warszawskiej syrenki
Dziś pod właściciela domu usłyszałam kilka miłych i mniej miłych rzeczy z tych miłych: będziecie mieć kota? Super ale to pod razy może dwa? .i jakby lowny byl.... No i potem już było gorzej. Jak opisalam rase to oni mówią (właściciel z żona).a to te , one kosztują 400_600zl na co ja ze raczej dwa tys, a oni ze to z rodowodem... No to u mnie juz zaczyna.sie tetno podnosic... a ze szwagier taka ma i mial 3 mioty ale.juz.nie chca wiecej .... no to mi rece opadly i szczeka... Masakra. I nawet jak edukować nie mam zza bardzo bo tu o mieszkania bardzo ciężko i lubimy nasz domek.i.ogródek i ciszę,.nie chce żeby mnie wywalili jak im powiem co o tym myślę... Zalamalam się. Ja wiem ze to wieś, w zasadzie prawie kresy, ale to przecież młodzi ludzie sa. No nic, może jak zrobimy jakiegoś grilla to uda mi się ich trochę uświadomić.
Ostatnio zmieniony przez biru dnia Czw 20:34, 12 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Śro 20:55, 11 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Nie wygląda sprawa kolorowo. Napisałam już do (wydaje mi sie ze) wielu hodowli i zza każdym razem dostaje odpowiedź ze nie szukają a jeśli sa w takiej sytuacji to wybieraja nowy don wśród rodziny lub znajomych. z ragissy dostałam odp ze nsa zimę planują emeryture jednej z kotek i żeby wtedy się odezwać. za to znalazłam angore do adopcji te dwie birmy dalej chyba sa aktualne ale one sa bez pazurów, nie umiem sobie wyobrazić.kota bez pazurów, i do tego w jaki sposób taki kot się zachowuje w sytuacji stresowej. Szukamy dalej...
|
|
Pią 15:19, 13 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
a ja z tego oczekiwania... zrobiłam "legowisko" na parapet dla dzieci i przyszłego kota.
Gąbka ok 5 cm, poszewka z trudno brudzącego się miłego materiału, od spodu mat z poszwy na poduszę i przyszyte rzepy (10szt na szer parapetu). Druga część rzepa przyszyta do taśmy dwustronnej gąbkowej i przyklejone na parapet. Trochę tak mało dokładnie i fuszerka ale chłopakom w pupy ciepło i kota też powinna być zadowolona
Teraz planuję zrobić obicie półki którą chcę powiesić na ścianie u chłopaków, takie kocie miejsce. I u nas w sypialni - mam juz legowisko na parapet, ale jeszcze nie przyklejone co by się nie brudziło, zmianę aranżacji firankowo - zasłonowej żeby kota mogła wchodzić na parapet i tak sobie wymyśliłam taki drapaczek - jak ma Dejikos + druga część o wysokości ok 120 + rozeta i 30 cm wyżej taką "ścieżkę" z półek przez długość ściany i zejście do okna, gdzieś pomiędzy hamak - ale to już nie samoróbka tylko Rufi naścienny. Mam tu dużo sklepów z dywanami i pasmanterii więc ze słupkami problemu nie powinnam mieć. Materiał mam, linkę zamówię na allegro, zszywacz przemysłowy jest, pistolet do kleju też, wycinarka u teściów (brat teścia jest stolarzem). Ale i tak muszę czekać na męża... ze wszystkim dam sobie radę ale wiertarka mnie przeraża
|
|
Czw 11:53, 19 Kwi 2012 |
|
|
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
A jak Rag będzie ciapaja i z tych ekstra półeczek na mordeczkę zleci? Ja swojego Atara nie wyobrażam sobie na wysokości. Składać go później to już nie takie proste...
Fajnie, że masz tyle pomysłów, ale ja na Twoim miejscu zaczekałabym na kota. Narobisz się, a później się okaże, że on z tych półek nie będzie chciał korzystać itd.
|
|
Czw 12:02, 19 Kwi 2012 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
pięknie wyglądają twoi chłopcy - widać, że są bardzo zadowoleni z siedziska na parapecie
|
|
Czw 12:24, 19 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Ale ja nie chce ich pod sufitem robić, 150/170 to max (u nas bo u dzieci niżej) Wydaje mi się ze to taka bezpieczna wysokość? I tak nie zrobię ich wcześniej niz mój luby przyjedzie (czerwiec), więc mam nadzieje ze do tego czasu to może się sama przekonam jaka kota będzie... Może sama to mogę jedynie zacząć kombinowac drapak na wzor Twojego
Mgławica dziękuję :* oni sa zadowoleni i ja też bo on zabezpiecza też przed ewentualnym otwarciem okna tak na wszelki wypadek.
