Autor |
Wiadomość |
agnez
Ambitny
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpackie, Stalowa Wola
|
|
Birmański lub ragdoll do rodziny z 3 letnim - nieaktualne |
|
Witam,
Mam na imię Agnieszka. Mam 30 lat, męża i trzyletniego syna.
Zakochałam się w ragdoll'ach i nie będę ukrywać, że moim marzeniem jest adopcja takiego kociaka, który zaakceptuje moją rodzinkę i pozwoli się pokochać.
Mam nadzieję, że się spełni.
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony przez agnez dnia Sob 21:19, 08 Cze 2013, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Czw 23:23, 07 Mar 2013 |
|
|
|
|
Alutkowa
Ambitny
Dołączył: 02 Lip 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Nie 18:31, 10 Mar 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Alutkowa, moim zdaniem to ogłoszenie nie powinno się tu znaleźć.
Mówi o sprzedaży kota w innym miejscu niż zarejestrowana hodowla - co jest zakazane przez nasze prawo. Poza tym z tego co pamiętam umowy pani Moniki zabraniają odsprzedaży kotów z jej hodowli, a to ogłoszenie tą umowę łamie.
|
|
Nie 21:52, 10 Mar 2013 |
|
|
Emi_zg
Ambitny
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
ciekawe dlaczego chca sprzedac takie futro piekne....
|
|
Nie 21:59, 10 Mar 2013 |
|
|
Alutkowa
Ambitny
Dołączył: 02 Lip 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
|
|
|
wybacz Ines az tak dobrze sie nie znam na zasadach. wdawało mi się że skoro jawnie pisze od kogo jest ten kot to że wszystko jest ok. nie wiem. może hodowczyni powinna zabrać głos ?
|
|
Nie 23:15, 10 Mar 2013 |
|
|
Emi_zg
Ambitny
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
wydaje mi sie ze dobrze ze to ogloszenie tu trafilo. Jesli Pani Monika nie wie o tej sytuacji to sie dowie a jesli wie to wszystko ok.
|
|
Nie 23:19, 10 Mar 2013 |
|
|
agnez
Ambitny
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpackie, Stalowa Wola
|
|
|
|
Wybaczcie, ale to jest jednak sprzedaż kota, nie adopcja. A z drugiej strony, czy można odsprzedać kota, którego kupiło się u Hodowcy? Nie ma jakiś przeciwskazań? Jak to jest? hmmm Czy to jest zapisane w umowie?
Ostatnio zmieniony przez agnez dnia Nie 23:38, 10 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 23:33, 10 Mar 2013 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
Czy uważasz, że adopcja wynosi 0zł ?
Często przy adopcji płaci się za sterylizację / kastrację, szczepienia itd.
Jeśli uważasz że kota rodowodowego można nabyć zupełnie za free to przykre...
W większości umów jest zapis że pierwszeństwo pierwokupu ma hodowca i powinien być poinformowany o sytuacji...
|
|
Pon 15:50, 11 Mar 2013 |
|
|
agnez
Ambitny
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpackie, Stalowa Wola
|
|
|
|
Nie, nie uważam, że kota rodowodowego można adoptować "za free". Na to tez nie liczę. Powiedzmy jednak szczerze, że ogłoszenie dotyczyło sprzedaży kota. Może się mylę, ale wydaje mi się, że adopcję rodowodowego kociaka może zaproponować tylko hodowca.
Nie chcę się wdawać w niepotrzebne dyskusje, bo jestem laikiem wśród fachowców.
Ostatnio zmieniony przez agnez dnia Pon 16:27, 11 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 16:22, 11 Mar 2013 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
Mylisz się, ludzie sami również oddają kociaka do adopcji.
Fajnie jest oczywiście jeśli hodowca jest o tym poinformowany i również wyraża na to zgodę po prostu...widząc takie ogłoszenie można się spytać właścicieli czy hodowca został o tym zwyczajnie poinformowany...
Ostatnio zmieniony przez Lindusia dnia Pon 16:36, 11 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 16:35, 11 Mar 2013 |
|
|
Emi_zg
Ambitny
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
tak czy siak szkoda kotka, sliczny jest
|
|
Pon 16:36, 11 Mar 2013 |
|
|
agnez
Ambitny
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpackie, Stalowa Wola
|
|
|
|
Lindusia na pewno masz dużo racji.Tak, wiem, ze są ogłoszenia o adopcji za pokryciem kosztów sterylizacji i szczepień (z obserwacji są to ogłoszenia hodowców). Liczę się z tym. Ale wiem też, ze bywają bezpłatne adopcje.
Emi, kociak jest obłędny.
Ostatnio zmieniony przez agnez dnia Pon 17:07, 11 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 17:05, 11 Mar 2013 |
|
|
Emi_zg
Ambitny
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
naprawde jest niesamowity i szczerze mowiac sama o nim mysle.. ale nie wiem czy maz to ogarnie chociaz dopiero od paru dni jest u nas Ania to i tak juz skradla serca
|
|
Pon 17:21, 11 Mar 2013 |
|
|
nika
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Hodowca sprzedając kota, sprzedaje do niego wszelkie prawa.
Nowy opiekun, czyli prawnie właściciel kota, ma prawo go sprzedać komu chce, za ile chce i gdzie chce - nawet na allegro.
Oczywiście hodowca może sam starać się odkupić kota, tylko... po co ? Aby samemu poszukać mu nowej rodziny ? Zrobi to lepiej, niż obecni właściciele kota?
W tym wypadku kotu nie działa się krzywda, nie pojawił się na allegro, czy w jakimś sklepie zoologicznym, ale na normalnym portalu ogłoszeniowym.
Jego opiekunowie podjeli standardowe działania w celu znalezienie nowej rodziny, a że oczekują kwoty XXX za kota... mają do tego pełne prawo.
W obecnych moich umowach nie ma już zapisu o prawie pierwokupu, bo taki zapis tylko komplikował relacje z nowymi włascicielami moich kociąt.
Byli tacy, ktorzy podawali cenę wielokrotnie wyższą od tej, jaką zapłacili za kociaka - daliczali sobie za opiekę, karmienie i wszystko inne
Mogłam wiec odkupić kota, a jeśli tego nie zrobię, to kot trafi np na allegro lub do lasu.
Przyjełam wiec zasadę, że nie odkupuję swoich kotów, ale mogę je przyjąć i przekazać do bezpłatnej adopcji, lub tylko pomóc w przekazaniu.
|
|
Pią 17:06, 15 Mar 2013 |
|
|
nika
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
| | tak czy siak szkoda kotka, sliczny jest |
Szkoda ?
Czy dzieje się kotu krzywda?
Zmiana domu, to nie dramat. Może w nowej rodzinie będzie mu lepiej. Tego teraz nikt nie wie.
Ludzie zmianiaja miejsca pracy, przeprowadzają się, zmieniają partnerów życiowych... i nie są to dramaty życiowe. Zmiana domu/rodziny dla kota nie jest też dramatem, tylko nową sytuacją.
|
|
Pią 17:15, 15 Mar 2013 |
|
|
|