Autor |
Wiadomość |
sympatyk
Raczkujący
Dołączył: 29 Cze 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
|
|
| | pierwsze słyszę, że nie daje się antybiotyku
z własnych obserwacji już kilka godzin po wybudzeniu koteczki same się słaniały do kuwetki, podchodziły do jedzonka, wąchały, piły same. Dwa dni po sterylce koteczki biegały, nie pisze tu o szaleństwach ale nie wyglądały jak kot po operacji
lepiej iść do innego weta bo to za długo trwa, potem może być za późno |
Znowu najmądrzejsza ze wszystkich???
A od kiedy Ty masz takie doświadcznie? No chyba ze Twoja srona internetowa klamie droga Agnes...
Ostatnio zmieniony przez sympatyk dnia Nie 9:30, 03 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 23:56, 02 Lip 2011 |
|
|
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Drogi sympatyku mam (może błędne) wrażenie, że jedynym celem dla którego wszedłeś na forum, to "robienie zadymy". Jeżeli się nie mylę, to może jednak zastanów się, czy nie szkoda Ci czasu? Jeżeli się mylę, to przepraszam, ale w takiej sytuacji może nie ograniczaj się tylko do napastliwych postów?
|
|
Nie 8:52, 03 Lip 2011 |
|
|
sympatyk
Raczkujący
Dołączył: 29 Cze 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
|
|
| | Drogi sympatyku mam (może błędne) wrażenie, że jedynym celem dla którego wszedłeś na forum, to "robienie zadymy". Jeżeli się nie mylę, to może jednak zastanów się, czy nie szkoda Ci czasu? Jeżeli się mylę, to przepraszam, ale w takiej sytuacji może nie ograniczaj się tylko do napastliwych postów? |
Mylisz się ale obiecuję, że postaram się nie ograniczać tylko do takich postów...
|
|
Nie 9:32, 03 Lip 2011 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
Ja niestety Mariolko mam to samo wrażenie
....jak sam Bartoszu napisałeś, krowa która dużo ryczy mało mleka daje ...to chyba właśnie tak robisz ???
|
|
Nie 10:48, 03 Lip 2011 |
|
|
nika
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Opowiem o własnych doświadczeniach w zakresie kastracji. Śmiało mogę powiedzieć, że w ilości kastrowanych kotek mam naprawdę bardzo duże doświadczenie.
Mój wet ( nadal ten sam od wielu lat), nie zaleca mi profilaktycznego podawania antybiotyku po kastracji.
Nie miałam ani jednego przypadku powikłań, ani po kastracji kociaka, ani po kastracji dorosłej kotki.
Kastrowane kotki w wieku 12-16 tygodni błyskawicznie dochodzą do siebie ( max 1 doba)
Natomiast kastracja kotki dorosłej, to znacznie poważniejszy problem. Im starsza kotka, tym gorsze samopoczucie i dłuższy okres powrotu do zdrowia. Alicja dopiero po tygodniu zachowywała sie normalnie.
Moim zdaniem podanie antybiotyku powinno być uzaleznione od faktycznego stanu zdrowia kotki. Jesli lekarz nie zaleci podawania antybiotyku, to wcale nie oznacza, ze zaniedbał swoich obowiązków. Opiekun powinien monitorować stan zdrowia kotki po zabiegu np mierząc temperature, sprawdzajać jak wygląda miejsce po operacji. W przypadku jakichkolwiek niepokojacych objawów konieczna jest oczywiście kontrola weterynaryjna, ale nie dramatyzujmy.
Bardzo ważny jest stan zdrowia kotki przed zabiegiem sterylizacji. Jesli kotka jest okazem zdrowia, to lekarze zwykle nie mają podstaw do podawania antybiotyku w kolejnych dniach po zabiegu.
|
|
Nie 17:34, 03 Lip 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
A ja powiem tak, pomimo, że mam kocury i przeszłam traumę po kastracji Vincenta, to pamiętam jak wet powiedział, że nawet kocurom podaje antybiotyk, aby nie wdało się zakażenie. Wiadomo, kotek kładzie się na podłodze, wchodzi do kuwetki. Nie ma co ryzykować. Mój dostał taki, który działa dłużej. Kotki na pewno dochodzą do zdrowia dłużej (ja po cesarce dopiero po tygodniu mogłam się wyprostować ).
Ale napisz jak tam kicia, czy jest już lepiej?
|
|
Pon 6:58, 04 Lip 2011 |
|
|
Aleks89
Raczkujący
Dołączył: 06 Maj 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja z kolei mam inny problem moja kicia jest już tydzień po sterylizacji: je,pije,robi kupki z tym wszystko jest w porządku.Martwię się tym że Kira jest "smutna" kiedyś biegała jak szalona,bawiła się teraz najchętniej tylko śpi...bardzo się martwię bo to po prostu już nie jest mój kot.Nadal przychodzi na kolanka się poprzytulać.Ale jak wstaje rano to już nie pędzi do mnie aby się przywitać tylko leży u siebie i czekam aż sama przyjdę.Czy coś jest nie tak czy po protu kicia jeszcze nie doszła do siebie??a może tydzień to troszkę mało aby wszystko się zagoiło??Czy jeszcze będzie taka jak kiedyś??
|
|
Wto 11:16, 06 Maj 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Może potrzebuje po prostu więcej czasu na dojście do siebie i zagojenie się ran, w końcu sterylizacja kotki to dosyć poważna operacja.
|
|
Wto 20:39, 06 Maj 2014 |
|
|
SylvieM
Ekspert
Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 3043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Tydzień to nie tak dużo . Ja też myślę ,że kicia dojdzie do siebie . Nawet jeśli będą zachodzić jakieś zmiany hormonalne to po pewnym czasie stanie się znowu zabawową koteczką . Teraz całe ciało musi sobie wszystko na nowo poukładać.
|
|
Czw 12:23, 08 Maj 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|