Ostatnio zmieniony przez biru dnia Czw 12:31, 19 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 12:29, 19 Kwi 2012 |
|
|
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
| | Ale ja nie chce ich pod sufitem robić, 150/170 to max (u nas bo u dzieci niżej) Wydaje mi się ze to taka bezpieczna wysokość? |
Pewnie są różne szkoły, ja jestem przewrażliwiona po przeczytaniu mało sympatycznych artykułów. Ragi nie mają predyspozycji do skakania z dużych wysokości. Nigdy nie wiadomo, czy zeskoczy czy nie - może się zdarzyć, że poczuje się zagrożony i zeskoczy. Mój obecny drapak ma 117cm wysokości i wydaje mi się, że to dobra wysokość. Ten planowany drapak będzie miał nie więcej niż 125 cm. I mimo że wydaje się, że nie jest to Bóg wie jaka wysokość, to i tak drżę, bo za każdym razem kiedy Atar zeskakuje, słychać głośne BUM...
Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Czw 12:41, 19 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 12:38, 19 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Hmmm... No nic to się zastanowię co kot to inna sytuacja, u kamisi widać jak wchodzi pod sam sufit. ze ścieżka.i tak muszę czekać więc poczekać aż kota będzie z nami. U mnie pod ta planowana ścieżka jest wielka sofa fatty dwuosobowa ktora pol ściany zajmuje więc ładowanie miałby bardzo miękkie (mateusz ma wyprobowane ladowania z.łóżka na sofę, albo z podstawki lot przez pol pokoju i na sofę). Najpierw zrobię takie coś na wzór Twojego drapaka żeby był ułatwiony dostęp do parapetu a później się zobaczy. Może się okazać ze sama pufa będzie hiciorem a może się okazać ze to kot podsufitowy. Zobaczymy
|
|
Czw 12:59, 19 Kwi 2012 |
|
|
MARTYNKA2001
Doświadczony
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KATOWICE
|
|
|
|
| | | | Ale ja nie chce ich pod sufitem robić, 150/170 to max (u nas bo u dzieci niżej) Wydaje mi się ze to taka bezpieczna wysokość? |
Pewnie są różne szkoły, ja jestem przewrażliwiona po przeczytaniu mało sympatycznych artykułów. Ragi nie mają predyspozycji do skakania z dużych wysokości. Nigdy nie wiadomo, czy zeskoczy czy nie - może się zdarzyć, że poczuje się zagrożony i zeskoczy. Mój obecny drapak ma 117cm wysokości i wydaje mi się, że to dobra wysokość. Ten planowany drapak będzie miał nie więcej niż 125 cm. I mimo że wydaje się, że nie jest to Bóg wie jaka wysokość, to i tak drżę, bo za każdym razem kiedy Atar zeskakuje, słychać głośne BUM... |
Ja też się martwię jak Fester gdzieś wyżej wejdzie. Chociaż to typowa fajtłapa. Nigdy sam nie wskoczył na parapet, na stół włazi jak odsunę mu krzesło (siedzi i miałczy, żeby odsunąć krzesło-mąż się nabija ze mnie). Na drapak wchodzi po oparciu łóżka i tak samo schodzi-nigdy nie zeskakiwał bezpośrednio. Jak zeskakuje ze stołu to jak klocek, zawsze się boję, że łapki połamał.
Lepiej zaczekać....
|
|
Czw 20:59, 19 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Zaczekam ma pewno, i tak nie mam jak zrobić bez męża zza drapak najwyżej się zabiorę bo materiały mam, taki niski do wychodzenia na parapet.
|
|
Czw 21:11, 19 Kwi 2012 |
|
|
MARTYNKA2001
Doświadczony
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KATOWICE
|
|
|
|
I bardzo słusznie nigdy nie wiadomo jaki "egzemplarz" nam się trafi.
Trzymam za poszukiwania.
|
|
Czw 21:17, 19 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Dziękuję, choć obawiam się ze przyczynie się do grupowego zatrzymania krążenia w lukach na tym forum jak tak dalej pójdzie.
|
|
Czw 21:21, 19 Kwi 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|