Autor |
Wiadomość |
Lavile
Raczkujący
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Pupil czy kot wystawowy? |
|
Witam
Dzisiaj odbylam dosyc zaciety spor na temat kotow, wiec chcialabym sie od Was, drodzy hodowcy i wlasciciele ragdollkow, paru rzeczy dowiedziec Dlaczego akurat od Was? Poniewaz jestem zainteresowana kupnem (w przyszlosci, teraz jestem w trakcie doszkalania ) kociaka tej wlasnie rasy-slicznego i wdziecznego
Sprawa tyczy sie wystaw- ciagle sie zastanawiam-y jakiego kupic kociaka, ja osobiscie bardzo bym chciala wystawiac swoje przyszle (na pewno) cudo, tak samo bardzo bym chciala, aby kicia miala maluchy. Jednak dzisiaj uslyszalam pare wiadomosci, ktore mnie bardzo... zastanowily. Czy prawda jest:
ze kot, ktory jest kotem "do kochania", domowym maluchem, ktorego wszyscy uwielbiaja, nie powinien brac udzialu w wystawach, bo jedynie na to gotowe sa koty typowo hodowlane, ktorych przeznaczeniem samym w sobie jest wydawanie na swiat kociat. Uslyszalam, ze kotek domowy nie powinien byc wystawiany, bo dla kota jest to ogromny stres, tak samo ogromnie trudne jest nauczenie kota, by obca osoba mogla ogladac mu zeby itp. Kot takze nie powinien byc wyprowadzany na dwor, bo pozniej zaraz po otworzeniu drzwi czy nieumyslnym pozostawieniu ich otwartych kot nam na pewno czmychnie z domu i w najgorszym wypadku nigdy go nie zobaczymy (a kot nigdy nie wyprowadzany na pewno tym sie nie zainteresuje i siedzial bedzie spokojnie w domu). Podsumowujac- jesli chce miec kochanego futrzastego przyjaciela, wdziecznego i mnie kochajacego- nie powinnam go wystawiac, bo jest to za bardzo dla kota stresujace i wymagajace poswiecen (kot bedzie chcial czesto wychodzic na dwor), a jesli chce kotka hodowac- wtedy nie bedzie on az taka przylepa.
Chcialam sie tego od Was, drodzy wszechznawcy rasy dowiedziec.
|
|
Sob 20:14, 07 Cze 2008 |
|
|
|
|
seal88
Ambitny
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock
|
|
|
|
Witaj
Skoro chcesz, zeby Twoja kotka miala kocieta czyli myslisz o hodowli, tak?
Co do wystaw to zalezy jakiego kupujesz kota, a mozesz kupic PETa wylacznie "na kolanka" lub takiego, ktorego mozesz tez wystawiac, ale bedzie poddany zabiegowi kastracji u Ciebie, albo jeszcze u hodowcy.
| | Podsumowujac- jesli chce miec kochanego futrzastego przyjaciela, wdziecznego i mnie kochajacego- nie powinnam go wystawiac, bo jest to za bardzo dla kota stresujace i wymagajace poswiecen (kot bedzie chcial czesto wychodzic na dwor), a jesli chce kotka hodowac- wtedy nie bedzie on az taka przylepa. |
Wystawy to na pewno pewien stres, ale sa koty, ktore uwielbiaja sie wystawiac, wiec tu reguly nie ma tak samo jak z wychodzeniem na dwor. Mam dwa kocury i jednego nigdy nie bralam na spacery, a i tak interesuje sie wielkim swiatem i ucieka na klatke kiedy otwieramy drzwi, pospaceruje i wraca do mieszkania. Z drugim jest odwrotnie, bo kiedys wychodzil, interesuje go to co dzieje sie za oknem, wita Nas zawsze w drzwich, czasem wyjdzie na klatke, ale najlepiej czuje sie na swoim terenie.
Ogolnie Ragdolle to koty b. przyjacielskie, ufne, "do kochania" i to bardzo wazna cecha wsrod tej rasy. Oczywiscie zdarzaja sie wyjatki, kot moze byc troche bardziej niesmialy, a inne zachwowania, typu agresja, sa wynikiem m.in. zlego wychowania. To czy kot jest hodowlany czy nie nie ma wplywu na jego charakter.
Hodowcy na pewno wszystko dokladnie Ci wyjasnia, a ja polecam poszperanie po forum
|
|
Nie 11:07, 08 Cze 2008 |
|
|
kinzia
Ambitny
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wroclaw
|
|
|
|
witam cie serdecznie :-) ciesze sie bardzo ze dolaczysz do szczesliwych posiadaczy ragdollkow :-)
jestem poczatkujacym hodowca i mysle ze chociaz troszke rozwieje twoje watpliwosci:
- jesli chodzi o kota hodowlano-wystawowego- to w zaleznosci od tego jaki zwiazek wybierzesz albo musisz wystawiac kotka zeby byl hodowlamy albo nie musisz go wystawiac zeby mogl byc hodowlany. sa zwiazki w ktorych musisz zaliczyc iles wystaw i dostac konkretne oceny aby kot dostal licencje hodowlana. i w jakims stopniu ma to sens. ale sa tez zwiazki w ktorych takiego wymogu nie ma - i to tez ma dobre strony bo np. jesli masz pieknego kta w typie i moze miec piekne kociaki a nie nadaje sie na wystawy bo np. ma charakterek i nie daje sie dotykac przez obcych to taki zwiazek jest w sam raz.
