Wokół wyboru hodowli

Czy jest ci znane powiedzenie " Polak mądry po szkodzie " ??

Czasami warto posłuchać innych Mruga

moskirz
pamiętaj decyzja o zakupie kociaka, to decyzja na kilkanaście lat, kociak ten ma być spełnieniem Twojego marzenia i zaspokoić Twoje wyobrażenie o Tej rasie, zarówno pod względem zdrowia, charakteru jak i wyglądu.
Lepszą wyprawkę dla kotka możesz kupić z czasem, na początek najważniejsze jest dla niego jedzonko i kuwetka (moje nie chciały korzystać z krytej), drapaczek to może być zwykły słupek do drapania, jedzonko możesz podawać na zwykłym talerzyku, a z czasem jak nazbierasz troszkę pieniędzy możesz zainwestować w lepsze rzeczy Mruga

fakt.. świete słowa...

meczę temat kocia i... nie będzie łatwo... mysle,ze do końca roku wyjedziemy całą rodzinką do uk... nie wiem czy uda mi się "zaadoptować" kocia, bo musiałby spełnić wymogi sanitarne uk..

jak tak dalej pójdzie to zakup kocia "zfinalizuje" się w uk a do tego czasu memu dzieciu ogonek wyrośnie i zacznie spać w kojcu Mruga

Jeszcze nie tak dawno myślałam jak Ty moskirz; jednak zmieniłam zdanie po rozmowach z kilkoma hdowcami.
Jaką masz pewność czy kotek kupiony taniej za kilka lat nie będzie chorował??
W przypadku sprawdzonych hodowli a co za tym idzie równiez ceną kotka, idzie brak chorób tych kotków ...wybór jednak należy do Ciebie -ja zrezygnowałam z tej hodowli -wolę poczekać na kotka z adopcji lub zwyczajnie uzbierać na lepszego koteczka i mieć go chwilkę później Ya winkles

Pamiętaj że jedni chcą tylko zarobić na kotach i traktują koty jak maszynkę do zarabiania, mają jeden miot za drugim -dzięki temu cena niższa a inni traktują każdy miot z miłością...to że kot ma rodowód nie oznacza że hodowla nie jest pseudohodowlą ...

Trzymam kciuki za dobry wybór!

a widzisz... hodowla zarejestrowana w związku powinna być hodowlą a związek powinien egzekwować dostsowanie się jej do regulaminu... m. in. ilośc kryć w roku.. jesli hodowla zaczyna "produkować' kocieta w mysl regulaminu powinna stracić swój status związkowej hodowli a tym czasem widzę,ze związek ma w powazaniu.. wazne by składki były opłacone a kociaki zarejestrowane ( czyli opłacone)...

kocia lama ( czyt. laik) - jaką ja jestem- szuka kotka, widzi "hodowla zrzeszona w związku" więc skoro zarejestrowana hodowla to znaczy porządna hodowla a nie "hodowla-partyzant".. cieżko jest się ogarnąć w tym temacie, bo nawet sprawdzenie hodowli w związku nie jest jednoznaczne czy jest ok...

dobra.. sprawdź na forach.. na forach piszą właściciele kociów jak i ich hodowcy.. wiadomo.. bedzie się dobrze pisać o ich hodowlach i pojawią się 'dwuznaczne" opinie na temat tych , których nie ma... trzeba umieć przepuścić info przez sito.. a dla lamy jest to nielada wyczyn Mruga

moskirz napisał:

a widzisz... hodowla zarejestrowana w związku powinna być hodowlą a związek powinien egzekwować dostsowanie się jej do regulaminu... m. in. ilośc kryć w roku.. jesli hodowla zaczyna "produkować' kocieta w mysl regulaminu powinna stracić swój status związkowej hodowli a tym czasem widzę,ze związek ma w powazaniu.. wazne by składki były opłacone a kociaki zarejestrowane ( czyli opłacone)...

