Autor |
Wiadomość |
Misia
Ekspert
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 3391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzychód
|
|
dwa kotki szukają domu |
|
Kochani, piszę w imieniu koleżanki z pracy (starsza Pani, po dwóch zawałach, z bardzo złymi wynikami), szuka dobrego domu dla swoich najukochańszych niewychodzących kotów. Kotka i kocur po kastracji, w wieku 8 i 9 lat.
Kocurek jest prześliczny, rudy, oba bardzo przyjacielskie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Misia dnia Pią 12:49, 11 Mar 2016, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Pią 12:05, 11 Mar 2016 |
|
 |
|
 |
Dee
Pasjonat
Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
|
|
|
Strasznie mi się smutno zrobiło po przeczytaniu tej informacji jak wielka i odpowiedzialna jest miłość tej Pani, że w tej sytuacji już teraz szuka kotkom nowego domu. Mam nadzieję, że szybko znajdą kochających właścicieli!
|
|
Pią 12:23, 11 Mar 2016 |
|
 |
Misia
Ekspert
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 3391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzychód
|
|
|
|
 |  | Strasznie mi się smutno zrobiło po przeczytaniu tej informacji jak wielka i odpowiedzialna jest miłość tej Pani, że w tej sytuacji już teraz szuka kotkom nowego domu. Mam nadzieję, że szybko znajdą kochających właścicieli! |
Dee a mi aż się chce płakać, bo jej pierwszym pytaniem było weźmiesz moje koty boi się że w żadnym nie będzie im wystarczająco dobrze. Szuka bo rodzina w "formie pomocy" może je po prostu uśpić 
|
|
Pią 12:29, 11 Mar 2016 |
|
 |
dorota.sz
Ekspert
Dołączył: 23 Lis 2013
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Niech nie oddaje kotów, bo wtedy jej świat się zawali i zapewne źle się to dla niej skończy
Może żyć jeszcze długo, zawały w dzisiejszych czasach to nie wyrok.
Niech się leczy, poszuka dobrego kardiologa-najważniejsze jest pozytywne nastawienie!
Może ja z nią porozmawiam, moja mama tez jest po zawałach i przeszła depresję z tym związaną.
|
|
Pią 17:22, 11 Mar 2016 |
|
 |
Misia
Ekspert
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 3391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzychód
|
|
|
|
 |  | Niech nie oddaje kotów, bo wtedy jej świat się zawali i zapewne źle się to dla niej skończy
Może żyć jeszcze długo, zawały w dzisiejszych czasach to nie wyrok.
Niech się leczy, poszuka dobrego kardiologa-najważniejsze jest pozytywne nastawienie!
Może ja z nią porozmawiam, moja mama tez jest po zawałach i przeszła depresję z tym związaną. | u
Niestety procz serca jest jeszcze.kilka schorzeń ktore bardzo utrudniaja jej opieke nad kotami. Znam te Pania od kilku lat i jest to osoba ktora bardzo dokladnie przemysli wszystkie możliwości zanim podejmie decyzje.
|
|
Pią 19:05, 11 Mar 2016 |
|
 |
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A może jest ktoś,( chociażby sąsiadka) kto zachodził by do niej i pomagał,chociażby przy sprzątnięciu kuwety.
Również jestem zdania,że rozstanie z tymi kotami może być tragiczne w skutkach.
|
|
Pią 21:21, 11 Mar 2016 |
|
 |
Misia
Ekspert
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 3391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzychód
|
|
|
|
Niestety Kamisiu, mieszka sama. I w tym przypadku dla jej zdrowia ta decyzja jest trudna lecz konieczna . Nie moge komentowac, ani probowac nakłonić, bo nie ja odczuwam skutki wszystkiego co ostatnimi czasy zdrowotnie doswiadczyla. Staram sie tylko pomoc.
|
|
Pią 21:41, 11 Mar 2016 |
|
 |
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
To w takim razie trzymam kciuki...oby domek się znalazł.
|
|
Pią 21:52, 11 Mar 2016 |
|
 |
|