Autor |
Wiadomość |
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
Mamaroksany napisz cos wiecej. Skad to koteczka? Macie moze fotki?
|
|
Śro 22:38, 27 Maj 2009 |
|
|
|
|
mamaroksany
Początkujący
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: 3-CITY
|
|
|
|
malutka jest ze Szczecina, jest cudnie brązowa, co po Puśce jest dla mnie teraz niezwykłe. Mam nadzieję, że polubią się z Puśką bo nie zniosłabym rywalizacji
|
|
Czw 9:25, 28 Maj 2009 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
To trzymamy kciuki za to, zeby dziewczyny sie polubily!
|
|
Czw 10:07, 28 Maj 2009 |
|
|
mamaroksany
Początkujący
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: 3-CITY
|
|
no i się kręci ;/ |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
ale najpierw było [link widoczny dla zalogowanych]
ktoś nie wysterylizował kotki, znalazł kocura i się kręci )))))))))) zajefajnie
bo czy to problem się zapisać do związku? czy to problem legalnie hodować koty???? rodowód to tylko 30zł... ludzie brak mi słów!!!
a do tego w nowych domkach będą w 9-tym tygodniu swojego życia, jakis m-c za wczesnie....
Ostatnio zmieniony przez mamaroksany dnia Czw 13:40, 28 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Czw 13:38, 28 Maj 2009 |
|
|
Balbina551
Początkujący
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
|
|
|
Czytam cały wątek i nie wytrzymam - muszę się podzielić uwagami... Dotyczą głównie psów, bo kotki są rzadszymi pacjentami. Ale chodzi o to samo, o świadomość PO CO biorę zwierzę, niezależnie czy chodzi o hodowlę, czy po prostu wzięcie zwierzaka do domu. Psów z hodowli prawie nie widuję Pierwsze pytanie, jakie zadaję właścicielowi - skąd zwierzak - odpowiedzi przerażają. Bo najczęściej jest to przypadkowy zakup! A bo były na allegro, a bo w sklepie zoologicznym przy markecie, a bo na targu. Z przerażeniem pytam dalej - książeczka zdrowia....nie ma, dojedzie później, wszystko już zrobione, tylko książeczki nie ma i inne odpowiedzi świadczące o kompletnej niewiedzy. Naprawdę nie mam siły wracać do sprawy dla mnie podstawowej, czyli wyboru rasy, która jest tak rzadko przemyślana, że szkoda pisać....A w dalszej części wizyty okazuje się, że brak jest podstawowych wiadomości o tym, co zwierz potrzebuje ze spraw żywieniowych, weterynaryjnych, pielęgnacyjnych. Dobrze, jeśli jeszcze trafia się ktoś "z otwartą głową" - chętnie słucha, stawia ciekawe pytania, zaczyna do niego docierać. Załamuje, jak słyszę, że sterylizacja to zbrodnia i suczka musi mieć raz młode, że szczepić nie trzeba, bo pies u rodziców to nieszczepiony i 20 lat żył itp. Załamuje niewiedza i ogromna niechęć do jej zdobycia. No i oczywiście sprawa finansów. Jasne, że staramy się pomóc paniom przygarniającym bezdomne koty, psy, ale jeśli ktoś bierze do domu zwierzątko, to musi zdawać sobie sprawę, że oprócz tego, co da się przewidzieć, są sprawy nieprzewidywalne - choroba, wypadek, itp. A jeśli pani wzięła ze schroniska pieska a`la owczarek, przy kupnie prostych tabletek na odrobaczanie zaczyna narzekać, że tak dużo? To już tylko wykrztusiłam, że po co tak dużego psa brała, mały też kosztuje, ale jednak mniej i słyszę odpowiedz, że ona o takim marzyła Więc jeśli zwierzę ma być tylko zaspokojeniem marzenia, chęci pokazania się, motywowane modą na daną rasę itp. to po prostu jest to kompletna porażka - taka osoba nigdy nie będzie dobrym hodowcą ani opiekunem zwierzęcia.
|
|
Nie 19:50, 31 Maj 2009 |
|
|
Balbina551
Początkujący
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
|
|
|
Trochę to może pomieszanie tematów, ale ciekawi mnie bardzo, czym Wy się kierujecie, zanim oddacie kociaka nowemu opiekunowi (brr, nie lubię w sumie słowa właściciel, bo na własność to można mieć jakiś przedmiot!)?
|
|
Nie 19:58, 31 Maj 2009 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
Pon 9:52, 01 Cze 2009 |
|
|
Balbina551
Początkujący
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
|
|
|
dzięki:)
|
|
Pon 18:08, 01 Cze 2009 |
|
|
roksana
Pasjonat
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia
|
|
|
|
Nie wiem czy to wlasciwy temat ale ja mam pytanie. Mam juz kotke hodowlana Lilly 14 tyg, z rodowodem, zarejestrowana, i chce zalozyc hodowle, nie chce byc rozmnazaczem ani pseudohodowca. Pilnuje wszystkich papierow i mam ogromne wsparcie od hodowcy Lilly. Jej hodowca jest rowniez w zarzadzie klubu tu w anglii. O tym aby zostac hodowca myslalam
2 lata odkad kupilam koteczke na kolanka Rosie - zakochalam sie w ragusiach a poniewaz zwierzeta to moja pasja postanowilam zalozyc hodowle. Mam odpowiednie warunki (duzy dom z ogrodem) oraz zaplecze finansowe, nie chce hodowac dla kasy. Juz mam pierwszego kocurka kryjacego z hodowli z ktorej wzielam Lilly (nie sa spokrewnieni) Lilly jest seal colourpoint tortie a kocurek Blue colourpoint perfekcyjnie umaszczony (wg mojej opinii) to krycie zaproponawala mi hodowca (to jej kocurek kryjacy) Na razie zapatruje sie na jeszcze jedna kotke hodowlana. I tu moje pytanie czy musze miec kocurka kryjacego w swojej hodowli czy moge jezdzic do innych hodowcow ze swoja kotka? O czym musze wiedziec zanim zaczne hodowle ? Pytam odpowiednio wczesniej bo chce byc odpowiedzialnym hodowca nie przypadkowym. Nie chcialabym popelnic bledow dlatego bardzo prosze o wasze rady o czym powinnam wiedziec zanim założę hodowle ? oczywiscie czytam wszelka dostepna literature ale nie ma to jak doswiadczenie Was - hodowcow.
|
|
Sob 20:54, 13 Cze 2009 |
|
|
roksana
Pasjonat
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia
|
|
|
|
Tu padaje link mojego mentora - hodowcy Lilly [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Sob 20:57, 13 Cze 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|