Autor |
Wiadomość |
oktawia
Ekspert
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NL
|
|
|
|
smuzka, sama piszesz ze kupowalas psa 10 lat temu moze teraz tez jest inaczej. choc od dawna mam wrazenie ze swiat psow rozni sie od kociego.
a nawet i w kocim nie wszyscy hodowcy maja takie same reguly.
ja np nie rezerwuje/ sprzedaje kociat bez odwiedzin nowej rodziny. nowe domki musza przyjechac i zobaczyc kocieta zanim podjemiemy decyzje. po wizycie oby dwie strony maja 3 dni na przemyslenie wszystkiego. dopiero wtedy zadamy zaliczki.
sprawa jest ciut inna w wypaku kociat hodowlanych, choc, i tak kocieta musza zostac odebrane u mnie w domu
|
|
Czw 11:47, 10 Sty 2013 |
|
|
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Pewnie, że teraz jest inaczej.
Teraz hodowcy myszki Ci bez umowy nie dadzą!
Chodzi mi cały czas o postępowanie właściwe z prawem, o umowy, pokwitowania i wszelkie argumenty ewentualnie ważne przed sądem.
Nie, nie mam zamiaru się z nikim procesować, ani nawet w tej chwili nie planuję kupna żadnego zwierzęcia (mam komplet w domu).
Ale chcę być bogatsza o tę wiedzę, bo wiem, że jest ważna.
Oktawia,
A w którym momencie podpisujecie umowę?
Wizyta -> 3 dni -> ludzie się decydują, Ty też -> zaliczka.
W którym miejscu jest umowa?
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Czw 11:58, 10 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 11:56, 10 Sty 2013 |
|
|
oktawia
Ekspert
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NL
|
|
|
|
wejdz na miau, byl kiedys dosyc dobry topic o kontractach itd
|
|
Czw 12:00, 10 Sty 2013 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Możesz linka podać?
Miau jest ogromne i pełne bałaganu.
Właśnie tam kiedyś czytałam, że umowa zastrzegająca konieczność kastracji w przyszłości, nie ma tak naprawdę mocy prawnej. Wow!
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Czw 12:11, 10 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 12:11, 10 Sty 2013 |
|
|
majast
Wyjadacz
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy
|
|
|
|
| | ZALICZKA - to jednak znacznie szerszy temat i nawet w prawie polskim, nie zawsze jest zwrotna, a jeśli już, to nie w pełnej kwocie. |
Nika, a czy mogłabyś podać przykład takiego przypadku, gdy nie jest zwrotna?
I czy taka sytuacja może dotyczyć sprzedaży kota, czy przy sprzedaży kotów zaliczka przeważnie jest zwrotna?
| | majast,
Trzeba mieć na wszystko oddzielne umowy?
Tzn. wpłacam np. zadatek i co dalej? Jak to ma poprawnie wyglądać? |
Smużko, nie jestem prawnikiem i nie potrafię Ci rzetelnie odpowiedzieć na te pytania, a nie chciałabym kogoś wprowadzić w błąd Może na jakiś forach prawniczych dałoby się znaleźć odpowiedź.
Chciałam tylko zasugerować, że w temacie zaliczek przy sprzedaży zwierząt jest problem - mało kto wie o tej różnicy między zaliczką i zadatkiem.
A jeśli chodzi o wątki na miau, to nie wiem czy o to chodziło Oktawii, ale na przykład:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
PS. Może warto wydzielić tą część o zaliczkach i umowach do osobnego wątku?
Ostatnio zmieniony przez majast dnia Pią 14:20, 11 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pią 14:16, 11 Sty 2013 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Przeczytałam wątki na miau i nadal nie wiem, w którym momencie należy podpisać umowę, jeśli na kota decydujemy się po wizycie (jesteśmy z daleka) i wpłacamy zaliczkę bądź zadatek bez ponownej osobistej wizyty w hodowli.
|
|
Nie 16:30, 13 Sty 2013 |
|
|
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Smużko w takiej sytuacji mozna przesłać skan podpisanej umowy i po wymianie pospisanych dokumentów rozliczać finanse. Zawsze prościej, gdy umowa jest podpisywana osobiście ale to mozna zrobić juz przy odbiorze zwierzaka.
|
|
Nie 22:32, 13 Sty 2013 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Może i tak.
Mamy problemy z odzyskaniem własnej działki (tzn. z pozbyciem się z niej lokatorów kwaterunkowych), stąd moje przemyślenia na temat różnych umów i ich wartości itd.
Czasem się okazuje, że oczywiste rzeczy w ogóle takimi oczywistymi nie są.
|
|
Nie 22:46, 13 Sty 2013 |
|
|
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
to zdeczydowanie bardziej zlożone niż zakup kota , może warto poradzić się prawnika
|
|
Nie 22:50, 13 Sty 2013 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Mamy prawnika od paru ładnych już lat.
Jesteśmy też w dobrych stosunkach z paniami z wydziału lokalowego, miejscowym dzielnicowym (bardzo sympatyczni i ludzcy nam się trafili) itd, ale końca jeszcze nie widać.
|
|
Nie 23:02, 13 Sty 2013 |
|
|
nika
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
| | | | ZALICZKA - to jednak znacznie szerszy temat i nawet w prawie polskim, nie zawsze jest zwrotna, a jeśli już, to nie w pełnej kwocie. |
Nika, a czy mogłabyś podać przykład takiego przypadku, gdy nie jest zwrotna?
I czy taka sytuacja może dotyczyć sprzedaży kota, czy przy sprzedaży kotów zaliczka przeważnie jest zwrotna?
|
Jest wiele różnych sytuacji, gdy zaliczka przepada w części lub nawet w całości - chocby sytuacja, gdy hodowca dokona kastarcji kociaka na zlecenie nabywcy. Zawsze jednak trzeba na problem spojrzeć indywidualnie, przez pryzmat podpisanej umowy.
Myślę, że hodowcy powinni konsultowac swoje umowy u prawnika - ale prawnik też jedynie interpretuje przepisy
Gdyby wszystko było takie oczywiste i jednoznaczne w zakresie prawa, to nie byłoby tylu procesów.
|
|
Pon 1:50, 14 Sty 2013 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|