oj dużo by tu wymieniać co powinno być a czego nie . Mnie się to też nie podoba ale cóż z tego . Ta rozmowa do niczego konstruktywnego nie prowadzi niestety , bo nie piszesz tutaj po to by się poradzić i zebrać informacje ale po to być coś nam udowodnić ... tylko pytanie co ?? Wesoly

Z tego co piszesz wnoskuję że i tak nie wezmiesz sobie do serca tego co dziewczyny starają się Tobie przekazać i prędzej czy pozniej kupisz gdzie popadnie Wesoly

Jedynie co mogę napisać to powodzenia w wyborze

ale dlaczego tak uważasz? jestem otwarta na dyskusję i poszukuję odpowiedzi na pytania.. chcę informacji a nie jałowej dysputy..

zawsze z góry zakłądasz, ze jeśli ktoś ma inne zdanie lub docieka to znaczy, iż nie zmienia zdania i jest be? jakbym tak samo potraktowała ( czyt. bagatelizowała, zbywała) kogoś u mnie w pracy szybko nie miałabym co do gara włożyć...

więc..

dlaczego jedna hodowla jest cacy a druga be?
1) obie są zarejestrowane,
2) obie mają z papierami kotki,
3) obie zapewniają świetną opiekę cieżarnym kocicom i małym kociakom,
4) obie dają to samo do jedzenia, tym samym szczepią itd itd...

jedna zyczy sobie za kociaka 800 - 1000zł a inna startuje z ceną minimum 1300zł... chodzi o to, ze jakaś hodowla zaniża ceny lub w sposób niekontrolowany rozmnaża koty ( a to już wina związku,ze tematu nie pilnuje) z założenia jest be? nie trzyma "standardu" , bo są to koty dla majętnych ( cytując wypowoiedź z forum "jak nie jest ciebie stać na zakup to nie bedzie ciebie stać na utrzymanie") i dlatego muszą kosztować?

czy mam z góry założyć, ze hodowcy piszący na tym czy innym forum są ok i od nich mam brać koty a ci których brak są pseudohodowcami z papierami?

gdybym miała w planie, tak jak napisałaś,że i tak wezmę kocia skąd popadnie, nie siedziałabym na forach, nie szukała informacji o hodowlach, nie męczyłabym "kota" tylko pojechała do kołobrzegu gdzie są kociaki "po rodowodowych rodzicach , bez rodowodów maluszki" albo bez żadnego "ale" ruszyłabym dziś rano do kwidzyna po kociaka za 600zika... lub też odwiedziłabym już hodowle szczecińskie o których nie ma praktycznie informacji na forach...

więc?

czy nadal uważasz, że jest to niekonstruktywna dyskusja? szukam odpowiedzi gdzie szukac koteczka żeby nie popełnic błędu...

Ostatnio zmieniony przez moskirz dnia Wto 12:35, 19 Paź 2010, w całości zmieniany 3 razy

a jaka jest różnica miedzy fiatem 126P a mercedesem ??

W takim układzie proponuję tylko i wyłącznie odwiedzenie hodowli , zobaczenie kociaków , kotów dorosłych , i rozmowy z hodowcą Wesoly

no i oczywiście potrzebna będzie intuicja Mruga

Widzisz, dla mnie mimo że cena również jest istotna nie kupię kota gdzie popadnie...jesli koty np. są trzymane w piwnicy, wyalienowane, dzikie, nie mają kontaktu z ludźmi -dziećmi, innymi zwierzętami...a dlaczego? Ponieważ mam małe dziecko i jeśli wezmę kota z takowej "hodowli" jaką mam pewność, że się zasymiluje ?? Bo biorę przecież nowego członka rodziny na długie lata...więc zdecydowanie wolę te hodowle polecane!

