Autor |
Wiadomość |
emila
Raczkujący
Dołączył: 18 Gru 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
poszukuję kociaka -tylko dla PRAWDZIWYCH HODOWCÓW |
|
Witam,hodowców.
początek mojej wypowiedzi pewnie zniechęci większość osób ,które zaczną czytać ale zaryzykuję,reszta być może zrezygnuje po przeczytaniu. poszukuję kotka z rodowodem RAGDOLLA ,który ma być prezentem pod choinkę dla moich córeczek.
Jeśli ktoś dalej czyta -to musi to być malutki kotek bo o takim marzą a zawsze trafiają do nas zwierzęta dorosłe(ze schronisk),mamy dużo zwierząt (w domu kotek byłby sam-ale zawsze z człowiekiem,ktoś kto zdecydowałby się oddać nam swojego kota mógłby oczywiście wcześniej nas odwiedzić i zobaczyć tą ciut z opisu skąplikowaną sytuację).
kot będzie oczywiście kotem na kolana(zostanie wysterylizowany/wykastrowany).
Ponieważ Ragdoll jest moim marzeniem także postanowiłam znaleźć hodowcę ,który chciałby SPEŁNIĆ DOBRY UCZYNEK(tak wiem ,że każdy może to zrobić indywidualnie,ale zaryzykuję ,w grupie raźniej) i opuścić mi cenę kotka na taką zupełnie po kosztach (a reszte pieniędzy które mógłby mieć z kociaka wpłaciłabym na wskazane przez niego schronisko,dom dziecka,niepelnosprawną osobe lub inny szczytny cel=wiem to głupie ale nie mam sumienia zapłacić 1000 zł za kota) BEZ SENSU-być może ,ale jeśli zastanowila CIĘ moja propozycja proszę odezwij się ,a razem zrobimy coś dobrego i Twój kot będzie miał NA PEWNO super dom.
ps.mieszkam 40 km od Warszawy
|
|
Śro 22:50, 18 Gru 2013 |
|
|
|
|
sidka
Raczkujący
Dołączył: 22 Lis 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
|
|
|
Przychodzi mi na myśl zdanie "kot to nie zabawka".. Też mam dziecko, ale Ferka jest moja, nie Tomcia i raczej nie pozwalam im na kontakty (choć Fera ostatnio wskakuje synkowi do łóżeczka ). Dziecko dostaje prezent, pobawi się, zapomni, a kot żyje o wiele dłużej niż do kolejnych Świąt. Jeśli marzysz o Ragdoll'u to nie pisz, że to prezent dla dziewczynek. Kojarzy mi się to z pewną bajkową Elwirką, która zagłaskiwała wszystkie zwierzątka.. Chyba, że to już starsze dzieci, które rozumieją, że z kotem trzeba obchodzić się delikatnie..
|
|
Czw 15:43, 19 Gru 2013 |
|
|
asienka8848
Ambitny
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
|
|
|
| | Przychodzi mi na myśl zdanie "kot to nie zabawka".. |
Dokładnie tak samo pomyślałam..
|
|
Czw 15:57, 19 Gru 2013 |
|
|
emila
Raczkujący
Dołączył: 18 Gru 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
TAK oczywiście macie rację i dlatego jestem pewna ,że nie wszyscy doczytają do końca jeśli dowiedzą się ,że to prezent dla DZIECI.
sęk w tym ,że moje dzieci marzą ,żeby choć raz mieć MALUSZKA bo wszystkie zwierzęta ,które do nas trafiały były stare,chore ,w mniejszym lub większym stopniu pokrzywdzone przez los.
wszystkie zwierzęta ,które do nas trafiają mają dom do końca swoich dni.
oczywiście nie będę zaskoczona jeśli nikt nie zdecyduje się na podjęcie negocjacji z nami bo ja sama nie wiem czy na taki post bym odpowiedziała,ale spróbowałam.
oczywiście w naszym(pewnie nie tylko) kraju tragedia wielu zwierząt związana jest z tzw.prezentami dla dzieci ,u nas w domu jest inaczej ale ktoś musiałby chcieć to sprawdzić .
POZDRAWIAM
|
|
Czw 16:17, 19 Gru 2013 |
|
|
emila
Raczkujący
Dołączył: 18 Gru 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A co do moich dzieci to nie są duże 5 i 8 lat ale od zawsze wiedzą ,że kot ,pies itd.wymagają szacunku i delikatności,i oczywiście prezent dla nich ale odpowiedzialność dla mnie.
Tym niemniej ,życzę WSZYSTKIM posiadaczom ragdoli(i innych też cudnych zwierząt) WESOLYCH ŚWIĄT
|
|
Czw 16:21, 19 Gru 2013 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
ZAWSZE MOZESZ ADOPTOWAC MALUSZKA z jakiegos TOZu... to opcja gdyby nikt sie nie odezwal. Skoro tak zalezy DZIECIOM na MALUCHU to jak go zobacza i tak nie bedzie dla nich mialo znaczenia czy to ragdoll czy mieszaniec.... A Raga mozecie jeszcze kiedys kupic.... To tez jest przeciez dobry uczynek i to jeszcze jaki! Dac takiemu kociakowi dom i uratowac mu życie na święta...