- nie ma rozgraniczenia ze kot wystawowy na kolanka a kot do hodowli beda roznily sie harakterami, kazdy kotek jest inny to fakt ale to zalezy chyba tylko od wychowania. znam kotki hodowlano-wystawowe bardzo lubiace ludzi a znam tez kotke ktora jest tylko hodowlana bo na wystawy ze wzgledu na charakter na wystawy nie jezdzi. jednak kazda wystawa to stres dla kota jak i dla ciebie. trzeba sie liczyc z tym ze mozna tez zalapac jakies chorobsko i mysle ze zwwiazki w ktorych nie ma przymusu wystawiania kotow aby byly hodowlane sa fajnym rozwiazaniem. ale to jest moje zdanie i nie kazdy musi sie z nim zgadzac.
- jsli chodzi o wypuszczanie kotkow na dwor- to moim zdaniem tylko na szelkach i w takim miejscu gdzie jest ograniczona stycznosc z innymi zwierztami i ich odchodami aby sie nie pochorowaly... ale tu tez pewnie beda rozne zdania... moje kociaki nigdy nie wychodzily na dwor bo nie mam takich mozliwosci a na klatke uciekaja przy kazdej moliwosci...
tak wiec decyzja nalezy do ciebie czy kota bedziesz wystawiac czy tez nie , kot niekoniecznie musi sie stresowac a ten wystawiany wcale nie musi byc mniej przylepny ze tak powiem....
|
|
Nie 11:17, 08 Cze 2008 |
|
|
oktawia
Ekspert
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NL
|
|
|
|
nie zaleznie od tego czy kupisz kota Peta - Wystawowego Kastrata- Czy kota Hodowlano- Wystawowego, zawsze bedzie to kot domowy!. Do kochania, do miziania i do zachwycania sie nad niem. Jedno nie wplywa na drugie. Hodowc to taki sam czlowiek jak wlasciciel kolankowca ktory przede wszystkim kocha swoje koty. Jedyna roznica jest to ze hodowca poswieca sie rasie, przezywa wzloty i upadki hodowlane, a szczesliwy wlasciciel kolankowca cieszy sie swoim kolankowcem.
Wazne jest jednak to ze nie kazdy kociak w miocie ma potencjal na kota hodowlano-wystawowego. Musi to byc kot ktorego naprawde warto jest uzyc do hodowli. I biezemy tu pod uwage nie tylko jego charakter i wyglad ale wiele wiele innych zeczy. Wiadomo dla kazdego wlasciciela jego koty sa zawsze te naj. Natomiast kazdy kot moze byc poprostu kolankowcem. Nie ktorzy hodowcy n.p. sprzedaja tylko jedno kocie z miotu do dalszej hodowli, pomimo tego ze w moicie sa nawet dwa lub trzy - cztery inne koty ktore rownie dobrze mogyby byc kotami hodowlanymi. Hodowca decyduje je sprzedac jako koty kolankowe.
Czy kolankowiec jest bardziej kochany od kota hodowlanego, NIE. Nie mniej jednak kolakowiec nie meczy sie ruja itd.
A co do wystawy, oczywiscie ze sa koty ktore mniej lub bardziej lubia wystawy. Nie mniej jednak wazne jest to aby kota regularnie wystawiac i dac mu szanse do przyzwyczajenia sie z wystawami. Jesli jednak trafi nam sie kot ktory panicznie boi sie wystawy to nie powinno go sie wystawiac.
|
|
Nie 12:08, 08 Cze 2008 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
Lavile, nie wiem od kogo to uslyszlas, ale to jedne z najsmieszniejszych pogladow z jakimi sie ostatnio spotkalam... Ciekawe czy pochodza z doswiadczenia Twojego rozmowcy...
Oczywiscie, ze kot moze sie stresowac wystawami, ale wcale nie jest powiedziane ze tak bedzie. Kot hodowlany stresuje sie tak samo bardzo, lub jest tak samo wyluzowany jak kazdy inny kot. Dlaczego kot hodowlany ma byc mniej przytulasty? Moze sie tak zdarzyc, ale nie ma tez gwarancji, ze PET bedzie chcial okazywac uczucia. Roznice indywidualne dotycza kotow tak, jak kazdego innego gatunku. I zadnych gwarancji co do zachowania nie dostaniesz - zarowno zachowania w domu jak i na wystawach. Rasa sama w sobie w pewnym stopniu definiuje charakter, ale wszystko jest tu znow zalezne od masy aspektow - genow i wychowania miedzy innymi.
Zwroc tez uwage ze nie wystawia sie TYLKO kotow hodowlanych - duza czesc kotow na wystawach, to kastraty. Moja kotka jest wystawowa kastratka - wcale nie musisz miec kota hodowlanego aby go wystawiac - wystarczy SHOW zamiast PETa.
A i kotow hodowlanych NIE TRZEBA wystawiac. Wszystko zalezy od klubu do ktorego nalezysz.
|
|
Nie 16:39, 08 Cze 2008 |
|
|
Lavile
Raczkujący
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Dziekuje bardzo za odpowiedzi, naprawde duzo mi daly do myslenia. To, ze nie musze kota wystawiac, zeby byl hodowlanym juz wiedzialam.
Doswiadczenia mojego rozmowcy... Jak by to okreslic. Ja w kwestii wystaw nie mam w chwili obecnej zbytniego rozeznania. Nie mialam jak dotad rodowodowego kota, wiec nie moglam sie zbytnio wypowiadac. Moj rozmowca z kolei takiego kota mial, a jego podejscie jest spowodowane tym, z czym sie spotkal- hodowle z kotami typowo "rozrodowymi" i jednym-kilkoma pupilami.
Stad takie wlasnie zdanie na ten temat.
Jeszcze raz dziekuje, zanim kupimy kota na pewno duuzo sie nad tym zastanowimy, wiec jeszcze (pewnie) Was czasem troche pomecze ewentualnymi watpliwosciami
|
|
Nie 18:43, 08 Cze 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|