Również jestem laikiem, nie mam hodowli i nigdy nie będę jej miała, ale czasami instynkt samozachowawczy działa..a w przypadku tej hodowli mnie nie zawiódł!
Owszem zdarzają się kotki taniej, ale pytanie brzmi dlaczego??
Z doświadczenie również zawodowego wiem, że jak coś jest taniej to niestety niekoniecznie dobre...

moskirz , pewnych rzeczy nie pisze sie otwarcie .
Są różne hodowle i nie ważne czy kupisz kociaka od kogoś z forum czy z innego miejsca , ważne aby ten kociak był zdrowy , "uczłowieczony" i spełniał twoje wymagania apropo rasy , bo przecież jakieś względy toba kierowały , że zdecydowałas się na raga .
Napisze to czego nie chciałam pisać - mam hodowlę prawie 6 lat .
Dużo widziałam , dużo się nauczyłam ( na bolesnych swoich błędach również ) i w tej chwili pomimo tego , że jest ponad kilkadziesiąt hodowli RAG , wybrałabym tylko kilkanaście z których chciałabym mieć kota .
Nie licz na to , że ktoś napisze ci czarno na białym na temat danej hodowli .
Wszyscy dali ci do zrozumienia , że lepiej poszukać gdzie indziej lub poczekac na adopcję .
Weż sobie to do serca .
Czasem oszczędności to tylko pozory .

jaka jest różnica między fiatem 126p a mercem? a taka jak pomiedzy "dachowcem" a ragdoll'em...

odwiedzić hodowlę.. dla laika hodowla w której biegają wesołe kotki, mają wodę w miseczkach i jedzenie w miskach, chetnie garną się do ludzi zaś hodowca nie bedzie miałą małych, świdrowatych oczków ze znavczkiem "dolar" w oczach bedzie dobrą hodowlą..

nie wiem na co mam zwrócić uwagę...

Napisałam Ci..spójrz w jakich warunkach są trzymane koty, spotkałam się z hodowlą gdzie koty były trzymane w piwnicy!!!! W wilgoci, zamknięte, bez światła..dzikie bez kontaktu człowieka...spierdzieliłam gdzie pieprz rośnie...i dobrze, że pojechałam, bo Pani była gotowa kotka dowieźć!
I to kotka z rodowodem oczywiście!
Kuszący był dowóz, ale moja koleżanka która ma dwa ragi mi to wybiła z głowy!!!

lindusia.. zasada "tanie mięso nawet psy nie chcą jeść" działa i w moim fachu...

hari - mam kontakt z norwegiem i mam kontakt z ragiem.. zdecydowanie i bezdyskusyjnie wybieram raga ( pomimo tego,ze sis ma wyjątkowo pokornego, nieagresywnego, ciapowatego i uległego norwega)..

ragi sa piekne, majestatyczne, jest tyle superlatyw , które chciałabym tu napisać ale post by zbyt ociekał słodyczą Mruga

jesli w moim domu ma być kot ( a uwierz mi,ze do niedawna temat kot w moim domu był szybko ucinany przeze mnie 3 literami NIE) to bedzie to tylko i wyłacznie ragdoll.. nie ma innej opcji...

nie wiem tylko gdzie pukać, gdzie szukać więc szukam, chyba, w odpowiednim miejscu.. na forum tematycznym...

Jeśli koty i kociaki witają cię od wejścia to już jest dobrze Mruga

Kociaki nie mogą być odizolowane od ludzi .
Jeżeli koty uciekają i chowają się po kątach to ty też uciekaj z takiej hodowli .
Zajrzyj do kuwety czy jest czysta , obejrzyj kociakom pupy , oczy .
Zobacz ile leży zabawek na podłodze .
Poproś o pokazanie czym są karmione koty .

To tak na szybko .

lindusia.. post poszedł zanim przeczytałam twojego posta... na tym forum nie ma funkcji isnformującej,ze przed twoją odpowiedzia pojawiły się inne i czy chce coś zmienić w moim Mruga