Autor |
Wiadomość |
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
| | [tak, miała sporo rujek do 11 miesiąca, potem sie zablokowała... jest zdrowa będę musiała spytać swoją wetke czy wie o takim cudzie..
zastanawiam sie czy warto jesli to uderzenie hormonalne? |
Kesja, trzymam mocno kciuki.
Najlepiej jakby tak sama z siebie... bez zastrzyku...
Ja już się nie mogę doczekać kolejnych Kesjowych rudzielców.
Ostatni miot był piękny....
|
|
Śro 11:45, 12 Gru 2007 |
|
|
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Obiecalam kiedys , ze nie bede tu pisac - ale wlasnie zmienilam zdanie
Zastrzyki o ktorych mowa , wywolaja rujke w ciagu trzech dni ...
ale :
sa to zastrzyki hormonalne i musza byc podane w dwoch dawkach (koszt jednego - 50 zl)
sa to zastrzyki dedykowane tylko psom (suczkom)
istnieje duze ryzyko wystapienia zaburzen ze strony ukl. oddechowego , krazeniowego i wielu innych
weterynarz , ktory poda kotce ten zastrzyk - przerzuca cala odpowiedzialnosc na wlasciciela kotki w razie powiklan
kotka w ciagu dwoch godzin od podania zastrzyku musi pozostawac pod obserwacja wterynaryjna - aby w razie wstrzasu mozna bylo szybko podac jej odtrutke
te zastrzyki teoretycznie powinny podnosic plodnosc i powodowac zwiekszenie ilosci jajeczek do zaplodnienia - w praktyce kotka rodzi mniej kociat niz normalnie
zastrzyk nie jest obojetny dla zdrowia (duza ingerencja hormonalna)
Kesja - zastanow sie dobrze , czy na pewno warto to robic
|
|
Śro 12:11, 12 Gru 2007 |
|
|
kesja
Pasjonat
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek, woj.zachodniopomorskie
|
|
|
|
| | Obiecalam kiedys , ze nie bede tu pisac - ale wlasnie zmienilam zdanie
Zastrzyki o ktorych mowa , wywolaja rujke w ciagu trzech dni ...
ale :
sa to zastrzyki hormonalne i musza byc podane w dwoch dawkach (koszt jednego - 50 zl)
sa to zastrzyki dedykowane tylko psom (suczkom)
istnieje duze ryzyko wystapienia zaburzen ze strony ukl. oddechowego , krazeniowego i wielu innych
weterynarz , ktory poda kotce ten zastrzyk - przerzuca cala odpowiedzialnosc na wlasciciela kotki w razie powiklan
kotka w ciagu dwoch godzin od podania zastrzyku musi pozostawac pod obserwacja wterynaryjna - aby w razie wstrzasu mozna bylo szybko podac jej odtrutke
te zastrzyki teoretycznie powinny podnosic plodnosc i powodowac zwiekszenie ilosci jajeczek do zaplodnienia - w praktyce kotka rodzi mniej kociat niz normalnie
zastrzyk nie jest obojetny dla zdrowia (duza ingerencja hormonalna)
Kesja - zastanow sie dobrze , czy na pewno warto to robic |
Hari - bardzo dziękuję za informacje.
Nie mam zamiaru narażać na takie uderzenie hormonalne kotki, az tak mi się do niczego nie spieszy... owszem zależałoby mi na przyspieszeniu rujki ale nie takim kosztem, wole miec zdrowego kota.
Ja nie rozważałam kwestii podania zastrzyku ale wypytanie wetki czy coś wie na ten temat.
Kiedy blokuję swoją drugą kotkę to tez wole to robić za pomocą tabletek niz zastrzyku gdyż są to mniejsze dawki hormonalne.
Dzięki info od Hari wiem, ze sobie taka metodę odpuszczę jako przyspieszacz.
Ostatnio zmieniony przez kesja dnia Śro 12:56, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 12:55, 12 Gru 2007 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Weterynarze znaja te zastrzyki , ale nie polecaja ich kotom z powodow j.w.. napisalam.
U suczek nie powoduja az takich duzych problemow .
Kesja nie martw sie , jest grudzien do tego jest cieplo - kotka sama zaskoczy
Jeszcze pare dni temu mialam koncert na 4 paszcze , spiewaly 3 kotki i kocur , teraz spiewa tylko Toska .
Zazdroszcze ci ciszy w domu
|
|
Śro 13:18, 12 Gru 2007 |
|
|
shira
Ambitny
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: brzeg
|
|
|
|
Hari,dobrze ze napisalas o tych zastrzykach.
moja Sheba pojechała do kocurka bez rui...moze sam zapach kocura jakos ja pobudzi,zobaczymy. jak na razie podobno zaczynaja sie zaznajamiac.kocur srednio sie nia interesuje.zobaczymy.
|
|
Śro 13:36, 12 Gru 2007 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
W zasadzie to nie wiem co nakreca moje kotki ?
