Autor |
Wiadomość |
Justine_Ch
Ambitny
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Karlino
|
|
|
|
Donatella, szczere wyrazy współczucia. Mam nadzieję, że spraw zostanie szybko rozwiązana. Pozdrawiam!
|
|
Pon 12:45, 14 Lut 2011 |
|
|
|
|
agnes77_
Ambitny
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
Pon 13:22, 14 Lut 2011 |
|
|
Roxi2010
Początkujący
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witam moja kotka jest w 100% zdrowa miała robione wszelkie badania - na obecność FIP, FeLV i FIV. 3 krotnie w odstępie paru tyg wyniki były negatywne . Kolejne nasze badania to HCM/PKD
To, że 2 koty z tej hodowli miały Fip nie oznacza, że mają je wszystkie.
Koty w złej kondycji fizycznej lub żyjące w stresie są bardziej narażone na zakażenie FIP. Jest to stosunkowo rzadka choroba w środowisku kotów, atakująca prawdopodobnie mniej niż jeden procent kotów przyprowadzanych do lekarzy weterynarii na leczenie. W dużych zbiorowiskach kotów, takich jak hodowle czy schroniska dla bezdomnych zwierząt, ryzyko wystąpienia choroby jest znacznie większe i może sięgnąć od 10 do 20% populacji kotów w okresie kilku miesięcy.
Ale podkreślam nie wszystkie koty muszą mieć FIPa i tak jest właśnie w moim przypadku moja kotka była bardzo szczupła jak do nas przyjechała. Zachorowała nam na zapalenie górnych dróg oddechowych - dostawała antybiotyk i jest zdrowa jak ryba - było to tylko przeziębienie!- a nie żaden FIP - nasza kotka nigdy nie miała żadnych objawów tej choroby. Rośnie w zawrotnym tempie ok 40/50 g dziennie a jej kondycja i wygląd przeszły nasze najśmielsze oczekiwania.
Ale to nie zmienia faktu, iż ta kobieta nie zajmuję się odpowiednio swoimi kotami i naraża ludzi na koszty oraz na utratę swoich pupili. ( zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz dlaczego wszystkie koty chorują dopiero po zakupie z tego co wiem kotek Donatelii był już duużym kotem i w hodowlii było z nim wszystko ok ....hmmm)
|
|
Pon 14:16, 14 Lut 2011 |
|
|
agnes77_
Ambitny
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Witam moja kotka jest w 100% zdrowa miała robione wszelkie ( zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz dlaczego wszystkie koty chorują dopiero po zakupie z tego co wiem kotek Donatelii był już duużym kotem i w hodowlii było z nim wszystko ok ....hmmm) |
stres związany ze zmianą domku czasem jest tak wielki, że wirus się uaktywnia
cieszę się Roxi że to było przeziębienie niech koteczka zdrowo rośnie
|
|
Pon 14:23, 14 Lut 2011 |
|
|
Roxi2010
Początkujący
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wymienię wam 2 punkty umowy
W razie wystąpienia niespodziewanej choroby, ( Poważnej choroby) kota, w przeciągu ( dwóch ) dni od daty jego nabycia, Hodowca ma prawo żądać zwrotu kota celem jego wyleczenia. Nabywca dowozi i odbiera kota od hodowcy na koszt własny. Jeżeli nabywca pragnie samodzielnie leczyć kota, to automatycznie Hodowca zwolniony jest z wszelkiej odpowiedzialności za zwierze. W takim przypadku Hodowca jest zobowiązany do zwrotu kosztów leczenia kota i do ewentualnego zwrotu pieniędzy w razie padnięcia kota u Nabywcy w trakcie jego leczenia.
Reklamacji nie podlega charakter kota oraz:
Nie podlegają reklamacji choroby kota nabyte w nowym domu, czy objawione w trakcie wzrostu kota, a którym hodowca nie był w stanie przeciwdziałać, zabezpieczyć kota przed zachorowaniem, wcześniej zdiagnozować np SUK,FIP.
Ta kobieta wiedziała jak się zabezpieczyć i nie wiem czy w związku z tym da się coś w tej sprawie zrobić.....
|
|
Pon 14:43, 14 Lut 2011 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
| |
kotek Donatelii był już duużym kotem i w hodowlii było z nim wszystko ok ....hmmm) |
kot zachorował kilka dni po przyjeżdzie do nowego domu .
umowa jest tak skonstruowana , że chroni tylko i wyłącznie interesy hodowcy , a gdzie jest punkt zabezpieczający kociaka i nowego opiekuna ?
Jazda z Włoch do Polski jest dość daleka i uciążliwa , więc tutaj powrót kociaka był praktycznia mało realny .
