Autor |
Wiadomość |
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
Siusiu do badania ;) |
|
Znowu ja i znowu problem zwiazany z weterynarzem, a raczej wizytami. Czy macie jakis sposob na pobranie od swoich futerek siusiu do badania? W naszym przypadku odpada sikanie do pustej kuwety, bo Duende to absolutna pedantka i zalatwia sie tylko do czytej kuwetki, pelnej piasku. "Wyciskanie" tez nie zda egzaminu, poniewaz Duende miala dzisiaj zabieg (kastracja) i jeszcze przez pare dni nie bedzie jej mozna naciskac w zaden sposob. Czy ktos z Was stosuje jeszcze jakas inna metode? To dosyc wazne, a naprawde nie wiem jak sobie z tym poradzic...
|
|
Wto 17:18, 06 Mar 2007 |
|
|
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Powiem Ci jak uczyła mnie Nika pobierać mocz od Bonifacka
Trzeba kotu późnym wieczorem zabrać kuwetę
Rano jak tylko będzie jej szukał to dać normalnie ze żwirkiem, jak zwykle.
Ale jak tylko zacznie robić siusiu ( nie będzie jej pewnie przeszkadzala Twoja obecność, bo już nie będzie mogła wytrzymać), no więc jak zacznie to trzeba wyparzoną wcześniej chochelkę - taką do tego celu przeznaczoną - podstawić jej pod strumień moczu. I wtedy jak już nalapiemy - hop do specjalnego pojemniczka na mocz i biegiem do weterynarza. Mam tylko nadzieje, że kot nie zwariuje, jak calą noc nie będzie miał kuwety.
Nika, jak coś pokręciłam to popraw mnie, proszę.
Mówiła mi jeszcze pani weterynarz, że jest specjalny silikonowy żwirek do tego celu.
Do wyparzonej kuwety sypiemy tego żwirku, raniurko i czekamy.
Później tylko zlewamy co trzeba do pojemniczka.
Co tam Lili z Twoimi kotkami, coś dolega ?
|
|
Wto 19:48, 06 Mar 2007 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
Dziekuje pieknie Bazylia. Sprobuje z ta chochelka. Moze zda egzamin
|
|
Śro 22:29, 07 Mar 2007 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Trzymam kciuki !
Napisz później jak poszło
|
|
Czw 17:34, 08 Mar 2007 |
|
|
id4
Ambitny
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rogożnik (Katowice)
|
|
|
|
Witam
U naszych malutkich nie trzeba zabierać kuwetki - za każdym razem ładnie sousiają na jakąkolwiek podstawkę czy też głębszy spodeczek. Zdaje egzamin w 100% u nas
|
|
Wto 23:24, 13 Mar 2007 |
|
|
gero
Raczkujący
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witam,
Jest kilka sposobów ma złapanie moczu u kotka. Jednym z nich jest "łapanie na chochelkę" innym sikanie do pustej kuwety. Zależy od kota.
Czytalam również o czyms na wzór żwirku, ktory służy do łapania moczu do analizy. Podobno jest neutralny i jest to byc moze sposób na te "egzemplarze", które nie chcą sikac do pustej kuwety.
[link widoczny dla zalogowanych]
kasia
|
|
Pon 16:04, 19 Mar 2007 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|