Wymiana zębów

mały pozbył się przedwczoraj jednego kła, a wczoraj drugiego, jednego znalazłam, drugiego wciąż poszukuję Wesoly

mam cichą nadzieję, że nie połknął

obyło się bez interwencji weta, chociaż tego drugiego to już myślałam, że będę sama wyrywać, bo mały latał po mieszkaniu jak opętany ...

moje miziadło wczoraj jeden kieł zgubiło , drugi siedzi jeszcze , ale z tyłu jakis ząb wylata Mruga

Witam,To w jakim wieku koty wymieniają ząbki?

zaczyna w wieku 3,5 m-ca, do wieku 6 m-cy wszystkie zęby powinny być już stałe ( podobnie jak u psów )

Podbijam temat.

Czy możliwe jest by 14-miesięczny kocurek nie miał jeszcze w pełni wymienionych ząbków - siekaczy? Ewentualnie czy spotkałyście się z przypadkiem gdy birma ma tylko 4, zamiast 6 siekaczy?
Dziąsła są ładne różowe, nie ma żadnego kamienia ani stanu zapalnego, jednak wydaje mi się, że Pysiul ma za mało siekaczy

Może to wada zgryzu Zdziwiony

	astonia napisał:
	Podbijam temat. Czy możliwe jest by 14-miesięczny kocurek nie miał jeszcze w pełni wymienionych ząbków - siekaczy?

zdazylo sie, co prawda nie siekaczy ale minoeska miala mleczaki jeszcze w wieku 10 lat

co do reszty niestety nie pomoge

Hejka

Moja 5- miesięczna kotka chyba wymienia ząbki, bo nieładnie pachnie jej z buzi, często się oblizuje bądź trze językiem o zęby (charakterystyczny dźwięk) i ma zaczerwienione dziąsełka przy kłach i troszkę przy siekaczach.
Czy mogę jej jakoś ulżyć domowymi sposobami? Mokre jedzonko podaję jej w formie papki, aby łatwiej się jej jadło. Czytałam na forach, że ludzie smarują ząbkującym kotom dziąsła Sacholem (żel dla niemowląt), jakieś płukanki szałwiowe etc.

Ja tez słyszałam o żelu dla niemowląt. Sama jednak nie stosowałam w przypadku kota. Myślę ze zimne gryzaki też zdadzą egzamin.

Kochani, ile trwa ten proces wymiany zębów? Elmuś właśnie jest w trakcie, obok mlecznych kiełków rosną mu nowe i ma zaczerwienione dziąsła, bolą go, bo nie może jeść suchych chrupek, podchodzi do miski, powącha, ostentacyjnie zakopie i patrzy na mnie z oskarżycielskim miauknięciem. Daję mu więc po prostu więcej mokrego, ale jak on dostanie wieczorem porcję i ma zaczekać do rana bez podjadania w nocy/nad ranem suchego to jest chory przewala oczami

Drze się jakby był wygłodzony od tygodnia...