Oczywiscie zakladajac , ze jest jak mowisz i to nie jest zachcianka na 5 min.
|
|
Czw 16:25, 19 Gru 2013 |
|
|
emila
Raczkujący
Dołączył: 18 Gru 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
masz 100% rację i tak się stanie,moje dzieci dostaną małego kociaka i dla nich będzie najpiękniejszy (zresztą dla mnie też)czy to będzie ragdol czy też nie ale jw.to moje być może egoistyczne marzenie o RAGDOLU.
i dlatego spróbowałam tu zapukać do WAS nie dając nawet wiary ,że ktoś do końca doczyta mój post.
|
|
Czw 16:40, 19 Gru 2013 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Wiesz.... gdybyś zrobiła to wcześniej pewnie byłyby większe szanse. W tym roku już wątpie żeby sie udało , ale może na któreś następne święta?
Jeśli adoptujesz jakiegoś dachowca, nie uciekaj od nas, zostań , załóż mu wątek dajcie się nam poznć i nie trać nadziei.
Ja też zanim kupiłam Olka byłam tutaj przez kilka miesięcy razem z moimi dachóweczkami.
Ostatnio zmieniony przez _Jadis_ dnia Czw 16:47, 19 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 16:46, 19 Gru 2013 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Jadis,
Serio myślisz, że były by jakiekolwiek szanse na dostanie kocięcia (zakładam, że zdrowego) po kosztach, a reszta pieniędzy na schronisko?
Pomijam już to, że rag nie musi kosztować 1000 zł (jak sugeruje autorka), tylko raczej dwa razy więcej.
Myślę, że szanse są na to jak wygrana w totolotka.
Radzę przygarnąć maluszka dachowca, a na ragusia odkładać powoli pieniądze.
Albo też odkładać już na przyszłe święta.
Ja (gdy byłam studentką) oszczędzałam akurat cały rok na kupno wymarzonej rasowej suki.
|
|
Czw 19:26, 19 Gru 2013 |
|
|
sidka
Raczkujący
Dołączył: 22 Lis 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
|
|
|
Ja zanim zaczęłam marzyć o Ragu na poważnie, myślałam o jakimś ciekawym dachowcu np długowłosym, rudym, trikolorkiem czy coś. Potem jednak stwierdziłam, że trzech kotów mieć nie będę i skoro jest już ze mną bura Ferka to kolejny będzie Ragdoll jak nic Ale na adopcję czeka się długo. Ja tez czekam i poki co cichosza
|
|
Czw 19:28, 19 Gru 2013 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
| | Jadis,
Serio myślisz, że były by jakiekolwiek szanse na dostanie kocięcia (zakładam, że zdrowego) po kosztach, a reszta pieniędzy na schronisko?
Pomijam już to, że rag nie musi kosztować 1000 zł (jak sugeruje autorka), tylko raczej dwa razy więcej.
Myślę, że szanse są na to jak wygrana w totolotka.
Radzę przygarnąć maluszka dachowca, a na ragusia odkładać powoli pieniądze.
Albo też odkładać już na przyszłe święta.
Ja (gdy byłam studentką) oszczędzałam akurat cały rok na kupno wymarzonej rasowej suki. |
NIe Smużko ,ja nie sądzę . Ale starałam się to jakoś delikatniej zasugerować.
|
|
Czw 19:30, 19 Gru 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Ja próbuję Emilii wytłumaczyć na PW, że sprzedając kociaka "po kosztach", trzeba by było cenę podnieść, a nie opuścić, bo do hodowli się dokłada, a nie na niej zarabia. Niestety Emilia mi nie wierzy i najwyraźniej wciąż myśli, że pasiemy się na tym złotym interesie... Może wypowiedzą się inni hodowcy jakie to kokosy zbijają na hodowli? sama jedna najwyraźniej jestem mało wiarygodna.
|
|
Czw 19:38, 19 Gru 2013 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Kokosy to moze i zbija ktos w psudohodowli kto kotw nie bada, karmi byle g**** a z kotek robi maszynki rozpłodowe i tylko upycha gdzie sie da kociaki coby mu nie zalegały i można było kolejne "produkować". A i tego kokosami nazwac nie można ... Hodowla niestety to nie jest złoty interes i sposób na życie tylko raczej hobby i to kosztowne;)
Może ktoś Cię Ines wesprze. Ale jeśli ktoś ma jakieś swoje wyobrażenie to ciężko niestety jest mu wytłumaczyć, ze jest ono błędne;/
|
|
Czw 19:45, 19 Gru 2013 |
|
|
sidka
Raczkujący
Dołączył: 22 Lis 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole
|
|
|
|
Właśnie dlatego nie kupuję kociaka z allegro, bo tanio. Nie są przebadane, nie wiadomo dlaczego taka cena. Być może są np. chore i znając zasadę "chytry dwa razy traci" kupię kota za 300zł a 10 razy tyle wydam na leki i weterynarzy. Dlatego jeśli adopcja to wiem, że na 99% dorosłe kocisko, ale nie przeszkadza mi to.
Emila musisz trochę odpuścić. Może dorosły, ale kochany Ragdoll? Była jakaś dziewczynka do wzięcia.. Nie wiem czy teraz masz jakieś koty - ona woli być jedyną księżniczką na włościach.
|
|
Czw 19:57, 19 Gru 2013 |
|
|
Jetrel
Początkujący
Dołączył: 25 Sie 2013
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja sądzę że może znalazł by się jakiś hodowca ze starszym kociakiem do adopcji, albo chcący go sprzedać nieco taniej, ale nie sądzę by zrobił to dla zupełnie obcej osoby, z 4 postami na forum...
|
|
Czw 20:15, 19 Gru 2013 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|