Ostatnio zmieniony przez Hari dnia Pon 14:51, 14 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 14:45, 14 Lut 2011 |
|
|
Roxi2010
Początkujący
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
"( zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz dlaczego wszystkie koty chorują dopiero po zakupie z tego co wiem kotek Donatelii był już duużym kotem i w hodowlii było z nim wszystko ok ....hmmm)"
No oczywiście domyślam się iż nie była to zupełnie winna Donatelii ale tak jak wspomniała agnes77_
stres związany ze zmianą domku czasem jest tak wielki, że wirus się uaktywnia czyli koronawirusy- mutują.
Nie wiem czy ta Pani chciała kupić kota do hodowli czy na kolanka?
|
|
Pon 15:03, 14 Lut 2011 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
kot został kupiony do hodowli
|
|
Pon 15:07, 14 Lut 2011 |
|
|
Roxi2010
Początkujący
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Naprawdę nie wiem co w takiej sytuacji można zrobić .....hmmm????
Ta kobieta ma tak skonstruowaną umowę,że nie bardzo coś można poradzić w tej sprawie ....
Ostatnio zmieniony przez Roxi2010 dnia Pon 15:14, 14 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 15:13, 14 Lut 2011 |
|
|
lawish
Początkujący
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdynia
|
|
|
|
Witajcie... Jest mi ogromnie przykro, że kolejny kotek z tej "hodowli" odszedł na tęczowy most... Mój Maniek też był od tej "hodowczyni" czyli seventh sky... Nie wiem co ta kobieta sobie myśli, ale tą sprawą chyba powinno zająć sie jakieś towarzystwo. Powarcając do szybkiej śmierci kotka, to mój Maniek był ze mną dokłanie 2 miesiące i jeden dzień... Słów mi brak a serce sie kraja, jakmyśle ile jeszcze osób zostanie w ten sposób "oszukanych"... Donatella, życze Ci wytrwałości i samozaparcia a przede wszytkim siły... Jestem z Tobą
|
|
Pon 15:15, 14 Lut 2011 |
|
|
agnes77_
Ambitny
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
myślę, że porozmawianie jak człowiek z człowiekiem, może tu dużo zdziałać, tym bardziej, że nie jest to pierwszy przypadek, gdy wychodzące z tej hodowli kociaczki są mizerne, a do tego chorują w nowych domkach. Trochę niedopatrzone te "dwa dni" na kontrole w przypadku gdy kociak jedzie do innego Państwa, umowa nie jest stała, można ją modyfikować w zależności od sytuacji.
standardem są min. trzy dni
|
|
Pon 15:17, 14 Lut 2011 |
|
|
Roxi2010
Początkujący
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Naprawdę bardzo mi przykro, że straciłyście swoich pupili
Co ja mogę powiedzieć moja kotka chodź jest z tej samej hodowli jest zdrowa.
|
|
Pon 15:26, 14 Lut 2011 |
|
|
Roxi2010
Początkujący
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
Pon 15:54, 14 Lut 2011 |
|
|
moskirz
Ambitny
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: szczexe
|
|
|
|
hmm.. gdyby tak iść na udry, to wg mnie prawnik by obalił taką umowę.. ja mam ubezpieczenie prawnicze w DAS.. z palcem w nosie obalił zapis w regulaminie pralni,ze zwracają tylko 10ciokrotność kosztów prania..
trzeba by było pogrzebać jak wyglada sprawa od sytrony prawnej.. to co hodowla wypisuje w umowie to jedno a to co jest zgodne z prawem to drugie..
mysle,ze kasa jest do odzyskania..
|
|
Pon 16:01, 14 Lut 2011 |
|
|
moskirz
Ambitny
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: szczexe
|
|
|
|
wiecie co?.. jeśli kobieta nie wyjdzie z twarzą z tej hryji to niestety rzuci to cień na wszystkie hodowle w Pl... dziewczyna specjalnie przyjechała do Pl po kota sądząc i będąc przekonanom,ze dobrze robi a tu taka plama na całego...
niestety donatella bedzie miała uraz po "czarnej owcy hodowlanej" do polskich koteczków i nie bedzie chciała nawiązać współpracy z żadną z polskich hodowli.. a przeciez są w Polsce piekne koty, które zyją w hodowlach w czechach, niemczech, francji, belgii, szwajcarii, austrii i sam Bóg wie gdzie jeszcze...
wielka , wielka szkoda.. hodowla powinna być wzieta pod lupę skoro az tyle przypadków "nagłej śmierci" i chorób pojawia się niedługo po odbiorze kociaka z macierzystej hodowli...
|
|
Pon 16:10, 14 Lut 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|