Autor |
Wiadomość |
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Lilu, czy klopoty skończyły się na dobre ?
|
|
Nie 17:20, 22 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
Lilu
Początkujący
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marki
|
|
|
|
Od tamtego czasu robi jak na porządnego kotka przystało
Mam nadzieję że to sie nie zmieni
Dziękuję raz jeszcze za zainteresowanie
Juz byłam na skraju wyczerpania a on wreszcie się uspokoił uffff.....
|
|
Pon 10:19, 23 Mar 2009 |
|
 |
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
No to super ! Porządne kocisko 
|
|
Pon 10:40, 23 Mar 2009 |
|
 |
Lilu
Początkujący
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marki
|
|
|
|
Problem niestety powrócił. Jak by ktoś znał jakiś sposób to bede wdzieczna. Żaden rodzaj żwirku nie pomaga. Zdarza mu się raz na 1,5 - 2 tygodnie. Czasem raz w tygodniu. Teraz jeszcze sie boje, ze mały - Kleofas (który jest u nas od niedawna) weźmie przykład ze starszego brata... Łee
|
|
Sob 22:24, 01 Sie 2009 |
|
 |
kesja
Pasjonat
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek, woj.zachodniopomorskie
|
|
|
|
Można by się zastanowić czy nie jest to tym razem reakcja na pojawienie się Kleofasa?
może daje tym znać że czuje się zagrożony?
|
|
Nie 6:57, 02 Sie 2009 |
|
 |
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Mojemu kocurowi też się czasami zdarzało. U mnie pomogła większa ilość kuwet - w tej chwili mam rozstawione cztery, a docelowo będzie więcej. Widzę, że koty jednak uwielbiają kryte kuwety (od niedawna używane), ale bez klapki. Obecnie używam żwiru Golden Grey z silikatem - żwirek jest drobniusieńki i nie drażni kocich łapek. Parę lat temu używałam żwirku silikonowego dopóki w nocy nie nadepnęłam na niego bosą stopą - noga rozcięta, więc rano bieg po inny, a o zapachu przy sprzątaniu silikonowego wolę nie wspominać. W każdym razie kuwety sprzatam 3 razy dziennie (plus dorywczo jeżeli jakaś qpa jest wybitnie woniejąca), ale kiedyś wieczorem miałam gości i jakoś nie zrobiłam nocnych porządków - rano zastałam niespodziewajkę. No trudno mam takiego wrażliwca, chociaż wydawałoby się, że kocur nie powinien, aż tak reagować. Niestety niektóre koty tak mają, więc moja rada - przynajmniej dwie duże kuwet, drobniutki żwirek i sprzątanie trzy razy dziennie. Może u Ciebie też się metoda sprawdzi 
|
|
Nie 9:14, 02 Sie 2009 |
|
 |
Lilu
Początkujący
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marki
|
|
|
|
próbowaliśmu już z dwoma kuwetami. Nawet w każdej był innego rodzaju żwirek. Mamy kuwetę krytą (bez klapki). Sprzątam 2 lub więcej razy dziennie. Jak tylko jest qpa to jest sprzątana kuweta. Wypróbowałam juz około 20 rodzajów żwirku (jak nie więcej). Tak się dzieje niezalżnie czy jest nowy żwirek i czy jest czysto...
Dobrze wie ze mu nie wolno bo jak tylko słyszę szuranie koło kuwety to idę go przypilnować wtedy wali ściemę i wchodzi do kuwety. Spryciarz jeden
|
|
Nie 11:35, 02 Sie 2009 |
|
 |
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A qpy są bez zmian? Może jeszcze spróbuj wsypać niewiele żwirku do kuwet? Czasami koty nie lubią załatwiać się jak żwirek usuwa sie pod łapkami w trakcie ......
|
|
Nie 11:37, 02 Sie 2009 |
|
 |
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Może to głupio zabrzmi, ale może dostaw trzecią kuwetę i do tego otwartą?
|
|
Nie 11:39, 02 Sie 2009 |
|
 |
oktawia
Ekspert
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NL
|
|
|
|
Lilu, zastanow sie dobrze kiedy kupki poza kuweta sie zaczely. Moze jakas zmiana w otoczeniu wplynela na to ze kocio w taki sposob wlasnie daje tobie do zrozumienia ze cos mu sie nie podoba? Moze w dni kiedu to sprawia tobie takie upominki dlugo ciebie w domu nie ma?
i jeszcze jedno, czytalam kiedys na Miau o sytuacji gdzie kotka wlasnie zalatwiala sie poza kuweta. Przyczyna byly zapchane gruczoly. Po wycisnienciu i lekach kotce przeszlo.
Czy rozmawialas z hodowca na ten temat?
|
|
Nie 11:40, 02 Sie 2009 |
|
 |
Lilu
Początkujący
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marki
|
|
|
|
 |  | Można by się zastanowić czy nie jest to tym razem reakcja na pojawienie się Kleofasa?
może daje tym znać że czuje się zagrożony? |
Problem powrócił przed przybyciem Kleofasa Dogadują się świetnie. Mały póki co nie papuguje po Teodorze, ale obawiam się że weźmie przykład...
|
|
Nie 11:41, 02 Sie 2009 |
|
 |
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
W tamach pocieszanek - qpencja za kuwetą jest zdecydowanie lepsza niż produkty płynnę, a u mnie żaden kot nie wziął przykładu z Gala i jeżeli zdarza to sie sporadycznie, to bym się nie martwiła. No trudno to jest jednak zwierzaczek.
|
|
Nie 11:43, 02 Sie 2009 |
|
 |
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Zastanawiam się jeszcze nad miejscem postawienia kuwety - może zdarza się, że w momencie gdy kitek chce zrobić q słyszy jakieś (niekoniecznie słyszalne dla Ciebie) dźwięki i wtedy robi na podłogę, bo na nią można najszybciej. Spróbowałabym trzech kuwet w trzech oddalonych od siebie miejscach.
|
|
Nie 11:46, 02 Sie 2009 |
|
 |
Lilu
Początkujący
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marki
|
|
|
|
kuweta od samego początku stała w tym samym miejscu. Nic sie zmieniło w otoczeniu kuwety. Jedyne co pomaga w tej chwili to to, jak nasypiemy koło kuwety suche żarło. Wtedy robi do środka i jest ok. Jak kocurki wyjedzą naokoło kuwety jedzenie to Todor robi obok. Sypiemy naokoło kuwety żarło jakieś 1,5 miesiąca w nadziei że może się oduczy.
Z dwojga złego lepsza kupa ale tak to denerwuje.... jak przychodze do domu i czeka mnie taka niespodzianka to mozecie wyobrazić sobie mój nastrój. Musimy pilnować żeby naokoło kuwety było rozsypane żarło.
Wydaje mi sie że to nawet nie chodzi o zbyt małą liczbę kuwet bo biorąc na logikę to zdarzało by mu się byle gdzie zrobić albo w paru miejscach a on zawsze bliziutko przy kuwecie... albo przed kuwetą albo obok. Nigdy nie zdarzyło mu się zrobić w innym miejscu.
|
|
Pią 10:29, 14 Sie 2009 |
|
 |
ula
Pasjonat
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niestępowo o/Gdańska
|
|
|
|
może ciebie pociesze ... bo wiesz co mój kocur Cyryl bez przerwy robi Q koło kuwety - przynajmniej raz dziennie i nawet zdarzy mu sie zrobić siku ... ale on jedyny tylko tak robi .
|
|
Pią 17:15, 14 Sie 2009 |
|
 |
|