Czy kocur , czy one same siebie jak zaczynaja rujkowac.
|
|
Śro 14:21, 12 Gru 2007 |
|
|
kesja
Pasjonat
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek, woj.zachodniopomorskie
|
|
|
|
| | Kesja nie martw sie , jest grudzien do tego jest cieplo - kotka sama zaskoczy
Jeszcze pare dni temu mialam koncert na 4 paszcze , spiewaly 3 kotki i kocur , teraz spiewa tylko Toska .
Zazdroszcze ci ciszy w domu |
Moje maja ciche ruje, na szczęście nie płaczą głośno
Cjyba faktycznie dam sobie spokój z byciem niecierpliwą i zostawię próby przyspieszania...
|
|
Śro 16:34, 12 Gru 2007 |
|
|
ula
Pasjonat
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niestępowo o/Gdańska
|
|
|
|
wiecie co ....czytam i jestem w szoku to co pisze hari ..... poniewaz nie pokrywa mi sie to w zaden sposob z tym co mowil mi moj wet twierdzac ze to o czym on mowi jest w 100% bezpieczne bez narazania zycia i zrowia kotki !!!!!
ale oczywiscie do niczego nie namawiam bo moze kiedys sama stane przed tym dylematem jaki ma teraz kesja i sama w leku o kotke nie bede chciala tego zrobic .
Uwazam jednak ze wszystko ma swoje dobre i zle strony i jak kazdy z nas nie jestesmy nieomylni w doradzaniu czegokolwiek
mimo wszystko trzymam kciuki kesja
Ostatnio zmieniony przez ula dnia Śro 17:24, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 17:21, 12 Gru 2007 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
A ja nie jestem w szoku , rozmawialam z kilkoma wetami i kazdy potwierdzil , ze reakcja po zastrzyku moze dac skutki uboczne , wstrzas i wiele innych trudnych do przewidzenia objawow. .
Ponadto widzialam reakcje kotki (mojej znajomej) po tym zastrzyku , dlatego o tym napisalam .
Jeszcze raz powtorze - to sa zastrzyki dla psow.
Kotu podajesz na wlasna odpowiedzialnosc .
Tak wogole to widze , ze ostatnio wszystkich szokuje - ale ze ciebie Ula zszokowalam to sie dziwie .
Ostatnio zmieniony przez Hari dnia Śro 18:13, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 18:08, 12 Gru 2007 |
|
|
ula
Pasjonat
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niestępowo o/Gdańska
|
|
|
|
| |
Tak wogole to widze , ze ostatnio wszystkich szokuje - ale ze ciebie Ula zszokowalam to sie dziwie . |
Aniu ja stwierdzilam tylko fakt , ze poprostu jestem w szoku majac jedynie to na mysli ze dlaczego wet mowil mi innaczej . Ja nie podwazalam twoich slow i nie mowie ze to co piszesz moze byc nieprawda . Zawsze jestem zdania ze trzeba rozmawiac z ludzmi i wyciagac wnioski a przede wszystkim sluchac dobrych rad !!
I ciesze sie ze o tym piszesz bo trzeba o takich rzeczach mowic !!!
|
|
Śro 18:40, 12 Gru 2007 |
|
|
kesja
Pasjonat
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek, woj.zachodniopomorskie
|
|
|
|
Ja się tez przejdę po wetach w okolicy i zapytam co i jak myslą na ten temat i wkleje co moi lokalni mówią. Wiadomo im więcej opinii tym łatwiej cos zobaczyc.
Ale juz zdecydowałam ze nie skorzystam. Jesli to zastrzyk hormonalny to pociaga za sobą skutki.
|
|
Śro 19:15, 12 Gru 2007 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
To teraz pytanie z innej beczki , czy 7-miesiecznej kotce mozna podac provere ?
Toska zachowuje sie jak "cichodajka" i obawiam sie , ze bedzie miala ruje za ruja a ja chce zeby dalej rosla .
Czy podawalyscie antykoncepcje tak mlodym kotkom ?
|
|
Śro 19:50, 12 Gru 2007 |
|
|
kesja
Pasjonat
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek, woj.zachodniopomorskie
|
|
|
|
Ja osobiście nie, ale moja kolezanka podawała kotce NFO, długo sie potem odblokowywała, ale ładne dzieciaczki urodziła - w wieku dopiero 2 lat.
|
|
Śro 22:55, 12 Gru 2007 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
No to nie widze innego wyjscia , jak pogadac z wetem .
Ona tez cicho miauczy , i gdyby nie zachowanie kocura to nawet bym nie zauwazyla , ze cos sie swieci .
|
|
Śro 23:00, 12 Gru 2007 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
| | No to nie widze innego wyjscia , jak pogadac z wetem .
Ona tez cicho miauczy , i gdyby nie zachowanie kocura to nawet bym nie zauwazyla , ze cos sie swieci . |
Pogadaj z wetem - moze doradzi lekkiego. Na pewno sa lzejsze i mocniejsze pigulki dla kotow, tak jak dla ludzi A przynajmniej powinny byc
|
|
Czw 2:18, 13 Gru 2007 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|