Rujki

ale szczerze mówiąc nie wiem czy to była rujka bo objawy trwały tylko dwa dni i nie były bardzo intensywne, ( miałam wcześniej persiczkę 17 lat i w porównaniu do jej rujek z Milką to był pikuś) kopała nóżkami w miejscu, miauczała i mruczała jednocześnie ale po dwóch dniach się uspokoiła.

	ma_lwa napisał:
	ale szczerze mówiąc nie wiem czy to była rujka

U mojej Rezydentki bylo podobnie z objawami - byly "slabe", ale przeciwnie jak u Ciebie - trwaly bardzo dlugo. Kontaktowalam hodowle w tej sprawie i powiedziano mi, ze bardzo czesto pierwsza rujka zdarza sie troche "dziwna", dopiero nastepne rujki sa "normalne". Mnie ta wiadomosc uspokoila.
Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony przez Maggy dnia Pią 14:19, 15 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz

Byłam u weta z Milką (w innej sprawie) i powiedział, że to rujka... teraz juz i tak jestem pewna na 100 % ze to rujka bo takie koncerty daje w nocy, że chyba cały blok ją słyszy Jezyk

czekam aż rujka minie i umawiam ją na zabieg.

Kochan serenady ci Milka spiewała powinnas to docenic a tak bez żartów im szybciej tym lepiej przedewszystkim dla niej;)

taka mała śpiewaczka operowa teraz z niej Jezyk

a czy po rujce trzeba jakiś czas odczekać żeby zrobić zabieg?

2 dni zresztą lepiej odczekac nigdzie nie masz napisane że trzeba odczekać ja bym poczekała góra dwa dni i do weta

Po rui trzeba czasu ,żeby naczynia krwionośne mogły sie obkurczyć tak abyi podczas zabiegu nie stanowiły zagrożenia nadmiernym krwawieniem w czasie zabiegu. Na pewno to nie dwa dni.

Ja tak z ciekawosci. Gdy kotka jest bardzo glosna w nocy podczas rujki to co robicie? Da się spac?

Sterylizacja - sterylizacja, a jesli juz kotka ma rujke i przechodzi ja dosc intensywnie, to co mozemy zrobic, by jej troche ulzyc? Cos do picia lub do jedzenia? Lub moze jakas masc na brzuszek etc.?

Hmmm czy mozliwe jest, ze rujka trwala trzy dni? Juz nie widze objawow o kotki, a i znacznie spokojniejsza jest i juz sie tak nie klei (teraz bardziej przypomina kota, niz psa Snakeman

)

Ostatnio zmieniony przez Knowetop RAINBOW dnia Pią 13:18, 31 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz

Bywają różne rujki Wesoly

, niektórych wcale nie zauważymy, objawy innych widzimy przez kilka dni, a ruja trwa nadal, jeszcze inne trwają ksiązkowo około tygodnia, a są i takie ,które przechodzą w tzw. ruję permamentną i trwają miesiącami, może też być tak ,ze objawy ustały na kilka dni i pojawią się znowu. Więc trudno w tym temacie powiedzieć coś na pewno Wesoly